Z okazji świąt Bożego Narodzenia chciałabym życzyć wam wszystkiego co najlepsze i żeby wasze najskrytsze marzenia spełniły się! Jesteście dla mnie najważniejsi i mam nadzieję, że za rok będzie was więcej! Kocham was wy moje skarby❤ A teraz zapraszam do świątecznego rozdziału!🎄
-Adam! Możesz podać mi te bombki?- pokazałam palcem na półkę.
-Bożeee, kobieto. Po co ci tyle bombek?!
-Po to żebyś się pytał, kluseczko.- pocałowałam Adaśa w nos.- To podasz mi je?
Adam wreszcie podał mi te bombki. Sam nalegał, że chce ze mną jechać na świąteczne zakupy. Wiedział na co się pisze.
-Dziękuję!- powiedziałam
-Podziękujesz w naturze...
***
-Kochanieee, która sukienka? Czarna czy zielona?- zapytałam.
-Kup zieloną.
-Nieeee, w zielonej wyglądam jak trawnik.- odpowiedziałam.
-To weź tą czarną...- pokazał palcem na sukienkę.
-A w tej wyglądam jakbym była w żałobie.
-Kobiet nie zrozumiesz...- powiedział ledwo słyszalnie.
-Słyszałam to!
***
*Wigilia*
Siedzę przy wigilijnym stole wraz z moimi rodzicami i rodziną Adaśa. Przez ten rok nie miałam jeszcze okazji poznać mamy Adama. Na początku strasznie się bałam reakcji rodzicielki chłopaka. Niby znałam ją z filmików, ale nie wiedziałam jaka jest poza YouTube. Niepotrzebnie się stresowałam spotkaniem. Wszystko jak na razie mija wspaniale.
-Ola...- powiedział Adaś.
-Hmm?
Chłopak stał z miejsca i klęknął przede mną. Z kieszeni marynarki wyciągnął czerwone pudełeczko. Momentalnie moje oczy się zaszkliły. Otworzył pudełko żebym mogła zobaczyć jego zawartość. W środku był pierścionek z małym diamencikiem.
-Czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną?- zapytał Adam.
-T-tak.- odpowiedziałam
Adam wstał i założył pierścionek na mój palec serdeczny. Po chwili chłopak mnie pocałował. Zerknęłam kątem oka na moją moją rodzicielkę. Wzruszyła się... Podeszłam do mamy i mocno ją przytuliłam.
-Oj kochana, tak szybko rośniesz. Pamiętam jak nosiłam Cię w brzuchu... Czuję się jakby to było wczoraj.- odezwała się.
-Kocham Cię, mamo.
Tym razem podeszłam do taty. Delikatnie mnie otulił swoimi wielkimi ramionami.
-Dla mnie zawsze będziesz małą córeczką.
-A ty dla mnie wielkim tatą.- odpowiedziałam.
Znów zasiedliśmy do stołu. Cała wigilia minęła nam fantastycznie. Nigdy nie o tym wieczorze.
Jeszcze raz życzę wam WESOŁYCH ŚWIĄT i SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!🎄🎆
CZYTASZ
Medalion| Naruciak
Fanfiction-Z czego się tak śmiejesz idioto?! -Z ciebie mała... -Mała to jest twoja pa... -A co? Sprawdzałaś?- powiedział śmiejąc się. -Ugh... Jesteś żałosny... Ola ma 17 lat. Razem z rodzicami mieszka w Sopocie. Ma przyjaciółkę- Wiktorię. Jej marzeniem jest p...