*Wspomnienie*
-Co się dzieje?! Musisz mi powiedzieć! Związek, w którym jedna osoba okłamuje drugą nie ma sensu!- Krzyczałam do Daniela.
-Nie chcę, abyś przejmowała się moimi problemami. Zrozum to- powiedział, patrząc na mnie.
-Twoje problemy są też moimi problemami. Ja chcę się nimi przejmować.
-Dobrze.- Westchnął- Ale misisz obiecać, że nie będziesz mi przerywać.
-Obiecuję. Więc...?- Ponagliłam go.
-Kiedyś, zanim cię poznałem, miałem problemy z narkotykami. Wyszedłem z tego, ale moja przeszłość ciągnie się za mną. Raz, jak brakowało mi na dragi, pożyczałem od nieodpowiednich ludzi. Potem pożyczyłem jeszcze wiele razy. Teraz mam 20 000 tysięcy długu.- Powiedział nie patrząc na mnie.- I nie mam z czego oddać.- Dodał głęboko wzdychając.
-Ja pierdole...- tylko tyle byłam wstanie wydusić z siebie.
-To nie wszystko. Jak raz gadałem z ich szefem powiedział, że mam ładną dziewczynę. Że jesteś w typie jego klientów...-kontynuował.
-Klientów?- niedokońca rozumiałam, o co chodzi z tymi ,,klientami"
-No wiesz, panie do towarzystwa, takie, z którymi można miło spędzać noc. Powiedział, że ty byłabyś taką, z którą można poflirtować. Nic więcej. Ale jeżeli nie chcesz w taki sposób pomóc mi, zrozumiem.
-Muszę się zastanowić.***
Leżałam w łóżku i zastanawiałam się nad propozycją Daniela
,,Ty byłabyś taką, z którą można poflirtować Nic więcej"
Jeżeli w taki sposób mogę pomóc Danielowi, sprawa prosta.
Sięgnełam po telefon i wybrałam numer mojego chłopaka.-Emilka? Co jest?- Usłyszałam zmartwiony głos chłopaka.
-Myślałam nad twoją propozycją...
-Jeżeli nie chcesz, nie musisz.
-Ale chce. Muszę ci pomóc. Kocham cię. Od kiedy zaczynam?
-Od środy. I też cię kocham. Leć spać. Późno jest.
-Dobranoc.- Rozłączyłam się.Posłuchałam się go i poszłam spać. Bałam się środy, ale myśl, że robię to dla Daniela pomagała mi.
***
Hejka! Mamy nadzieję, że się spodobało.😁 Wiemy, że nie ma na razie Krzysia, ale to dopiero prolog! No właśnie, prolog dlatego taki krótki... Liczymy na pozytywne komentarze i gwiazdki 🌟. W poniedziałek zmieni się okładka, i będzie mały (dosłownie mały) bonus!😜 Ale nic nie powiemy... 😉Do zobaczenia w poniedziałek, buziaki! 💞💗
CZYTASZ
Przygody Zakochanego Hypemana// Krzy Krzysztof
Fanfiction-To by nie wyszło... Zrozum to w końcu... On w trasie... podróże i mnóstwo fanek gotowych wskoczyć mu do łóżka...- mówiłam sama do siebie tą samą formułkę, którą powtarzam każdego wieczoru leżąc w łóżku.- Co ty możesz mu zaoferować? To by nie wyszło...