#23

135 14 3
                                    

Obudziły mnie promienie słońca wpadające przez niedokładnie naciągnięte zasłony. Przekręciłam się na drugi bok i lekko otworzyłam oczy. Zayna nie było. Okryłam się cienką narzutą i wstałam z łóżka. Zayn ukradł moją piżamę... W salonie także go nie było. Znalazłam Mulata w kuchni. Z tego co zauważyłam, robił tosty. 

- Hej. - powiedziałam.

- Hej, Bambi. - spojrzał na mnie przez ramię z uśmiechem. - Wyspana?

- Niezbyt, ale nie narzekam. - przyznałam.

- Podobało ci się? - poruszał znacząco brwiami.

- Było okay. - zaśmiałam się. - Masz strasznie podrapane plecy. Przepraszam z tego powodu.

- Nie jest źle. - oparł się tyłkiem o blat. - Chociaż, jeszcze żadna dziewczyna nie podrapała mnie tak bardzo, jak ty. Nie wiedziałem, że jelonki też mają pazurki. - parsknął i pochłonął parę plasterków pomidora.

- Jestem pełna niespodzianek. - wywróciłam oczami. - Lee może się wypchać.

Zayn wybuchł śmiechem. Dobra, byłam zazdrosna o tą zdzirę, no ale co z tego?! Ja i Zayn nie jesteśmy razem, a mimo to, ta suka mnie wkurwiała! Mulat pokręcił głową i podał mi talerz tostami.

- Nie sypiam z Lee, Bambi. - śmiał się.

- Nie obchodzi mnie, co robisz ze swoim kutasem, Zayn. - warknęłam. - Ale czekaj. Nie sypiasz?

- Nope. Mimo wszystko ty wciąż drążysz jej temat. - wzruszył ramionami. - Naprawdę tego nie rozumiem. Chcę zrozumieć, ale nie mogę. Czujesz się przez nią zagrożona?

- Ugh, przez nią jestem seksualnie zagubiona. - schowałam twarz w dłoniach.

- Cóż, jak coś masz spore u niej szanse, bo Lee lubi takie pyskujące laski. Mnie by nie ruszyła nawet kijem przez szmatkę. - powiedział.

- Lee jest lesbijką? - zdziwiłam się.

- Yep. - skinął głową. - Dlatego uważaj, bo cię zgwałci szybciej niż ci się wydaje. - zaśmiał się, ale po chwili drastycznie zmienił mu się wyraz twarzy. - A jak...

- Moje głosy w głowie? - spytałam, a on skinął głową. - Nadal wrzeszczą. Jestem zdezorientowana. I nie mam pojęcia od czego mam zacząć, żeby ułożyć sobie życie. - westchnęłam.

A on tylko skinął głową. Śniadanie także dokończyliśmy w ciszy. Zaczęłam zmywać naczynia, a Zayn w tym czasie przygotowywał się do wyjścia do pracy. 

- Może pójdziesz dzisiaj ze mną? - spytał poprawiając swoją koszulkę. - Odetniesz się na chwilę od swoich głosów, pobędziesz trochę ze mną... Co ty na to, Bambi?

- Jesteś pewny? - zmarszczyłam brwi. - Nie będę cię rozpraszać? - odłożyłam ostatni talerz i odwróciłam się do niego i woah...

Był bliżej niż mi się zdawało.

- Będziesz. - uśmiechnął się, by mnie pocałować, ale zatrzymał się na półmetku. - Ale kto powiedział, że mam coś przeciwko temu? Tylko ubierz się, inaczej zostaniesz zgwałcona. Przeze mnie albo Lee. - pstryknął mnie w nos.

- O rety. Ostatnio często grozi mi bycie zgwałconą. - wywróciłam oczami. - No ale dobra. Nie chcę być zgwałcona. - zaśmiałam się i odeszłam do łazienki kręcąc tyłkiem.


_____________________________________________

nope, oni nadal nie są razem ;p

spoiler - i przez najbliższy czas NIE BĘDĄ ! może wcale xd

buzi wszystkim !

_mxxq_

two ghosts #dualipaxzaynmalik ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz