*Trochę się spóźniłam z rozdziałem, ale ważne, że jest xD*
Obudziły mnie hałasy dochodzące z kuchni. Pewnie Adam znowu gotuje. Ostatnim razem jak chciał zrobić naleśniki to spalił patelnię. Szybko wstałam z łóżka, założyłam szlafrok i wręcz pobiegłam sprawdzić czy nie podpalił jeszcze kuchni. Z nim to zawsze nic nie wiadomo.
Będąc już koło kuchni nie poczułam zapachu spalenizny! Czyżby nasz kochany Adaś w końcu nauczył się gotować?
-Co robisz dobrego do jedzenia?- zapytałam.
-Kanapki!- odpowiedział dumnie.
-Tylko się nie skalecz, ciamajdo.
-Spo... Ałć! Cholera! Wykrakałaś.
-Uhhh... Pokaż tą ranę.
Opatrzyłam chłopakowi ranę i dokończyłam robić kanapki. Z gotowym talerzem i kubkami ciepłego kakao ruszyłam do salonu, gdzie czekał już na mnie YouTuber.
***
-Jesteś mistrzynią w robieniu kanapek!- powiedział Adam jedząc już piąta kanapkę.
-Dzięki, ale nie gadajmy już, bo musimy za chwilę jechać na zakupy.
-No nieee!
-Zobaczymy jak będziesz jęczał, gdy wszytko wykupią przez tego sylwestra.
-Ja bym wolał jęczeć w innych okolicznościach...- odpowiedział chłopak.
***
Adam właśnie pognał otworzyć drzwi naszym gościom, ponieważ ja jeszcze nie zdążyłam zalokować włosów. W końcu, gdy byłam gotowa zrobiłam kontrolną fotkę w lustrze. Zdjęcie bardzo mi się spodobało dlatego dodałam je na Instagrama i na grupę Ciuraków z dopiskiem "Wszystko zapięte na ostatni guzik😅 A Ciuraki jak spędzają sylwestra?❤" Gdy usłyszałam pukanie do drzwi łazienki wreszcie postanowiłam z niej wyjść.
-Myślałem, że w ogóle nie wyjdziesz z toalety, a poza tym... Wow! Wyglądasz olśniewająco!- powiedział Adaś.
-Dziękuję i już lepiej nie myśl.
-Ojj, też Cię kocham, a teraz choć do gości.- No po prostu uwielbiam, gdy Adam wali do mnie sarkazmem.
YouTuber pociągnął mnie w stronę salonu gdzie czekali już na nas przyjaciele. Na stole było pełno alkoholu. Pewnie Krex tyle tego przyniósł. Nie czekając dłużej zaczęliśmy zabawę.
***
Jednogłośnie zdecydowaliśmy wyjść na miasto. Do końca roku pozostała tylko godzina! Wraz z całą paczką wybraliśmy się na molo. Co niektórzy są nieźle wstawieni (czyt. Wszystkie osobniki płci męskiej). Powiem wam, że bardziej dogadam się z pijanym Marcinem niż na trzeźwo. Może powinien częściej pić.
-Adam! Chodź na chwilę!- zawołałam chłopaka. Po chwili przyszedł.- Pamiętasz?- pokazałam palcem na kłódkę.
*Wspomnienie*
-Zamknij oczy...- powiedział Adam.
-Zamknę oczy pod warunkiem, że nic mi nie zrobisz.- chłopak spojrzał na mnie jak na idiotkę.- No co? Chce czuć się bezpiecznie.
YouTuber zbliżył się i szepnął mi na ucho.
-Przy mnie zawsze będziesz bezpieczna, a teraz zamknij oczy. Nic Ci nie zrobię.
CZYTASZ
Medalion| Naruciak
Fanfiction-Z czego się tak śmiejesz idioto?! -Z ciebie mała... -Mała to jest twoja pa... -A co? Sprawdzałaś?- powiedział śmiejąc się. -Ugh... Jesteś żałosny... Ola ma 17 lat. Razem z rodzicami mieszka w Sopocie. Ma przyjaciółkę- Wiktorię. Jej marzeniem jest p...