Życie w Wichrowym Tronie było ciężkie. Niewiele osób mogło sobie pozwolić na luksus mieszkania w Dzielnicy Kamiennej, która stanowiła kilka uliczek obsadzonych wielkimi, imponującymi domami, ze świecami płonącymi ciepłym płomieniem w oknach. Większość biedoty miejskiej zajmowała zimne, wielopiętrowe kwatery w Szarej Dzielnicy, zamieszkiwanej głównie przez Mroczne Elfy.
Pierwszy tydzień Mahogany polegał na szukaniu pracy, gdziekolwiek mogła. Z każdym dniem sakwa, która początkowo była wypełniona pieniędzmi, stawała się coraz lżejsza. Nim nadszedł Loredas, dziewczyna zaczynała panikować. Szlajała się wąskimi uliczkami Szarej Dzielnicy, znosząc nieprzyjemne spojrzenia elfich uchodźców i jeszcze nieprzyjemniejsze spojrzenia Nordów. Szybko nauczyła się, że cudzoziemcy nie mają zbyt świetlanych perspektyw w Wichrowym Tronie. Dlatego musiała sama rozświetlać sobie drogę, co stawało się trudniejsze z każdym wydanym Septimem.
Przełom nastąpił późnym wieczorem, wraz z zachodem Słońca. Mahogany próbowała przedostać się na plac przed Pałacem Królów. Stało tam wiecznie palące się ognisko, które pozwalało ogrzać się podróżnym i żebrakom. Mahogany starała się żyć w przeświadczeniu, że należy do pierwszej grupy ludzi. Dziewczyna szła ciemną uliczką, oświetlaną tylko przez oddalone od siebie, osmolone latarnie. Gwiazdy świeciły wysoko na niebie w najciemniejszym odcieniu granatu. Przechodząc mrocznymi alejkami, tuż koło cmentarza, Mahogany usłyszała mrożący krew w żyłach krzyk, niosący się echem po całym mieście. Dziewczyna nie zastanawiała się długo. Pozwoliła swoim nogom prowadzić się krętą uliczką. Wyciągnęła krótki nóż zza skórzanego pasa wokół bioder. Ostrze odbiło światło księżyca złowrogim blaskiem. Kolejny, oddalony krzyk sprawił, że Mahogany przyspieszyła, przeskakując po schodach w górę i wypadając na plac stanowiący miejsce pochówku mieszkańców Wichrowego Tronu. Tam, pośród zaśnieżonych nagrobków leżała kobieta. Przerażonym wzrokiem wpatrywała się w wysoką sylwetkę mężczyzny, stojącego nad nią z długim ostrzem uniesionym nad głową. Mahogany zauważyła głęboką ranę na ramieniu kobiety. Skoczyła przed siebie i zanim ostrze napastnika opadło, dziewczyna zderzyła się z mężczyzną. Jej nóż wbił się po rękojeść w plecy niedoszłego mordercy, który z zaskoczenia nie zdążył nawet krzyknąć. Oboje upadli w zaspę. Mężczyzna chwycił dziewczynę za włosy i mocno odciągnął do tyłu. Mahogany zawyła, siekąc na ślepo brudnym od krwi napastnika nożem. Trafiła w jego ramię, tuż nad łokciem. Agresor natychmiast ją wypuścił, drugą ręką starając się zranić dziewczynę. Prześlizgnęła się pod opadającym ostrzem i przygwoździła napastnika do ziemi całym swoim ciężarem. Nim mężczyzna zdołał zrozumieć, co właściwie zaszło, Mahogany wbiła nóż tam, gdzie powinno znajdować się serce. Czuła jak krew pulsuje jej w uszach, jedyny dźwięk, który słyszała to oszałamiające bicie swojego serca, przerywane kolejnymi uderzeniami noża w odsłoniętą pierś mężczyzny.
Nie była pewna, ile czasu minęło, aż opadnięta z sił zsunęła się ze zwłok. Położyła się na śniegu, tuż obok mężczyzny, lub tego, co z niego zostało. Wypuściła nóż z dłoni, czując, jak gęsta krew zaczyna tworzyć skorupę na jej skórze. Oddech opuszczał jej usta, formując kłęby pary, unoszące się do nieba. Cała wola walki opuściła ją nagle, zostawiając tylko zmęczone głodem i mrozem ciało.
- Bogowie! - usłyszała męski głos gdzieś w oddali, dochądzący najpewniej z głównego placu, na którym znajdował się targ.
Mahogany lekko uniosła głowę. Widziała kobietę, którą uratowała przed mordercą, siedzącą na ziemi i zasłaniającą usta dłonią. Oczy dwóch kobiet się spotkały. Niedoszła ofiara szybko podniosła się na równe nogi i stąpając ostrożnie podeszła do rozłożonej w śniegu Mahogany. Nieznajoma zaczęła zdejmować z siebie futrzany kubrak i zamaszystym gestem nałożyła go na barki dziewczyny.
CZYTASZ
Skyrim: Kalopsia
FanfictionKalopsia - stan, w którym wszystko wydaje się piękniejsze, niż jest w rzeczywistości. Wiele osób chce mieć Smocze Dziecię pod swoją kontrolą. Gromowładni i Cesarscy marzą, by położyć łapy na mocy, jaką daje Smocza Krew. Jednak, podczas gdy Skyrim j...