Pierwsze Spotkanie.

8.9K 103 115
                                    

Uzumaki Naruto
Uciekłaś właśnie z domu . Miałaś łzy w oczach . Okazało się , że twój ojciec wydał cię za mąż . Miałaś dopiero szenaście lat . Nie chciałaś brać jeszczę ślubu . Na do datek twój opiekun kazał ci z obcym męrżczyzną . Chciałaś odmówić , ale on cię uderzył . Kiedy spostrzegł , co córce zrobił , zaczął cię przepraszać .
Biegłaś właśnie na pole treningowe , by wyżyć się . Byłaś już na miejscu . Byłaś z klanu [Nazwisko] , który był znano z siły fizycznej . Stanełaś na przeciw drzewa i go , jak najmocniej walłaś . Pień rozleciał się i upadł na ziemie robiąc przy tym ogromny huk . Byłaś smutna i wściekła . Usiadłaś , na przeciwko dużego i drewnianego kija i rozpłakałaś się . Nie wiedziałaś , że nie jesteś sama na polu . Był też chłopak w bląd włosach . Kiedy to usłyszał , poszedł za dźwiękiem . Poczułaś , jak ktoś się zbliża .

-To ty rozwaliłaś ten kawał drewna , dattebayo ? -Spyatał ze zdziwieniem . I podrzedł bliżej , a ty się odwruciłaś w jego strone . Otworzył szeroko oczy . -Co się stało ?-Podbiegł do ciebie z troską w głosie .

Otarłaś swoje łzy , które ciurkiem spadały . Wstałaś . Wtedy zauważył , że jesteś z klanu , który jest popularny . Chciałaś mu powiedzieć , ale bałaś się . Nie byłaś ufna . Cofnełaś się do tyłu , by potem uciec . Na nieszczęście potknełaś się i prawie wleciałaś na kszaki . Niebieskooki cię zdąłżył złapać . Postanowiłaś zaryzykować .

-Jeśli nie chcerz...-Nie dokończył bo mu przerwałaś .

-Dziękuje...-Posłałaś mu słaby uśmiech . A on pokazał rząd białych zębów . - Pytałeś się , co się stało...-Kiwnął głową . - Jeśli bym ci powiedziała , to i tak byś nic nie zrobił...Jest zapuźno -Zasłoniłaś tważ włosami , a twoje łzy kapały na ziemie .

-Skąd wiesz...Jestem Uzumaki Naruto . Silny ninja . Potrafie wszyskim pomóc , dattebayo ! - Poklepał ciępo ramieniu , a ty spojrzałaś mu w oczy .

Po krótkim czasie zawachałaś się i opowiedziałaś chłopakowi całą sytuacje . Był zaskoczony . Prubował udzielić ci pomucy , ake bez trudu . Zadawał tobie dużo pytań . Chamowałaś z trudem łzy . Gdy zauważył , że nie wyglądasz za dobrze , próbował cię rozśmieszyć . Udało mu się . Robił się wieczór . Uzumaki odprowadził cię do domu . Widział jak się zawachałaś . Przytulił cię , mówiąc , że będzie dobrze i cię przeprosił , że nie udało mu się podratować . Pożegnałaś się i podziękowałaś mu .

Uchiha Sasuke
Szłaś do domu . Byłaś na misji z drużyną . Poszłaś na chwile do sklepu i wyszłaś . Zauważyłaś chłopaka , który był nawet przystojny , ale po tem usłyszałaś piski i kszyki dziewczyn . Przyglądałaś się tej sytuacji . Ruwieśnik unikał ich , jak ognia . Mogłaś przyznać , że bawiła cię ta sytuacja . Jakaś dziewczyna spostrzegła , że się śmiejesz i podeszła do ciebie .

-Jak ty możesz śmiać się z Sasusia ? - Dziewczyna podeszła do ciebie i wrogo wzruciła wzrok .

-Jakiś problem ? Nie zabronisz mi .- Rzekłaś obojętnym wzrokiem a czarnowłosy przyglądał się tobie . Miałaś już iść , ale stanełaś . -Może byście dały mu spokuj w końcu . Nie widzicie , jak się męczy chłopaczysko .- Zaśmiałaś się .

-Coś ty powiedziała ? - Ciemnowłosa się wkurzyła . A ty żuciłaś w nią kunaj . Ona nie spodziewała się tego . Po chwili pojawiłaś się za jej plecami i złapałaś broń . Ona się wystraszyła i jak burza uciekła . Dumnie się uśmiechnełaś i poszłaś dalej .

Byłaś już prawie w domu . Poczułaś inną chakre . Potrafiłaś to wyczuć , ponieważ każdy w rodzinie musiał tą "sztuke" umieć . Zniknełaś , a on stanął . Byłaś za tym samym chłopakiem , co spoglądąl w twoją osobę . Widziałaś jego plecy . Pochodził z klanu Uchiha . Nie lubiłaś ich . Według ciebie byli okrutni . Zrobiłaś krzywą mine i otworzyłaś usta .

One shoty z Anime 💮🌸Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz