45. To ty jeszcze żyjesz?

72 0 1
                                    


- Connor, gdzie jest Lucy?

- Poszła po coś do picia - brunet uśmiechnął się do mnie i odwrócił wzrok z powrotem na telefon.


Już dzisiaj lecimy do kolejnego miasta. Jest to ostatnie miasto przed powrotem do Londynu i przerwą w trasie.

Czekaliśmy na odprawę i strasznie mi się nudziło. Przeszłam obok Paul'a i podeszłam do Paddy'ego. Siedział i obserwował wszystkich dookoła. Usiadła więc obok niego na krześle. Z jednej strony szli ludzie do samolotu, a z drugiej spokojnie szli w stronę wyjścia z lotniska.

- Jak to się stało, że wcześniej Cię nie widziałam?

- Też się zastanawiam - zaśmiał się i spojrzał na mnie. - Jak ci się podoba podróżowanie z chłopakami?

- Nie narzekam - powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego.

Z głośników wydobył się głos stewardess'y, że mamy się udać na odprawę. Zabrałam swoją torebkę i podeszłam do kobiety, która sprawdza bilety. Po odprawie weszłam na pokład samolotu i zajęłam swoje miejsce przy oknie. Wyciągnęłam laptopa z torby oraz słuchawki i włączyłam film. Kątem oka widziałam, że siadają obok mnie Liam i Harry. Czułam na sobie ich wzrok, ale zignorowałam to i skupiłam się na oglądaniu filmu. Po jakiejś godzinie poczułam dźganie w żebra, więc odłożyłam laptopa i spojrzałam na chłopaków.

- Co chcecie?

- Nie odzywasz się odkąd przyjechaliśmy na lotnisko, aż do teraz. Chcemy, wiedzieć czy coś się stało - powiedział Harry i spojrzał raz na mnie, a raz na Liam'a.

- Wszystko jest w porządku. Wstaliśmy dość wcześnie, więc się nie dziwcie, że taka jestem.

Liam spojrzał na mnie jakby próbował wyczytać z mojej twarzy prawdę, a Harry kiwnął głową i odwrócił głowę w stronę stewardess'y.

- Potrzebują czegoś państwo? - zapytała przyjaźnie kobieta.

- Ja bym prosiła wodę - powiedziałam i uśmiechnęłam się.

- Ja również - powiedział Liam.

- Oczywiście. Już przynoszę.

Wróciła po paru minutach i wręczyła nam wodę. Harry gdzieś poszedł więc zostałam sama z brunetem. Chłopak robił coś na swoim laptopie, więc ja wróciłam do oglądania filmu.


* OCZAMI LIAM'A *

Brunetka chwilę przypatrywała mi się, ale po jakimś czasie wróciła do oglądania filmu.

"Jak ja mam jej powiedzieć, że się w niej zakochałem? Przecież ona jest z Niall'em."

- Liam musimy iść do Paul'a - znikąd obok mnie pojawił się Niall.

- Już idę - wstałem i poszedłem za blondynem.

Musieliśmy przejść przez cały pokład, żeby dostać się do pomieszczenia, w którym był Paul. Po godzinie wróciłem na swoje miejsce, a Malwina nadal oglądała film. Włączyłem muzykę na swoim telefonie i rozłożyłem fotel, żeby się położyć. Chwilę leżałem przeglądając telefon, ale po chwili zasnąłem.

Obudziłem się gdy lądowaliśmy. Mal cały czas wyglądała przez okno, jakby próbowała coś dostrzec. Podczas lądowania były turbulencje, a wiem że Malwina boi się lądować. Złapała mnie za rękę i mocno ścisnęła. Samolot się zatrzymał, podziękowaliśmy załodze samolotu brawami i wyszliśmy. Na lotnisku jak zawsze było dużo ludzi, więc wmieszaliśmy się w tłum. Malwina nadal nie puściła mojej dłoni. Dopiero gdy cała ekipa wyszła przed budynek, odsunęła się kawałek ode mnie.

Summer Love // N.H & L.POpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz