Percy, Annabeth i Harry poszli za Chejronem do jego gabinetu. Syn Posejdona stwierdził, że pokój nie zmienił się wiele od zeszłorocznej wizyty. Jedyną dostrzegalną różnicą był zielony wazon z żółtymi tulipanami. Cała trójka zajęła miejsce na podłodze przed biurkiem Chejrona
- A więc, mówicie że porwali Afrodytę? - spytał centaur
- Tak - odparł Percy
Annabeth zaszyła się w kącie pokoju, wiedząc, że za chwilę dostanie pożądne kazanie od Chejrona za opuszczenie obozu bez jego zgody
- Jest źle - oznajmił pół koń - To już czwarty bóg olimpijski
Herosi i czarodziej wlepili wzrok w centaura
- Nie wiecie? - spytał trochę zaskoczony
Pokręcili przecząco głowami
- Ślad zaginął po Atenie, Aresie i Hermesie - odrzekł - Nawet Zeus nie wie co robić w tej sytuacji, większość bogów po prostu boi się pokazywać na Olimpie. Pan D. zaszył się w obozie herosów i choć boi się do tego przyznać woli być tutaj niż na Olimpie. Zeus odwołuje większość posiedzeń, Hera próbowała już uciec wszędzie są problemy, nawet u śmiertelników widać efekty braku tych czterech bogów
- Jakie? - spytała cicho Annabeth nie wierząc do końca, że jej matka została porwana
- Nie wiem czy to dobrze, ale wszystkie konflikty śmiertelników są załagodzone z powodu braku Aresa, nie ma Ateny więc wiele władców krajów podejmuje pochopne decyzje, ale wojny nie będzie bo jak wcześniej mówiłem nie ma Aresa - odpowiedział Chejron
Nie brzmiało to za dobrze
- A co z Hermesem? - spytał Percy
Chejron się przez chwilę zamyślił
- Hermes, jest dość... Specyficznym bogiem olimpijskim, więc jego brak tylko objawia się w problemach z internetem śmiertelników - spojrzał teraz na Harry'ego - Ty tu nie powinieneś...
- Harry jest grzeczny - przerwał mu syn Posejdona
Potter spojrzał na niego z irytacją
- Ach tak. Jestem grzeczny - odparł zirytowany - dobrze to od ciebie słyszeć...
- ... Glonomóżdżku - dodała swoje pięć groszy Annabeth
Córka Ateny zapomniała o tym, że centaur może być na nią zły.
Chejron głośno westchnął
- Jak już jesteście, to nie widzę przeszkód byście mogli na razie tu przebywać - odrzekł - A, teraz już wyjdźcie, Harry ty będziesz mieszkał w trójce razem z Percy'm
- Dobrze, Chejronie - odparł Percy
Cała trójka ruszyła w kierunku drzwi, ale przerwał im głos centaura
- Annabeth zostań na chwilę - poprosił
Córka Ateny zawróciła i zajęła miejsce na jedynym krześle przed biurkiem Chejrona. Harry i Percy wyszli przed drzwi
- Annabeth ma przechlapane - mruknął syn Posejdona kierując Pottera do trójki
Harry nie potrafił ukryć podziwu na widok pięknego niskiego, długiego domku ze ścianami z szarego, szorstkiego kamienia z kawałkami muszli i koralowców, co wyglądało jak dno oceanu*. Percy uśmiechnął się pod nosem na jego widok twarzy
- Ładny co nie? - spytał Percy
Harry szybko odwrócił wzrok
- Tak... Tak ładny - odpowiedział lekko zażenowany
Percy otworzył drzwi, a Harry zanim wszedł do domku. W środku na łóżkach i nielicznych "meblach" było masa kurzu. Potter trochę się zniesmaczył
- Bywało gorzej - mruknął
Wybraniec zrobił krok do przodu i podskoczył przerażony
- Tam jest coś zielonego i włochatego! - krzyknął jak mała dziewczynka
Syn Posejdona zmarszczył czoło i spojrzał pod łóżko Tysona. Wzruszył lekko ramionami i wyciągnął z pod niego woreczek ze spleśniałą kanapką z masłem orzechowym jego brata. Harry dostał odruchów wymiotnych
- Fuj
- No co ty nie powiesz - odpowiedział Percy i wyrzucił to przez otwarte drzwi - Zajmij sobie jakie chcesz łóżko, oprócz rzecz jasna mojego
- A, które to? - spytał zielonooki
- Ostatnie
Harry zajął łóżko po środku, po prostu siadając na nim. Nie miał żadnych rzeczy, nie miał nic. Od kilku dni chodził w jednych i tych samych ubraniach, jednak jakoś specjalnie nie śmierdział - co zawdzięczał częstym wodnym żartom Percy'ego. Do domku wpadła Annabeth
- Co chciał od ciebie Chejron? - spytał Percy
- Miał dwie sprawy - odpowiedziała nieco smutna
- Jakie?
- Za ucieczkę z obozu bez jego wiedzy muszę jedynie sprzątać przez tydzień stajnie pegazów - mimo tego, że była to dobra wiadomość wcale nie była uśmiechnięta
- A druga? - spytał niepewnie Percy patrząc na swoją dziewczynę
- Emma wyzwała mnie na pojedynek o dowództwo w domku
W domku zapadła cisza
688 słów
*Posługiwałam się opisem z wiki o Percy'm
![](https://img.wattpad.com/cover/150254123-288-k186879.jpg)
CZYTASZ
𝐏𝐄𝐑𝐂𝐘 𝐉𝐀𝐂𝐊𝐒𝐎𝐍 𝐔 𝐃𝐔𝐑𝐒𝐋𝐄𝐘𝐎́𝐖 ● Percy Jackson, Harry Potter
Fanfiction𝙋𝙚𝙧𝙘𝙮 𝙅𝙖𝙘𝙠𝙨𝙤𝙣 myślał, że zasłużył na spokojne wakacje w rodzinnych stronach. 𝙃𝙖𝙧𝙧𝙮 𝙋𝙤𝙩𝙩𝙚𝙧 myślał, że nigdy nie spędzi tych dwóch okropnych miesięcy w towarzystwie kogokolwiek miłego poza Hedwigą. 1# w percyjackson (12.03.20...