{1}-28

817 34 8
                                        

Skutkiem mocnego spotkania z twardym asfaltem był ogromny ból ciała, jak i skaleczenia i zmasakrowany kask, który na szczęście miałam. Zdjęłam go w mgnieniu oka i próbowałam się doczołgać do leżącej nieopodal broni, która podczas wypadku mi wypadła. Nie wiedziałam co się właśnie stało, kto to zrobił i dlaczego lecz na odpowiedź nie musiałam długo czekać. 

-Witaj skarbie -mój wzrok z asfaltu przeszedł wyżej na wielki uśmiech 

-Joker -rzuciłam przenikliwie kalkulując jak znów mógł się wydostać w tak krótkim czasie, skąd wiedział gdzie jestem, co ze mną zrobi, dlaczego go wtedy nie zabiłam ? Wszystkie te myśli zaprzątały mi głowę w tak krótkim momencie 

-Chyba nie spodziewałaś się gościa -zaśmiał się psychopatycznie i mnie kopnął. Z moich ust wydobyła się mała cząstka krwi, którą wyplułam na zimne podłoże 

-Masz rację -przerwałam na chwilę aby móc chociaż trochę wstać, gdy już szybko wstałam na równe nogi stałam twarzą w twarz z zielonowłosym -Nie spodziewałam się -zaśmiałam się wycierając twarz od krwi i zatarć.
-A więc to jest ten nowy porządek jaki chciałaś tu wprowadzić ? -zaśmiał się głośno i donośnie -Na serio myślałaś, że mnie wykiwasz ?  -uciekałam wzrokiem od Joker'a aby nie napotkać jego oczu wypełnionych zachłannością -Oj skąd ta powaga ?-chwycił mój kosmyk i założył je za ucho 

-Powinieneś wtedy zginąć -spojrzałam się na niego i zrobiłam krok w tył, a jego śmiech było można usłyszeć wszędzie 

-Zabawmy się -oznajmił i chwycił mnie za włosy zaciągając do auta, szarpałam się lecz nic mi to nie dało jedynie co doszło po chwili to mocno zawiązany sznur na moich dłoniach i taśma na ustach. Jechaliśmy uliczkami Gotham, nie znałam celu Joker'a. Nigdy z nim jeszcze tędy nie jeździłam, co mną trochę wstrząsnęło. Jadąc Joker co chwilę na mnie zerkał, a ja mimo wszystko próbowałam uwolnić swoje ręce. 

-Nie lubię gdy ktoś dotyka mojej własności -powiedział i wrócił do dalszego prowadzenia auta, spojrzałam się na niego przez chwilę i jedynie co mi chodziło pogłowie to Harley. Nie chce skończyć jak ona, nie chce byś jego własnością, czy zginę tak jak ona ? Nadal nie rozumiałam tej całej sytuacji, chciałabym się dowiedzieć o niej jak najwięcej lecz wiem, że po zapytaniu mogłoby się ze mną coś złego stać. Jechaliśmy jeszcze dobre 20 minut. Joker wysiadł z pojazdu i wziął mnie na ręce. Byliśmy w jakimś lesie lecz główną jego atrakcją był duży budynek, przypominający ...dom ? Uchylił drzwi, a wszędzie panowały ciemne kolory. Rzucił mnie na kanapę, a następnie podchodząc do barku. Nalał sobie whisky i zanurzył w niej usta pozbywając się całej zawartości ze szklanki. Znów się na mnie spojrzał zmierzając mnie od góry do dołu. 
-Chcesz ?-wskazał na alkohol lecz nie odpowiedziałam. Podszedł do mnie mocno szarpiąc za taśmę i spytał jeszcze raz -Chcesz ? -tym razem groźniej i bardziej stanowczo, a ja pokiwałam przecząco głową, odwrócił się, a ja już nie mogłam dłużej wytrzymać 

-Wiem o Harley -oznajmiłam patrząc na reakcje klauna, cisza w pokoju ustąpiła poprzez śmiech psychopaty 

-Doprawdy ? -zapytał zbliżając się do mnie niebezpiecznie blisko, wyciągając zza paska nóż 

-Nie będę nią, nie będę Twoją własnością. Oboje byliście siebie warci ! To nie była miłość to było tylko cholerne uzależnienie Joker ! Jesteś psychopatą, jebanym psychopatą ! -rzuciłam i naplułam na jego twarz

-Wierzę, że to, co cię nie zabije, uczyni cię- przerwał na chwilę -dziwniejszym

-Masz mnie wypuścić !!!!-krzyknęłam 
-Wiesz co jest śmieszne ? -zapytał z uśmiechem na twarzy, a ja jedynie śledziłam jego ruchy  -Ja już jestem psychopatą, a ty tego psychopatę pokochałaś, co sprawia że stajesz się szalona tak samo jak ja -oznajmił i rzucił nożem w ścianę, który się w niej zatrzymał. Na jego twarzy istniał wielki uśmiech 

-Zabiję Cię, obiecuje !-krzyknęłam 

-Uważaj -pokazał palcem, którym leciutko zjechał po moich ustach, szyi, biuście. Jego usta były tak blisko, czułam jego oddech, zapach. -Bo inaczej przyprawimy tej buźce uśmiechu -rzucił szybko delikatnie zagłębiając się w mojej szyi, którą leciutko dotykał  

Przepraszam, za tak długą przerwę lecz ostatnio nie mam w ogóle weny do pisania :< Mam nadzieję, że się spodobał. W końcu Joker wrócił !!!! Za kim jesteście Joker czy Bruce ? 

HORRIBLE LAUGHTEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz