Hatake Kakashi
"Pięknie..." Pomyślałaś , kiedy usłyszałaś , że masz misje z Kakashim i z jego drużyną (Sorrki , że teraz to pisze...Jak , by co to historie tu nie będą oparte na wydażeniach w anime...itd) Miałaś nadzieje , że Naruto , mały i młody przystojniacha , nie będzie pytał o twarz Hatake .
Już dawno stałaś przed drzwiami czcigodnej Tsunady . Czekałaś , jak powie , byś weszła . Już usłyszałaś donośny głos Kage abyś udała się do biura . Szarpnełaś za klamke . Niespodziewanie zobaczyłaś w pokoju Mężczyzne w masce i reszte . Podniusł wzrok na ciebie i się zarumienił . Widząc, to ty też tak zrobiłaś . W końcy odzcząsnełaś się i podeszłaś bliżej . Spojrzałaś na Hokage .-Troche się spuźniłaś...[T.I]...Ale mniejsza z tym nie mam czasu od nowa tłumaczyć misji . Kakashi ci wytłymaczy po drodze . -Ty pokiwałaś głową . Nawet nie zauważyłaś , że sensej drużyny siudmej się rumieni .
Po daniu zwoju opuśvieliście stanowisko . Dzieci wyszły pierwsze . A ty i czarno oki facet potem .
Kopiujący ninja zaczął ci tłumaczyć na czym polego misja , która polegała na tym by dostarczyć trzy zwoje do wioski Kamienia . Cały czas przy tym wpatrywał ci się "głęboko'' w oczy . Byłaś zdziwiona tym zachowaniem .-Mam coś na twarzy , że mi się tak pzyglądarz ? -Spytałaś ze śmiechem .
-Yyy...Tak...Raczej...Nie...Po prostu...-Mówił ze zdenerwowania . Twój wzrok przykuł blądyn , który podsłuchiwał i szybko wzioł zielonooką i Uchihe by podeszli do ciebie .
-Sensej Kakashi się zakochał...-Śmiał się Uzumaki , a Sakura udeszyła go , a czcigodnemu kapitanowi zagościł burak na twarzy .
-W kim ? Powiedźcie , jak wiecie...-Uśmiechneło ci się oko i podeszłaś blisko grupy .
-Nie czas na takie zachowania...-Mruknął Hatake .
-W sumie to i tak się dowiem...Chodźmy już..-Odrzekłaś i już minaliście brame .
Było puźno . Zatrzymaliście się by zrobić postuj . Siwo włosy siedział przy ognisku . Reszta spała . Wstałaś z wygodnego materaca i usiadłaś na koło niego . Miałaś wrażenie , że o czymś myśli .
-Coś się stało ? Dziwnie się zachowujesz...-Otworzyłaś usta .
-Tak , jak zwykle...-Skrzyrzował ręce .
-Widziałam, jak się czerwienisz...Na powiec , kim jest ta wybranka...-Zamknełaś oczy i pokazałaś szerek białych zębów .
-No dobrze...To...Ty...-Podrapał się po karku a ty uchyliłaś powieki .
-Ja?!-Ze zdziwieniem .
-Wiem...Ale...Kocham cię . -Wstałaś , a on zrobił to samo .
-Ale...-Nie dokończyłaś . Odsłonił część twarzy , a ty w tym momęcie miałaś czerwień .
-Zależy mi na tobie...-Przybliżył się . Owinął się wokół twojej tali szepcac ci do ucha .
-Ka-kashi...-Oderwałaś się od niego i wbiłaś się w jego usta . Przez chwile był zaskoczony , ale...Pocałunek twój robł się..Zachłany?...Odkleiłaś się razem z nim cięszko dysząc . Miałaś łzy w oku .
-Czy wszystko w porządku ?-Zadał ci pytanie . Widziłaś iskierki w oku ukochanego .
-Tak...-Przytuliłaś go najmocniej jak umiałaś . Czułaś jego oddech na karku . Nagle wziął prawą ręke , by założyć maske z powrotem na twarz . Po zrobieniu czynności , obiął cię .
Bonus .
Niespodziewanie usłyszałaś blądyna przez ramię Kakashiego . Wygląda , jak by wstał . Naszczęście nie zobaczył twarzy zakrytą pod maską...Dopiero , zobaczył , jak jego mistrz zakłada na nos "cały strój " .
CZYTASZ
One shoty z Anime 💮🌸
FanficTo po prostu One Shoty ?❤? (Naruto Scenarios też jest) Zapraszam Cię do tej książki , jeśli chcesz poznać swoją nową przygodę . ❤❤❤