Dedykuję ten rozdział siostraAnnabeth, która jako pierwsza dała mi gwiazdkę
(Piszę rozdział podczas ogladania meczu xD)
....
- Nie chcę płynąć na hipokampach - upierał się Harry
- To czym wolisz! - uniósł się Percy - płynąć na hipokampach czy...
- Dosyć! - przerwała im Annabeth - Musimy dostać się do obozu tu nie ważne są wygody
Chłopcy musieli się z nią zgodzić. Harry sporchmurniał - nie lubił pływać na hipokampach. Percy nagle się uśmiechnął
- Harry, masz lęk wysokości? - spytał syn Posejdona
Harry pokiwał przecząco głową, przecież latał na miotłach! Jak mógł mieć lęk wysokości! Annabeth spojrzała na swojego chłopaka, marszcząc nos, ale po chwili zrozumiała! On chciał przywołać Mrocznego razem z jego przyjaciółmi! Percy skupił się odwracając wzrok na morze, po czym ponownie spojrzał na Harry'ego i Annabeth
- Za chwilę będą - oznajmił radośnie
Potter wciąż nie rozumiał
- Kto? - spytał coraz bardziej zbity z tropu
Annabeth spojrzała na niebo i uśmiechnąła się. Wskazała palcem na czarną plamkę pomiędzy chmurami
- Pegazy - wtrąciła uśmiechnięta od ucha do ucha - Za chwilę będą
Harry zmarszczył czoło i dopiero teraz spojrzał na niebo, nareszcie zrozumiał. Po chwili trzy pegazy wylądowały. Kary koń podszedł do Percy'ego i zaczęli prowadzić rozmowę, której nikt nie rozumiał poza pegazem i synem Posejdona. Harry'emu i Annabeth pozostawało tylko patrzeć i czekać aż Percy przejdzie na angielski
- Wsiadajcie - odparł syn Posejdona uśmiechając się do Mrocznego
Wybraniec wsiadł na srokatego ogiera, który nieprzyjemnie zadrżał gdy Harry dotknął jego grzywy. Annabeth z kolei dogadała się z bułaną klaczą. Percy oczywiście siedział na Mrocznym, z którym aktualnie kłócił się o dzienną porcję donatów. Mniejsza z tym, pegazy wystartowały. Harry nie potrafił ukryć podziwu na widok wszystkiego z takiej wysokości, nawet na miotle nie miał takich widoków!
***
Obóz herosów wygadał tak jak zawsze. Złote runo pobłyskiwało na gałęzi sosny Thalii chrononiej przez smoka Peleusa, a trochę w oddali stał dumnie posąg Ateny Parthenos - dodatkowa ochrona obozu. Smok zawarczał gdy niedaleko niego wylądowały trzy pegazy, jednak uspokoił się gdy zobaczył na grzbiecie dwie znajome twarze
- Jak miło cię widzieć smoczku - odparł Percy glaskając smoka z uszami
Jednak mina mu stężała gdy koło jego ręki przeleciała srebrna niczym księżyc strzała
- Łowczynie - wymamrotał
Harry nie rozumiał o kogo chodzi, ale pobiegł za Percy'm i Annabeth w kierunku jakiegoś domu. Był to Wielki Dom, ale o tym nie wiedział. Na werandzie zobaczył otyłego mężczyznę ubranego w hawajską koszulę, nie wyglądał na miłego. N widok całej trójki na jego twarzy pojawił się grymas złości
- Nie ma wakacji bez ciebie Peterze Johnsonie - odparł popijając puszkę Coca Coli
Nie wyglądał na zachwyconego ich wizytą
- Przyszliśmy do Chejrona - powiedział Percy - Nie do pana, Panie D.
Dionizos spojrzał na Annabeth lustrując ją wzrokiem
- Chejrona się niepokoił twoim zniknięciem Annabelle
Harry chciał już pytać, dlaczego mówi do nich innymi imionami, ale przez drzwi wyszedł mężczyzna poruszający się na wózku inwalidzkim. Harry pogrzebały w pamięci - chyba nazywał się Chejron, tylko czy on nie był centaurem?
Spojrzał na Percy'ego, Annabeth i Harry'ego, minę miał bezcenną
- Co wy tu? - spytał niedowierzając
- Dzień dobry - powiedziala dwójka herosów i czarodziej
- Ty tu nie powinieneś być - wskazał palcem na Harry'ego
- Chejronie, ktoś porwał Afrodytę... - zaczął Percy
- Coś czuję, że to będzie dłuższa rozmowa - przerwał mu - Zapraszam
...
515 słów
Mam do was pytanie, a otóż to jak wiecie tydzień temu dałam wam książki do wyboru jakie mam napisać w te wakacje. Wygrała propozycja "Bogowie w obozie herosów" i owszem książkę na pewno kiedyś napiszę, tylko obecnie nie mam do niej pomysłów. Dlatego napiszę drugą propozycje, która miała najwięcej poparcia - czyli "Percy Jackson w Australi" Będzie jednak ona połączona z serialem "Syreny z Mako"
Nie będzie to pierwsza książka, ponieważ na polskim wattapadzie, takowa już powstała
Zostawcie ślad!
CZYTASZ
𝐏𝐄𝐑𝐂𝐘 𝐉𝐀𝐂𝐊𝐒𝐎𝐍 𝐔 𝐃𝐔𝐑𝐒𝐋𝐄𝐘𝐎́𝐖 ● Percy Jackson, Harry Potter
Fiksi Penggemar𝙋𝙚𝙧𝙘𝙮 𝙅𝙖𝙘𝙠𝙨𝙤𝙣 myślał, że zasłużył na spokojne wakacje w rodzinnych stronach. 𝙃𝙖𝙧𝙧𝙮 𝙋𝙤𝙩𝙩𝙚𝙧 myślał, że nigdy nie spędzi tych dwóch okropnych miesięcy w towarzystwie kogokolwiek miłego poza Hedwigą. 1# w percyjackson (12.03.20...