Leciałam. Nie fizycznie tylko mentalnie. Nie było to takie proste, ponieważ bariera, która otaczała klatkę bardzo mi to utrudniała, ale mimo to udało się. Unosiłam się nad zamkiem, który był otoczony gęstym lasem. Jedyną wskazówką był skalny klif kilkanaście kilometrów na wschód. Zapamiętałam to co zobaczyłam i „wróciłam" do swojego ciała. Byłam bardzo zmęczona. Przebicie się przez osłony wymagało dużo energii. Nie mogłam sobie jednak pozwolić jeszcze na odpoczynek. Musiałam jeszcze skontaktować się z Nevrą.
Wzięłam głęboki wdech i ponownie skupiłam się na swojej mocy, ale tym razem w kierunku mentalnego kontaktu z moim ukochanym. Wyobraziłam sobie jak zbliżam się do niego.
Nevra, pomyślałam. Nevra, jestem tutaj – i pokazałam obraz, który zobaczyłam.
***
Tym czasem w Kwaterze Głównej
***
Nevra
W ciemnościach zobaczyłem Eleniję, mówiła do mnie.
- Nevra, jestem tutaj – powiedziała.
Zobaczyłem zamek otoczony gęstym lasem, nie co dalej był skalny klif.
- Elenija, znajdę Cię – powiedziałem otwierając oczy.
Byłem w przychodni. Koło mnie siedziała Karenn. Miała oczy czerwone od płaczu.
- Obudził się – powiedziała radośnie.
Od razu podbiegła do mnie Ewelein.
- Jak się czujesz? - zapytała.
- Musimy znaleźć Eleniję – powiedziałem ignorując jej pytanie.
- Ale straciłeś przytomność – stwierdziła Ewe.
- Bo widziałem Eleniję. Nie wiem jakim cudem, ale widziałem ją. Pokazała mi gdzie jest. Muszę natychmiast iść do Miiko – nie czekając na pozwolenie wyskoczyłem z łóżka.
Dobrze się czułem.
- Ale Nevra – usiłowała mnie zatrzymać Ewe.
Natychmiast wybiegłem z przychodni i udałem się do Kryształowej Sali. Tak jak myślałem była tam razem z Ezarelem, Valkyonem i Huang Hua.
- Nevra, myślałam, że jeszcze się nie obudziłeś – powiedziała zaskoczona Miiko.
- Dopiero co odzyskał przytomność i powinien jeszcze zostać w przychodni – uprzedziła mnie Ewe, która wbiegła za mną do sali.
- Dobrze się czuję. Elenija się ze mną skontaktowała, wiem gdzie jest – powiedziałem.
- Jak to? - spytał zaskoczony Ezarel.
- Nie wiem jak. Pojawiła się w mojej głowie. Pokazała mi gdzie jest – usiłowałem wyjaśnić, chociaż sam do końca tego nie rozumiałem.
- Przywróciła Cię do życia oddając Ci część swojej energii życiowej. Możliwe, że jesteście ze sobą mentalnie połączeni – stwierdziła Huang Hua.
- To gdzie ona jest? - spytała Miiko.
- Muszę mieć mapę Eldaryi -odpowiedziałem.
- Więc chodźmy do biblioteki – zarządziła kitsune.
Poszliśmy wszyscy do biblioteki, nawet Ewelein i Karenn. Jakoś nie mieliśmy głowy, żeby wszystko ukrywać przed moją siostrą.
Gdy weszliśmy do pomieszczenia Ykhar od razu mnie powitała.
CZYTASZ
Moja opowieść z Eldaryi: Wybrana (I) ✔
ФанфикJestem Elenija i jestem ziemianką. Pewnego dnia postanowiłam pójść na spacer i nie wiadomo czemu, podkusiło mnie, żeby wejść w grzybowy krąg. Tak właśnie znalazłam się w Eldaryi, magicznej krainie, gdzie postacie rodem z legend i bajek są prawdziwe...