23. Tak samotnie jak Harry i Louis.

1.3K 139 10
                                    

Nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Życie pisze nam całkiem inny scenariusz i mimo, że nie chcemy to musimy podążać za nim.

Miłość.

Czy słowo miłość nie zostało przez kogoś wymyślone? Stworzone aby oszukiwać ludzi i wprowadzać ich w jedno wielkie kłamstwo? Aby nasz gatunek nie wymarł?

Przyjaźń.

Jest o wiele bardziej prawdziwa niż miłość. Nie do końca szczera ale szczersza niż miłość. Przyjaciel to osoba, której zawsze się wygadasz, powiesz co leży Ci na sercu. Z wybarnkiem/wybranką Twojego serca nie zrobisz tego do końca. Boisz się o krytykę ze strony ukochanej osoby. Boisz się o brak akceptacji lub brak zrozumienia.

Mimo, że cały świat stoi dla Ciebie otworem to tak naprawdę się boisz. Boisz się wykonać pierwszy ruch. Boisz się cokolwiek zrobić, powiedzieć. Boisz się odrzucenia, krytyki ze strony bliskich a nawet reakcji obcych ludzi.

O tym właśnie myślał Harry i Louis siedząc na parapecie i patrząc w okno gdzie spływały krople deszczu.

Jedne walczyły między sobą o to, która szybciej będzie na dole. A inne zaś płynęły samotnie.

Tak samotnie jak Harry i Louis.

Siedząc samotnie w swoich pokojach. Samotnie w domu prawie wariowali. Doprawadzali siebie do szaleństwa.

Obaj słuchając jednej z ulubionych, wolnych piosenek Eda Sheerana, Aquilo czy Dean'a Lewisa.

Obaj płakali z powodu złamanego serca po raz drugi.

Każde z nich miało jeszcze jeden powód do płaczu.

Harry.
Harry znów schrzanił sprawę z Louisem. Znów chciał być tym mądrzejszym ale mu nie wyszło. Chciał uratować sytuację z Louisem ale nie potrzebnie powiedział, że to też jego wina.
Nie uważał tak.
Uważał, że to wina jego samego. To on od niego odszedł zostawiając go ze złamanym sercem na dodatek robiąc sobie to samo.
Wrócił i znów zaprzyjaźnił się z szatynem pozwalając zbliżyć się do niego. Nie powinien go całować a zwłaszcza rozbierać ale nie mógł nic na to poradzić skoro czuł taką potrzebę.
Nie powinien znów go tak źle traktować przy wyjaśnianiu sobie tej sytuacji.
On chciał po prostu dla niego dobrze a znów wszystko rozjebał.
Wiedział, że każdy zasługuje na drugą szansę ale Harry dostając ją od Louisa znów ją przepuścił. Wiedział teraz żeby dostać od niego cokolwiek musiał sobie zasłużyć. Jednak Louis był nie ugięty. Obiecał sobie, że nigdy nie wpuści bruneta do swojego serca po raz trzeci.
Obiecał i tak zrobi.

Louis.
Louis od ostatniej rozmowy z Harry'm obwiniał też siebie. Wiedział, że nie powinien ale tak właśnie działały na niego słowa Harry'ego.
Czuł się również winny tego wszystkiego. Czuł, że całe zajście było spowodowane też jego uczuciem, które nie zależało od niego.
Nie była to jego wina, że zakochał się w brunecie. Nie była to jego wina, że serce tak wybrało. Robił naprawdę wszystko aby tak nie było. Aby całe uczucie wypaliło. Lecz uczucie zostawiło po sobie znak, że i tak wróci ze zdwojoną siłą.
I tak było.

Drugi ból złamanego serca jest jeszcze większy niż ten pierwszy.

Mówią, że serce szybko zagoi się po pierwszej, prawdziwej miłości.

Louis i Harry mogli wyśmiać te osoby prosto w twarz. To nie prawda.

Ludzie, którzy tak myślą nigdy nie potrafili kochać i być kochanym. Nigdy nie zaznali prawdziwego uczucia.

💚💙

Dodane: 02.01.2018r.

Miłego dnia, kochani!

It Is What It Is || Louis Tomlinson & Harry Styles✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz