Minął tydzień ,dni długo miały przez cały czas siedziałaś w domu zamknięta w czterech ścianach, odciełaś się od świata zewnętrznego nie chciałaś nikogo widzieć z nikim rozmawiać nic... Chciałaś być sama. Samotność to jedyne czego teraz potrzebowałaś pozatym nawet nie chciałaś wychodzić na dwór bo bałaś się że ktoś ci coś zrobi.Przed wczoraj dostałaś smsa z groźbą abyś uważała na zakrętach.Wolałaś nie ryzykować przez ten cały czas tylko raz wpuściłaś do sobie przyjaciół. Dzwonili pisali jednak ty nie odbierałaś wysłałaś każdemu tylko kropkę że żyjesz, wkońcu przyszli pod twój dom dzwoniąc dzwonkiem i pukając miałaś nadzieję, że sobię pójdą jednak oni stali z dobre 3 godziny czekając aż otworzysz wkońcu zlitowałaś się nad nimi i ich wpuściłaś,wytłumaczyłaś im że wszystko jest w porządku poprstu masz chwilowe załamanie i poprosiłaś aby się nie martwili od niechcenia zgodzili się abyś przeszła to sama. Richie chciał zostać z tobą przez ten czas ale ty kazałaś mu wracać do swoich obowiązków.
Aktualnie siedzisz na dużej huśtawce, która stoi na tarasie lekko się huśtałaś przykryta kocykiem z herbatką w ręku podziwiając gwieździste niebo westchnęłaś cieżko przypominając sobie tą noc gdy stałaś z Pennym opierając się o jego ramię ta chwila została zapisana w twoim sercu na zawszę. Do twoich( kolor oczu) napłynęły łzy tęskniłaś za tym mordercą jak za nikim innym.Przypominając sobie to jak chciał cię zabić jak cieszył się twoim strachem torturowaniem cię wtedy nigdy byś nie pomyślała że kiedykolwiek się zaprzyjaźnicie bardziej wyobrażałaś sobie to jak cie zabija... No cóż nie sądziłaś że będzie ci go tak brakować ale musiałaś być silna... Wkońcu to dzikie stworzenie z paranormalnymi zdolnościami czy ta przyjaźń miała szansę przetrwać ? Jednak tak dobrze ci się z nim rozmawiało i to jak nawet nie zdając sobie z tego sprawy potrafił sprawić że uśmiechałaś się a w twoim małym sercu robiło się ciepło nawet był czasami uroczy. Obiecał że cie nie zostawi więc moze gdzieś tu teraz jest i cie obserwuje ? Odruchowo wzrokiem przeleciałaś po ogrodzie nic jednak nie zauważyłaś.
Wstałaś rano w dość dobrym humorze chyba czas wrócić do rzeczywistości. Ubrałaś się.
Włosy rozpuściłaś lekko podkręcają je na końcach lokówką. Do tego założyłaś białe za kostkę trampki. Chwyciłaś za torebkę i otworzyłam drzwi wejściowe musiałaś na chwilę zamknąć oczy gdyż jasność z dworu oślepiła cię no cóż przez tydzień siedziałaś z zasłoniętymi roletami.Rozejrzałaś się jeszcze czy nikt podejrzany nie cię nie śledzi na szczęście nikogo w pobliżu nie było stwierdziłaś ze na zakrętach również będziesz ostrożna. Zakluczyłaś drzwi i ruszyłaś do sklepu musiałaś zapełnić swoją lodówkę. Weszłaś do supermarketu złapałaś za koszyk chodząc alejkami wkładałaś wszystkie potrzebne ci produkty. Wpadłaś na pewien pomysł, uśniechając się do siebie ruszyłaś na swój ulubiony dział ze słodyczami. Wzięłaś niebieskie m&m's ,czekalade swoją ulubioną do tego pocorn i dużą butelke Coca coli, zamiarowałaś urządzić sobie samotny wieczór filmowy do tego potrzebowałaś prowiantu, szczęśliwa takim zakupem poszłaś do kasy zapłaciłaś za produktu spakowałaś je w siatkę i wyszłaś ze sklepu.Truptałaś tak gdy usłyszałaś dźwięk przychodzącej wiadomości ,wyciągnęłaś telefon z torebki czytając smsa :