„Just help me" • larry ✓

20. How do you know?

Harry

Od Lou:
Serio czuję jakbym znał cię parę dobrych lat.

Do Lou:
To dobrze, co nie?

Od Lou:
Bardzo dobrze.
Chociaż lepiej byłoby gdybym w końcu poznał twoje imię ;-;
Wiem o tobie tyle rzeczy.. A twoje imię ciągle pozostaje dla mnie zagadką.

Do Lou:
Na pewno kiedyś uda ci się w końcu zgadnąć😂

Od Lou:
Jak możesz?!
Jesteś okropny😂

Do Lou:
Powiedz lepiej jakie masz plany na dzisiejszą wspaniałą sobotę?

Od Lou:
Eh.. Mówiłem ci, że nie mam zbyt wielu przyjaciół.
Przynajmniej ostatnio.
Ale.. pomyślałem sobie, że mógłbym odwiedzić Gemmę?
Czuję się winny w tej sprawie z Harry'm.

Do Lou:
Nie mów tak.
Naprawdę nie mam ci tego za złe.

Od Lou:
Ze co?

Do Lou:
Głupia autokorekta😂😂
Miałem na myśli, że ON na pewno nie ma ci tego za złe.

Od Lou:
Wybacz, przez to, że nie znam twojego imienia dostaję jakiejś paranoi😖

Od Lou:
Myślisz, że Harry będzie chciał mnie widzieć?
Do Lou:
Tak myślę.. Jeśli tylko ty chcesz go zobaczyć to.. no wiesz..

Od Lou:
Taa.. powiedzmy, że wiem co chcesz powiedzieć😂

Louis chce mnie odwiedzić.
Cholera boję się.
Będzie do mnie mówił?
To znaczy.. będę musiał z nim rozmawiać.

Nie chcę.

Wolę z nim pisać niż rozmawiaĆ.

***

-Wejdź. Miło cię widzieć - usłyszałem z dołu. 

-Jest Harry? 

Mówi o mnie, co nie? 

Chłopak, który jeszcze kilka miesięcy temu nie miał pojęcia, że istnieję teraz stoi w drzwiach do mojego domu. 

-Na górze - odparła z westchnięciem. - Zaprowadzę cię.

Patrzyłem na nich z góry. Kiedy usłyszałem słowa Gemmy natychmiast wbiegłem z powrotem do pokoju i starając się udawać naturalnego usiadłem na lóżku.

-Życzę ci powodzenia, bo naprawdę ciężko się z nim dogadać - słowa Gemmy za drzwiami były ostatnimi jakie usłyszałem przed ich otwarciem.

-Cześć - Louis uchylił drzwi. -Mogę?

-Tak.. Znaczy oczywiście.. Znaczy - dałem sobie mentalnego plaskacza. 

Nie jąkaj się Styles. 

-Pamiętasz mnie, co nie? - zapytał

Tak jakoś wyszło, ze kocham się w tobie ponad rok. 

-Tak, Louis, prawda?

Jestem jeszcze lepszym aktorem niż mi się zdawało.

-Przyszedłem sprawdzić jak się trzymasz - potarł o siebie dłonie. Spuściłem głowę. 

-Chyba dokładnie tak jak widać - odpowiedziałem słabym głosem lekko się uśmiechając. 

Louis