Rozdział 20

1.9K 132 71
                                    

Annabeth sprawdzała tą książkę chyba setny raz. Odkąd znalazła w bibliotece całą książkę poświęconą Nyks, myślała że czegoś na jej temat się dowie, ale jak na razie dowiedziała się kilku rzeczy, których znał już każdy. Wypiła łyk herbaty i dalej szukała, choćby jakieś słabości bogini. Wiedziała, że ma dość wielkie ego, ale to jej nie wystarczało, chciała znaleźć jeszcze więcej. Nie interesowało ja to nawet, że nie przyszła na dwie lekcje - zapasy i szermierkę.
"Potem wytłumaczę się Percy'emu" pomyślała.
W szóstce była sama. Wszystkie dzieci Ateny gdzieś tam poszły, najprawdopodobniej na lekcję. Westchnęła głośno, gdy znowu trafiła na fragment na temat jej dzieci. Musiała przyznać Nyks miała ich dużo, z pewnością za dużo...  Poczuła czyjąś rękę na ramieniu automatycznie chciała tej osobie przywalić, ale gdy spojrzała kątem oka i zobaczyła uśmiechniętą twarz swojego chłopaka, chęci do przywalenia minęły

- Czemu nie byłaś na mojej lekcji? - spytał

Annabeth wyczuła w jego głosie smutek

- Szukałam czegoś na temat Nyks - rzuciła jako wytłumaczenie

Percy pociągnął jedno z licznych krzeseł i usiadł obok swojej dziewczyny. Spojrzał na książkę, która aktualnie znowu wertowała i pokręcił ze zrezygnowaniem głową

- Ann... - zaczął

- Nawet nie zaczynaj - przerwała mu ruchem ręki córka Ateny - Wiem, wiem nie powinnam zakopywać się w książkę na pół dnia, ale tak jakoś wyszło

- Wyszło - mruknął pod nosem syn Posejdona - Tak jakoś wyszło

Annabeth sprzedała mu kuksańca, Percy udał ból

- Ał... Wszyscy obozowicze! Córka Ateny próbuje właśnie zabić swojego ultra przystojnego chłopaka! - krzyknął

Oboje wybuchli śmiechem, mimo wszystko nic nie potrafili zepsuć ich może niezbyt ciekawego humoru

- Dwudziestego sierpnia jedziemy na Grimmauld Place 12 - powiedział Jackson przypominając sobie list od Rona

Annabeth przegryzła wargę, będzie tęskniła za obozem herosów i za przyjaciółmi

- Wiadomo już kto z nami jedzie? - spytała

Percy pokręcił przecząco głową

- Wiem tylko, że ty i ja oraz prawdopodobnie Leo - odpowiedział syn Posejdona

- Czemu... A dobra rozumiem - odparła córka Ateny - Leo został z Syriuszem

- Tak - zgodził się ze swoją dziewczyną Percy - Kalipso nie jest tym chyba zbyt zachwycona

- Nie chcesz z nią rozmawiać? - spytała Ann, Percy przytaknął - Percy dobrze wiesz, że będziesz ją musiał kiedyś przeprosić, za to że o niej zapomniałeś

- Nie jesteś zazdrosna? - zdziwił się Jackson

Annabeth zarumieniła się lekko. Owszem wcześniej była bardzo zazdrosna o Kalipso, ale potem uświadomiła sobie, że nimfa bardzo kocha Valdeza, więc jej zazdrość może tak w większości zniknęła

- N-nie - zająkała się

"Od kiedy Annabeth się jąkasz!"

Percy spuścił głowę, udając smutek. Annabeth spojrzała na swojego chłopaka marszcząc czoło

- No dobra, jestem zazdrosna - powiedziała - Zadowolony?

Syn Posejdona ku zdziwieniu Ann zaśmiał się po nosem. Nie trwało to długo, bo nagle oberwał porządnie po głowie

- Glonomóżdżku!

Percy złapał się za głowę, wciąż dusząc się ze śmiechu. Okazało się, że ten śmiech, jest zaraźliwy, bo chwilę później i Annabeth śmiała się w niebo głosy. Kiedy wreszcie się opanowali Percy nachylił się w zamiarze pocałowania swojej dziewczyny, ale natychmiast od niej odskoczył jak oparzony gdy zobaczył w drzwiach Harry'ego, który chyba starał się zapomnieć o tym, ci prawie zobaczył. Spojrzał na syna Posejdona i córkę Ateny całkowicie poważnym wzrokiem

- Jakaś Thalia wasz szuka - oznajmił

Oni natychmiast oderwali się z miejsc

...

545 słów (przemilczmy fakt, że jest krótki)

Wiecie co? Czasami percabeth przypomina mi Hiccstrid, a Hiccstrid percabeth. No wiecie Ann tak samo jak Astrid blondynka i tam samo niekiedy brutalna, a Percy i Czkawka no wiecie obydwoje mieli związek na długiej przyjaźni, tak samo na początku Astrid nie lubiła Czkawki i tak samo Annabeth nie lubiła Percy'ego. I do tego obydwoje są bardzo lojalni wobec przyjaciół, choć z drugiej strony to jest na odwrót z mądrością - Czkawka i Annabeth są ci mądrzy

To trochę podejrzane...

Chyba dlatego przyłapałam siebie na pisaniu niekiedy Astrid zamiast Annabeth lub Czkawka zamiast Percy ;-;

Zostawcie ślad

I wszystko naj Annabeth!
Udanego związku z Percy
Pięknego ślubu
I takich tam innych standardowych życzeń!

(Załóżmy że ma urodziny dzisiaj xD)

𝐏𝐄𝐑𝐂𝐘 𝐉𝐀𝐂𝐊𝐒𝐎𝐍 𝐔 𝐃𝐔𝐑𝐒𝐋𝐄𝐘𝐎́𝐖 ● Percy Jackson, Harry PotterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz