Rozdział 24

22.8K 832 2
                                    


Josslin

Właśnie wróciłam do domu, jestem wykończona, nie czuję nóg. Gdy weszłam do salonu mój telefon zasygnlizował nową wiadomość, była ona od Drew.

DREW:Jak tam?

JA:Właśnie weszłam do domu, nie czuję nóg.

Poszłam do lodówki aby przygotować coś do jedzenia.

DREW:Biedactwo. Pomyslałem, że możemy wybrać się do kina w sobotę. Zaproś Em jak chcesz.

JA:OK.Już do niej piszę.

DREW:W takim razie do soboty.

Z lodówki wyciągnęłam mleko które wolałam do miski i dosyłam trochę miodowych płatków.

JA:Co powiesz na kino w sobotę? Drew pójdzie z nami.

EM:Jestem za.

Po zjedzeniu kolacji poszłam do łazienki wziąć prysznic. Rozebralam się i weszłam do kabiny, odkrecilam kran i czekałam aż zacznie lecieć gorąca woda. Namydliłam całe ciała moim truskawkowym żelem do mycia.
Po prysznicu usiadłam na chwilę do komputera żeby zabukować bilet do Denver.
Na szczęście były jeszcze miejsca na następny tydzień.
Gdy bilet był już zamówiony położyłam się do łóżka.
To był ciężki dzień

***

Dzisiaj piątek, po zajęciach muszę spotkać się z Shade'm w bibliotece. Mam nadzieję, że się nie spóźni, bo nie zamierzam czekać na niego tak jak ostatnio.
Po prysznicu poszłam do szafy wybrać jakieś ubrania.
Wzięłam jeansowe spodnie z przetarciami na kolanach do tego biały t-shirt.
Moje długie włosy związałam w wysoką kitkę.
Po śniadaniu wychodziłam z domu, gdy nagle rozdzwonił się mój telefon.
To Em. Od razu odebrałam
-Hej Joss, jak chcesz to za chwilę będę przejeżdżać koło twojego mieszkania, mogę cię zabrać-
-To świetnie, nie będę musiała tłuc się autobusem, za moment będę na dole-
-Okej, ja już dojeżdżam-
Gdy byłam już na dole w oddali zobaczyłam że zbliża się do mnie fioletowy Mini Cooper. Za kierownicą siedziała uśmiechnięta Em.
-Cześć kochana-powiedziała i wychyliła się w moją stronę żeby mnie przytulić.
-Widzę że masz dobry humor od rana-
-Umówiłam się dzisiaj wieczorem z Matt'em, ma zabrać mnie do jakiejś restauracji-
-To teraz wszystko jasne, który to już raz się umawiliście? -
-Trzeci, polubiłam go przez ten czas, może coś z tego będzie, ale nie spieszy mi sie, dowiedziałam się że Matt przyjaźni się z Shade'm.-
-Świetnie-mam nadzieję że nie będę go częściej widywać z tego powodu.
-A na jaki film jutro wybieramy się do kina? -
Zapytała Em.
-Jeszcze nie wiem, sprawdzimy repertuar na miejscu-
Cała podróż na uczelnie zleciała nam na rozmowie, nawet nie zauważyłam że jesteśmy już na miejscu.
Em wysiada z samochodu zaraz po mnie i energicznie do kogoś pomachała.
Popatrzyłam w tamtą stronę, stał tam Matt, a obok niego był Shade i Reed Olson.
Miałam wrażenie, że Redwalion ciągle na mnie patrzy. Ciekawe dlaczego.
-Jak chcesz to mogę cię odwieźć po zajęciach-zaproponowała Emily.
-Nie trzeba, dzisiaj o 16 muszę być w bibliotece, umówiłam się z tym dupkiem-
-Joss słyszałam, że on nie jest taki zły przy bliższym poznaniu, może daj mu szansę.
-Może-
-W takim razie do jutra-
Przytuliłysmy się jeszcze i każda z nas poszła w swoją stronę.

###
##
#

My Dream✔️ [Two Souls I] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz