-Emilka, tutaj zobacz jakiś materiał na fotkę- Kuba siedzi na... na czymś, nie wiem jak to się nazywa, urwisko czy jakoś tak.*
-Wybacz, Kuba, ale nie chcę spać. Mi, jak na razie, życie się podoba, nie wiem jak tobie- odpowiedziałam przeglądając zdjęcie jakie do tej pory zrobiłam. Niektóre były beznadziejne, ale niektóre serio podobały mi się.
-Dobra, weź chodź tu- powiedział Krzysiek chowając telefon, nagrywa materiał do Przygód Wesołego Hypenana.
-Radziłabym posłuchać Krzyśka.- Zrobiłam zdjęcie dla Kuby, który dalej siedział na tym czymś. Zdjęcie przedstawiło głównie plecy mojego brata, ale przy takich widokach i takim świetle było świetne.
-Nie wiem jak wy, ale ja jestem głodna- Wiki złapała się za brzuch.
-O, to dobrze się składa, bo ja też.- Krzychu posłał jej szeroki uśmiech.
-Słyszałeś?- zapytałam brata.
-Ale co?
-Idziemy na obiad.
-Tak! Doskonały pomysł! Gratuluję osobie, która wpadła na niego.- Kuba powoli wstał z tego czegoś i skierował się na górę.
-Dzięki.- Wiktoria lekko się zarumieniła.Kamil poinformował iFaniego** o naszych planach, na co on także się ucieszył, bo również jest głodny.
***
Siedzimy w jakimś barze czekając na nasze jedzenie. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego, jak bardzo jestem głodna. Zaczęliśmy luźną rozmowę, nie pomijając iFaniego,on również się udzielał. Po pewnym czasie koleżanka przyniosła nasze jedzenie. Od razu wziełam się za moje Phutu***.
-Daj spróbować- powiedział do mnie Krzysiek, a ja wziełam na łyżkę trochę owsianki i nakarmiłam go jak to robiłą zakochane pary.
Oczywiste my taką nie jesteśmy! Krzyniu to mój przyjaciel (zbliżyliśmy się do siebie po wydarzeniach z Danielem).
-Niechcący- powiedziałam, kiedy pomazałam go kwaśnym mlekiem, oczywiście jest to, że zrobiłam to specjalnie i on o tym dobrze wie.
-Ta, jasne.- Wytarł policzek serwetką.
-No oczywiście. A co ty masz?
-Miele Meal****- również wziął trochę potrawy na łyżkę i nakarmil mnie, oczywiście pobrudzil mnie sosem.
-Ej!- wytarłam miejsce, w którym mnie pomazał.
-Niechcący- powiedział i pokaz mi język na co kopnełam pod stołem- Ała! A to za co?
-Wiesz za co.
-Dobra, wystarczy, bo zaraz rozpętacie wojnę na jedzenie- zażartował Kuba.
-Wygrałabym- powiedziałam z udawaną wyższością.
-Nie wątpie- Krzysiek szeroko się do mnie uśmiechnął, i na tym zakończyliśmy rozmowę na ten temat.Chłopaki gadali o teledysku, a dziewczyny o odżywkach do paznokci (dla Zuzy połamał się któryś z paznokci) A ja? Narjpierw zrobiłam kilka zdjęć, a moimi ,,ofiarami" stali się Krzysiek i iFani, a teraz przeglądam menu braru, w którym jesteśmy. Zainteresowało mnie jedno z wielu dań. A mianowicie to Melktart.
-Kuba? Zamówimy to?- pokazałam na napis.
-A co to jest?
-Ciasto z mleka, mąki, jajek i cynamonu- przeczytałam (każde danie było tak opisane).
-Może być dobre- stwierdził Krzysiek.
-Ale my powinniśmy już wychodzić. Wiecie ile zajmuje zrobienie tego?
-Ja nie chcę- powiedział Kamil, a za jego śledem poszedł iFani, no i Kuba.
-Nam wystarczy jeden kawałek- Wiki objęła ramieniem Zuzę.
-Nam też- Krzysiek popatrzył na mnie, a ja przytknełam.
-No dobra- westchnął Kuba i zamówił dwa kawałki ciasta.Okazało się, że ciasto jest bardzo pyszne. Kiedy zjedliśmy i zapłaciliśmy, ruszyliśmy do naszego auta. Pojechaliśmy do jakiejś wioski.
***
-Może nie ma tle tych śmieci, co?- zaproponował Kuba. Będziemy kręcić fragment teledysku, ale mnie nie interesowały te ustawienia.
Rozejrzałam się za Krzyśkiem. On bawił się z dziećmi. One podbiegały do telefonu (nagrywał do Przygód) i uciekały.
-Ale z ciebie kretym.- żartobliwie skomentowałam jego zachowanie. Wiem, że Krzysiek lubi dzieci, a dzieci lubią Krzyśka. On, do razu, potrafi zdobyć ich zaufanie. Wróciłam do dyskusji z chłopakami.Hejka!
Jak wrażenia? Myślicie, że pomiędzy naszą główną bochaterką, a Krzyśkiem coś zaiskrzyło, czy to tylko przyjacielskie zachowania? Piszcie w komentarzach!
Przepraszamy za błędy.
[...] urwisko [...]*- jest taki moment w Przygodach Wesołego Hypemana.
[...] iFaniego**- nie wiemy, czy dobrze to odmieniłyśmy. Jeżeli wiecie, napiszcie.
[...] Phutu***- krucha owsianka z kukurydzy, często podawana z kwaśnym mlekiem.
Miele Medal****-gotowana na sztywno kasza kukurydziana, jedzona z mięsnymi sokami.
CZYTASZ
Przygody Zakochanego Hypemana// Krzy Krzysztof
Fanfiction-To by nie wyszło... Zrozum to w końcu... On w trasie... podróże i mnóstwo fanek gotowych wskoczyć mu do łóżka...- mówiłam sama do siebie tą samą formułkę, którą powtarzam każdego wieczoru leżąc w łóżku.- Co ty możesz mu zaoferować? To by nie wyszło...