Rozdział 16

2K 122 51
                                    

Annabeth lekko załamana wyszła z trójki - domku jej chłopaka, kierując się szóstki. Jedna samotna łza spłynęła po jej policzku. Nie wierzyła w to, że w ciągu zaledwie kilku dni Emma - jej siostra, która szczerze nienawidziła Annabeth i jej związku z Percy'm. Emma uważała, że naturalną rzeczą powinna być nienawiść pomiędzy dziećmi Posejdona i Ateny, dlatego też podczas nieobecności Annabeth pokonała Malcolma Pace i zajęła miejsce zastępcy grupowej. Annabeth bardzo zdziwiła się tym faktem. Dowiedziała się o tym już na progu wejścia do szóstki, jednak to nie był powód jej natychmiastowej ucieczki do domu jej chłopaka. Prawda była taka, że jak pojawiła się w domku od razu wszyscy, a co najmniej większość jej braci, sióstr zaczęła wyzywać ją od najgorszych z powodu związku z synem Posejdona.

"Jak zerwiesz z nim staniesz się prawdziwą córką Ateny"

Słowa Emma pobrząkiwały jej w głowie. Już miała nacisnąć klamkę domku Ateny, gdy z jej oczu mimowolnie wylały się łzy. Pobiegła najszybciej jak mogła w kierunku lasu. Był wieczór i wiedziała, że w każdej chwili mogły ją zaatakować harpie, ale nie przejmowała się tym. Usiadła na kamieniu w obok jakiegoś drzewa, nie wiedziała jak bardzo jest oddalona od domków. Pozwoliła sobie na to by z jej oczu wypłynęły wszystkie łzy, nie chciała pokazywać nikomu słabości. Zakryła usta w dłoniach i cicho jęczała. Wciąż nie mogła uwierzyć, że ta żmija Emma stworzyła w zaledwie kilka dni tak wielką nienawiść w domku Ateny do Annabeth. Usłyszała za sobą kroki. Szybko wytarła do koszulki łzy i spojrzała za siebie. Stała tam wysoką może o trzy lata młodsza od niej obozowiczka. Klaudia bardzo szybko podbiegła do niej

- Tą Emmę trzeba było od razu zabić... - mruknęła widząc stan Annabeth

- Zostaw mnie - powiedziała starając się brzmieć normalnie Chase

- Nie - odpowiedziała stanowczo Klaudia klękając obok Ann - To wszystko moja wina, dlatego nie zostawię cię

Annabeth spojrzała już zapłakana na dziewczynę

- Kim w ogóle jesteś? - spytała trochę zakłopotana

Klaudia się lekko uśmiechnęła

- Jestem Klaudia Smith córka Ateny, czyli też inaczej w skrócie twoja sis - odparła blondynka wstając

Annabeth się lekko uśmiechnęła na jej słowa, ale następnie zmarszczyła czoło

- Chwila - powiedziała patrząc na siostrę z lekkim zdziwieniem - Skoro jesteś z moją siostrą, to czemu nie jesteś teraz w domku?

W Ann obudził się instynkt prawdziwej grupowej. Klaudia podrapała się nieco zakłopotana po karku

- Zauważyłam twoją nieobecność i... - zaczęła

- I co? - spytała nieco zbita z tropu Chase

- No trochę się zaniepokoiłam... Przecież to moja wina - Klaudia spuściła głowę

Annabeth wytarła kciukiem łzę

- Nie rozumiem - powiedziała - Czemu to ma być twoja wina?

Smith uśmiechnęła się słabo

- Gdybym nie pozwoliła Emmie zbuntować domku, to by nic się nie stało - wyjaśniła

- Nie zrzucaj winy na siebie - odparła Annabeth - Gdybym nie była aż tak głupia i nie uciekła z obozu tylko po to, aby szukać mojego chłopaka, Emma nie miała by żadnych argumentów do tego, że jestem nierozsądna

Klaudia przełożyła nerwowo kosmyk blond włosów za ucho

- Emma używała głównie argumentu na temat tego, że chodzisz z synem Posejdona - powiedziała

- Nie zerwę z Percy'm NIGDY - odrzekła Annabeth

- To będzie dla was ciężka próba

- Wiem - odparła cicho Chase

- Ale teraz musisz wygrać pojedynek z Emmą i wszystko będzie dobrze!

Annabeth wstała

- Nie

Chwilowy uśmiech na twarzy Klaudii natychmiast zgasł

- Dlaczego? - spytała zaskoczona

- Nie będę grupową jeśli moje rozdzeństwo sobie tego nie życzy

- Annabeth, Emma będzie...

- ... Doskonałą grupową - wpadła jej w słowo dziewczyna Percy'ego - Prawdziwą córką Ateny

- Nie... - zaczęła Klaudia

- Nie szukaj mnie - powiedziała - Będę w domku Posejdona

Klaudia chciała ją powstrzymać, ale Annabeth pobiegła ile miała sił w nogach w kierunku domu swojego chłopaka, wiedziała że tylko on może ją zrozumie w takiej sytuacji. Klaudia głośno westchnęła

- Annabeth, wierzę w ciebie - odrzekła patrząc na niebo

Te słowa były bardzo prawdziwe, Klaudia mocno w nie wierzyła

- Kim jesteś? - usłyszała głos za sobą

Odwróciła się i spotkała wzrok czarnowłosej dziewczyny na oko w wieku 15 lat

- Córką Ateny, a skoro ty tu jesteś to...

- Nie to nie może być prawda - powiedziała nieco roztrzęsiona nieznajoma

I zanim Smith mogła cokolwiek zrobić, dziewczyna znikła tak szybko jak się pojawiła.

...

- Percy, mogę się u ciebie przenocować? - spytała swojego lekko już zaspanego chłopaka

- Ta, wchodź zanim nas harpie zjedzą - mruknął otwierając szerzej drzwi - Tam masz łóżko Tysona, rozumiem że jutro mi wszystko wytłumaczysz?

Annabeth pokiwała głową

- Tak, wszystko

....

700 słów

Dawno mnie nie było, przepraszam najmocniej! Rozdziały będą co 2 - 3 dzień

𝐏𝐄𝐑𝐂𝐘 𝐉𝐀𝐂𝐊𝐒𝐎𝐍 𝐔 𝐃𝐔𝐑𝐒𝐋𝐄𝐘𝐎́𝐖 ● Percy Jackson, Harry PotterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz