Chłopaki są już na scenie dobrą godzinę, a ja muszę się opiekować Lux. Postanowiłam wziąć ją na stadion, bo prawdę mówiąc bardzo chciałam zobaczyć chłopaków na scenie.
- Mal! Poczekaj! -odwróciłam się do tyłu i od razu tego pożałowałam.
- Czego chcesz Leon? - spytałam oschle.
- Gdzie idziesz?
- To chyba nie twoja sprawa. Możesz dać mi spokój dzisiaj? Nie mam ochoty się z tobą kłócić - powiedziałam i przyspieszyłam kroku, chcąc jak najszybciej znaleźć się na stadionie. Weszłam z małą za kulisy i obserwowałyśmy chłopaków świetnie się przy tym bawiąc.
***
Po godzinie wszyscy byliśmy już razem w busie, który wiezie nas do hotelu.
- Idziemy dzisiaj do klubu? - spytał jak zawsze pełen energii Lou.
- Tak!! Dawno nigdzie nie byliśmy razem. Może poza koncertem, obiadem i wszystkim innym - zaśmiałam się.
- Możemy iść - zgodzili się wszyscy.
- To załatwione. Kto dzwoni do Paula go o tym poinformować? - spytał Liam
- Ty. Nie wiem po co się pytasz, skoro dobrze wiesz - powiedział blondyn na co go uderzyłam w ramię. Gdy byliśmy w hotelu od razu pobiegłam się naszykować. Włożyłam małą czarną, do tego czarne szpilki i tego samego koloru wzięłam torebkę.
Gotowa poszłam do salonu, w którym ku mojemu zdziwieniu siedział Leon.
- Co ty tu robisz? - spytałam.
- Czekam na was. Idę z wami na imprezę. Potem dołączy do nas Stella - powiedział na jednym wdechu, jakby bał się, że mu przerwę.
- Okay.
- Okay? Nie jesteś zła?
- Nie. Jeśli mi nie będziesz wchodził w drogę, to nie będę zła.
- Okay. Jak tylko dojedziemy do klubu, stracę ci się z zasięgu wzroku - uśmiechnął się do mnie przyjaźnie. Może jestem dla niego za niemiła? Może naprawdę żałuję tego co mi zrobił? Będę potrzebowała czasu, żeby się o tym przekonać.
- Jak pojawi się Stella, dasz mi znać?
- Jasne - chłopak tak nagle się ożywił. Może się nie spodziewał się tego pytania z moich ust?
- Dzięki - powiedziałam uśmiechnęłam się do niego. Siedzieliśmy w ciszy tak długo, aż reszta nie była gotowa. Weszli wszyscy do salonu i gdy zobaczyli Leona stanęli jak wryci. Lucy z Nikolą spojrzały na mnie przerażone, a chłopaki patrzyli się na mnie zdziwieni.
- Leon jedzie z nami do klubu, a potem dołączy do nas jego siostra.
- To ty masz siostrę? - zapytał go mulat.
- Tak. Jest w wieku Harry'ego.
- Dobra, koniec gadania. Jedziemy na imprezę - powiedziałam wyjątkowo szczęśliwa.
***
W klubie mieliśmy swoją loże. Można to nazwać lożą dla VIP'ów. Mieliśmy tam wszystko, czego nam było trzeba. Alkohol, przekąski i wiele innych. Od razu poszłam z Niallem tańczy. Od czasu do czasu zaczepiały nas jakieś fanki, ale blondyn skutecznie je odganiał. Oczywiście w trakcie tańczenia piliśmy dużo alkoholu.
- Mal? Stella przyszła - podszedł do nas Leon z lekkim bananem na twarzy.
- Okay. Już idziemy - pociągnęłam Horana za rękę do naszej loży. Usiedliśmy w tym samym momencie, gdy Leon pojawił się obok nas z brunetką przy boku.
- Cześć wszystkim - przywitała się jak zawsze spokojnie.
- Cześć Stella - spojrzałam na nią nie pewnie. Kiedyś myślałam, że przyjaźń z tą dziewczyną będzie na całe życie.
- Stella?! - spytał dławiąc się drinkiem Zayn.
- Cześć Zayn - uśmiechnęła się do niego słodko.
- Skąd do jasnej cholery znasz moją siostrę?! - krzyknął zbyt gwałtownie Leon.
CZYTASZ
Summer Love // N.H & L.P
FanfictionSą pewni ludzie w życiu, którzy sprawiają, że śmiejesz się trochę głośniej, uśmiechasz trochę szerzej i żyjesz trochę lepiej. Jeśli jesteście ciekawi czy warto szukać tych ludzi na siłę czy lepiej być cierpliwym i czekać, to serdecznie zachęcam do...