Niespodziewana sojuszniczka

Rozdział 25

- Idziemy coś zjeść?- spyłałam się Błyskawicy
- Jasne. Akurat zgłodniałam- uśmiechnęłam się Błyskawica
- To choćmy- ruszyłam z Błyskawicą na przyd
- Ej no dziewczyny proszę uwolnijcie nas!!- krzyczał Czkawka. My ignorowałyśmy ich wołania i poszłyśmy w nasze ulubione miejsce
Perspektywa Czkawki
- No to mamy przeronbane- powiedzałem siadając
- Spokojnie niedługo po nas przyjdzą- powedział spokojnie Szczerbatek
- Oby, oby- powedziałam i czekałem aż przyjdą dziewczyny i nas uwolnią
Perspektywa Burzy
Posłyśmy w nasze ulubione miejsce. Doszłyśmy tam w kilka minut i usiadłyśmy pod naszym drzewem, całe roześmiane
- Pamiętasz jak kiedyś wymalowałam twojego znajomego tak, że wyglądał jak bałwan wytażany w jakiś kolorowych maziach- powedzałam cały czas się śmiejąc
- Pamiętam wszyscy się z niego śmiali a on nie wiedzał dlaczego, dopiero jak zobaczył swe odbicie w wodzie. O jeny myślałam, że cie zabije ze złości za to co mu zrobiłaś- powiedzała też cały czas się śmiejąc
- Miałyśmy swoje wybryki- powiedzałam już uspokojona
- Tak i to sporo. Pamiętasz jak nas nazywali?- zapytała Błyskawica
- Oczywiście, że pamiętam- oznajmiłam wesoła
- Siosty Przykusy!!- krzyknełyśmy w tym samym czasie
- Wiesz gdyby nie Czkawka i Szczerbatek to...- przerwała mi Błyskawica
- Nie było by nas tu teraz ani naszej przyjazni. Wiem- powiedzała spokojnie Błyskawica. Przytuliłam Błyskawice
- Cieszę się, że jesteś tu ze mną- powiedzałam wciąż ją przytulając
- Ja tak samo- odpowiedała a gdy przestałam ją tylić to polizała mnie w twarz
- Fuj mogłam się tego spodziewać- powiedzałam wycierając twarz
- Mogłaś ale nie przewidzałaś- powedziała Błyskawica po czym podeszła do wody ja kożystając z okazi wżuciłam ją do wody
- Jak tam woda? Ciepła czy zimna?- zapytałam złośliwie
- Sama się przekonaj- powedziała po czym wciągneła mnie do wody
- Nawet ciepła woda- powiedałam po czym ochlapałam Błyskawica. Potem ona mnie ochlapała i tak do wieczora
- Chyba trzeba uwolnić chłopaków- powedziała Błyskawice
- Tak trzeba już ich uwolnić- powiedziałam obojętnie. Posłyśmy uwolnić chłopaków. Wiedzałyśmy, że coś chcą zrobić więc byłyśmy ostrożne
🐉🐉🐉🐉
Przepraszam was, że nie było rozdziału rano ale nie miałam kiedy więc wzuciłam popołudniu. Jak myślicie co planują Czkawka i Szczerbatek?, Co się stanie dalej?. To wszystko w kolejnym rozdziale