Rozdział 18

2K 141 73
                                    

Rozdział napisała w całości Klaudix4
Dlatego, też dedykuje jej ten rozdział

Po śniadaniu Klaudia musiała iść na trening szermierki. Kiedy przyszła na stadion była jedynym dzieckiem Ateny, które zechciało się pojawić. Percy nie był tym zdziwiony. Spojrzał na Klaudię i uśmiechnął się słabo

- W takim razie masz półtorej godziny wolne - powiedział, tym samym kończąc trening, który się nawet nie zaczął

Smith nie zdziwiła się zbytnio. Rozumiała Percy'ego i była wdzięczna za to, że nie był dla niej oschły jak dla innych dzieci Ateny, a dzięki temu, że odwołał trening miała teraz więcej czasu do namysłu. Odłożyła miecz do zbrojowni i pobiegła na wzgórze. Usiadła w swoim ulubionym miejscu - koło Ateny Partenos, opierając się o nią plecami. Posąg jej matki zawsze pomagał jej myśleć. Oparła głowę o tarczę posągu o zamknęła oczy. MUSI znaleźć sposób aby pomóc Annabeth. Tylko jaki? Siedziała tam przez dobrą godzinę, a dalej nic nie wymyśliła. Spojrzała na posąg. Dwunastometrowa figura Ateny lśniła w słońcu. Klaudia zawsze podziwiała Ann za odzyskanie jej i za wiele innych rzeczy. Była dumna że jest jej siostrą. Niestety to oznaczało że jest również siostrą Emmy. Smith spochmurniała. Musi jakoś utrzeć nosa tej zrozumiałej dziewczynie, która nic nie wie o dzieciach Ateny. Myśląc te słowa Klaudia rozpromieniła się. No tak! Przecież Emma nic nie wie o dzieciach Ateny! Tylko tyle że są mądre i dobre w strategii. Nie wiedziała też praktycznie nic o przeszłości obozu. To jest to! Trzeba ją pokonać nie siłą, ale inteligencją.Jak na skrzydłach Klaudia pobiegła do domku nr 3. Wiedziała że t znajdzie swoją siostrę. Wpadła do domku i zobaczyła płaczącą Annabeth i pocieszającego ją Percy'ego

- Czego chcesz? - zapytał zdenerwowany syn Posejdona.

- Spokojnie Percy, to Klaudia opowiadałam ci o niej - uspokoiła swojego chłopaka Annabeth

- Oh. No tak. Wybacz - zmieszał się Percy

Klaudia podeszła do Ann, usiadła koło niej i ją objęła

- Nie płacz siostruś. Mam plan jak pokonać Emmę - powiedziała

- Jaki? - zapytała przez łzy Chase

Klaudia wyjaśniła jej swój plan. Annabeth, im więcej szczegółów poznawała tym bardziej się uśmiechała

- To ma szansę zadziałać - powiedziała

- Dzięki sis - przytuliła się do Klaudii

- Nie ma za co - odpowiedziała Smith i także wtuliła się w siostrę

...
Kiedy Annabeth, Percy i Klaudia dobiegli do Wielkiego Domu żeby cały plan wyjawić Chejronowi, centaur zdziwił się na ich widok.

- Co wy tu robicie? - zapytał

Klaudia wytłumaczyła mu ich plan.

- Nigdy nie lubiłem tej Emmy. Była za pewna siebie i myślała że może być najlepsza - stwierdził Chejron -
Pomogę wam

Ustalili szczegóły i przystąpili do działania. Percy, Annabeth i Chejron ruszyli w stronę sosny Thalii i Ateny Partenos, a Klaudia pobiegła do domku Ateny. Po wejściu krzyknęła do wszystkich:

- Uwaga ludzie! Chejron chce żebyście wszyscy bez wyjątku przyszli pod sosnę Thalii!

I razem z całym domkiem ruszyła w stronę wzgórza herosów. Kiedy doszli Klaudia przepchnęła się na początek grupy. Zobaczyła Chejrona, który wpatrywał się w całą grupę dzieci Ateny. Emma przepchnęła się przez rodzeństwo i stanęła koło Klaudii

- Co chciałeś Chejronie? - Zapytała przesłodzonym głosem

- Mogę to powiedzieć tylko grupowemu - odpowiedział Chejron chłodno

𝐏𝐄𝐑𝐂𝐘 𝐉𝐀𝐂𝐊𝐒𝐎𝐍 𝐔 𝐃𝐔𝐑𝐒𝐋𝐄𝐘𝐎́𝐖 ● Percy Jackson, Harry PotterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz