Było późno, biegłas ile sił w nogach przez ciemną drogę, uciekając przed jakimś zboczeńcem, który cię gonił. Nagle spostrzegłaś dom był może i dość upiorny jednak lepsze to niż zostanie zgwałconą. Wbiegłaś tam biegnąc odrazu na górę zatrzymałaś się dopiero w jakims dużym pokoju,uspokajając oddech nasłuchiwałaś czy ten typek wbiegł za tobą czy nie, stałaś tak z kilka minut, nic się nie działo dlatego postanowiłaś wyjść już z pokoju by wrócić do domu. Gdy tylko postawiłaś jeden krok przez drzwi odrazu ktoś rzucił się na ciebie przez co upadłaś byłaś dociskana do ziemi przez tego idiote, który próbuje od 30 minut cię dorwać zaczęłaś się szarpać jednak mężczyzna wyjął z kieszeni mały nożyk przykładając ci go do gardła.
-Teraz wkońcu mogę się z tobą pobawić -wysyczał w twoją twarz.Złapał twoje ręce w jedną swoją dłoń odłożył nożyk na bok i druga ręką zaczął ściskać twoją pierś zaczęłaś plakac i błagać ,aby przestał. W chwili gdy miał wkładać ci rękę w dekolt zrobiła sie dziwna atmosfera i już nie chodziło o sytuację, jaka miała miejscem nagły chód obleciał pokój a twój wzrok poleciał na drzwi dostrzegłaś jak przez nie wlatuje czerwony balonik zatrzymał się obok was zdziwieni patrzyliście na niego twój niedoszły gwaciciel skupił się na tym zjawisku tak bardzo, że nie zauważył kiedy ty skorzystałaś z okazji i stanęłaś na równe nogi. Kiedy spostrzegł się myśląc, że to jakieś żarty olał balon, złpał za scyzoryk i również wstał na równe nogi znowu kierując się w twoim kierunku, zobaczyłaś jak balonik zaczął dziwnie drgać w miejscu a jego sznurek oplótł szyje mężczyzny.Nagle balonik zaczął sie obracać ukazując napis "Uciekaj T/I" zaskoczona i wystraszona postanowiłaś się posłuchać ostatni raz spojrzałaś na mężczyznę który był już siny, odwróciłaś wzrok i wybiegłaś z tego domu, ostatni raz patrząc na okno pokoju w którym byłaś dostrzegłam jakią sylwetkę i parę pomarańczowych oczu. Rzuciłaś się pędem do domu, kiedy dotarłaś do domu wskoczyłaś pod pierzyne chcąc zapomnieć o tym dniu ,domu, oraz o tym dziwnym baloniku. Zasnęłaś.