Ania wróciła do Różowego Domu chwilę przed 17 i od razu zgodziła się żeby Amelka na czas odpoczynku po zabiegu wróciła do mnie. Jestem ciekawy czy na prośbę odkupienia dziewczyny zareaguje równie łagodnie.
Mimo rozmowy moja ciekawość nie dawała za wygraną i po chwili postawiłem Ankę przed trudnym moim zdaniem pytaniem.
Mimo chwilowego wachania kobieta szybko pobiegła po umowę oddania którą podpisała z Amelką i inne dokumenty dziewczyny.
Nie mogłem uwierzyć w jej ruchy. Bałem się że to głupi żart.
Moje ostateczne wątpliwości rozwiały się kiedy kobieta podpisała się na kartce, na której wcześniej spisała umowę i wręczyła mi potrzebne papiery.
Wyjąłem pliczek czeków i wypisałem jeden z nich.
-Miłej zabawy, bierzesz ją dzisiaj?
-Tak ona śpi ale od razu ją biorę, opowiem jej w domu.
----------------
Pół godziny później wnosiłem już Amelkę do jej pokoju. Moja pomoc domowa dowiedziała się już o obecności dziewczyny tym razem na stałe i w przejęciu zabrała się za przeglądanie stron z przepisami w poszukiwaniu czegoś co może zasmakować Amelce.
Ktoś zasługuje na podwyżkę. Chociaż ta kobieta zasługiwała na nią już tyle razy, że zarabia więcej niż asystenci w mojej firmie.
Siadam obok mojego małego skarba próbując ją obudzić.
Chciałem kupić ją dopiero za miesiąc czy dwa ale ta mała piękność za bardzo na mnie działa.
-Skrabie, maluszku czas wstawać -mrucze jej do ucha ściskając jej pośladki -Amelka budzimy się - wymrukuję głośniej dając jej mocnego klapsa.
-------------------------------------------------------------
ZOSTAWIAM WAS Z TYM KRÓTKIM ROZDZIALIKIEM PO MAŁYM URLOPIE (btw czy tylko ja mam tyle prezentacji do zrobienia żeby popodciągać oceny?)
TO CO WYDARZY SIĘ DALEJ ZALEŻY OD WAS
AMELKA MA SIĘ CIESZYĆ CZY BYĆ ZŁA CZY SMUTNA?
GŁOSUJCIE W KOMENTARZACH MOŻECIE DAWAĆ TEŻ JAKIEŚ POMYSŁY NA ZABAWY TEJ DWÓJKI CHĘTNIE ZREALIZUJE WASZE FANTAZJĘ !
CZYTASZ
Różowy dom
RomanceTen jeden dom, dom na obrzeżach miasta, nie byłem tam od wieków mimo że zawsze dostawałem tam to czego chciałem dokładnie tak jak chciałem. Zawsze wychodziłem zadowolony aż od tamtego razu, tamtego kiedy wychodząc mijałem się z moim przyjacielem. "S...