W gotowym już konturze serca Dawid wpisuje coś różowym tuszem uparcie zasłaniając swoje dzieło.
-I już, mamy to -mówi zadowolony odsuwając się na swoim taborecie. -Dziewczyna była na prawdę dzielna nie spodziewałem się. -chwali Amelkę szykując folie na tatuaż.
Ja w tym czasie przyglądam się zachwycony temu co mój maluch na sobie. W czarnym serduszku błyszczy teraz różowy napis Oskar.
-Oh skarbie - jęczę zadowolony podnosząc ją delikatnie. -To jest milion razy lepsze od węża.
Wpijam się w jej usta i całuje zachłannie kiedy Dawid próbuje zakleić serduszko. Już po krótkiej chwili wynoszę mojego skarba ze studia i układam w samochodzie.
-Kochanie - zaczynam kucając obok jej fotela - to jest cudowne, jestem z ciebie dumny.- cmokam ją w nosek i wsiadam do samochodu.
-Wiesz, że nie odpuszczę ci z wężem? - pyta poczym uśmiecha się niewinnie.
-Uważam że to nie będzie dobra decyzja - odchrząkuje - czy możemy teraz jechać do domu żebym uczcił nową umowę w twojej słodkiej cipce? - pytam odpalając samochód - i tak nie masz wyjścia - żartuję kiedy nie słyszę odpowiedzi i klikam na przycisk zamykający auto od srodka.
-Pamiętasz uprząż którą kupiłam w sex shopie? - Amelka wyrywa mnie z zamyśleń, patrzę na nią nie rozumiejąc o co chodzi. Chcę żebyś mnie przywiązał i chce żeby Kuba zrobił mi wtedy węża na sutku. Chcę taki tatuaż jaki masz ty - odpowiada naburmuszona.
-Myślałem że cieszysz się z tego - zrezygnowany proboje utrzymać nerwy na wodzy.
-Cieszę się ale chcę węża.
***
Kiedy po tygodniu bez sexu przyłapuje naga dziewczynę pod prysznicem od razu się na nią rzucam. Chcę przyszpilić ją do ściany i sprawić przyjemność nam obu ale ona odsuwa się uparcie odmawiając.
Siadam zrezygnowany na szafce patrząc na dziewczynę.
-Skarbie coś się stało? Coś cie boli źle się czujesz? - cedze przez żeby resztkami sił trzymając nerwy ale ona nie odpowiada. - Wygrałaś - wykrzykuje i idę do sypialni. Od razu dzwonię do Kuby, który obiecuje że będzie u nas za godzinę.
.
CZYTASZ
Różowy dom
RomanceTen jeden dom, dom na obrzeżach miasta, nie byłem tam od wieków mimo że zawsze dostawałem tam to czego chciałem dokładnie tak jak chciałem. Zawsze wychodziłem zadowolony aż od tamtego razu, tamtego kiedy wychodząc mijałem się z moim przyjacielem. "S...