Perspektywa Diaboliny
Zasmiałam się i zeskoczyłam z gałęzi
~ Jednak przyszliście... I przyprowasziliście Nocną Furie bardzo wam dziękuje~ powiedziałam wrednie
- Przyszliśmy więc...- zaczoł Czkawka jednak Furia mu przerawła. Jak zwykle żaden smok nie umie zaczekać do końca tylko przerywa
- Więc oddaj mi moją przyjaciółke!!!- krzykneła ta jak ona miała ach tak Błyskawica o na Tora to imie tak do niej pasuje a dokładniej do jej charakteru, że aż dziwne ale nie mi to oceniać
~ A jak nie to co? Nie boję się was dlatego, że mogę pokonać was bez najmniejszego wisiłku~ powedziałam bez uczuć i wyciągnełam miecz
- Jesteś tego pewna... Szczerbatek! Teraz, szybko!- krzyknoł chłopak a od tyłu skoczył i unieruchomił mnie Szczerbatek prubowałam się uwolnić jednak mi się to nie udało
~ Puszczaj mnie ty przerośnięta jaszczurko!~ krzyknełam szarpiąc sięPerspektywa Błyskawicy
- Co nie możesz się uwolnić? Szkoda czyż nie? Teraz ty znikniesz i nigdy więcej nie powrucisz- powiedziałam poważnie a potem podeszłam bliżej do Szczerbatka i Diaboliny
~ Nie zabijesz mnie bo jak mnie zabijesz zabijesz tagrze Burze i dobrze o tym wiesz... Nieprawdaż Błyskawico? ~ powiedzała Diabolina z tym swoim wrednym uśmiechem aż mjałam tak wielką ochotę by zrobić jej krzywde ale wiem, że jeśli zrobię krzywde Diabolinie to zrobie również krzywde Burzy a tego bardzo ale to bardzo nie chcę
- Wiem o tym Ewelino ale nic nie mówiłam o tym, że cie zabije- powedziałam ze spokojem w głosie. Ewelina spojrzała na mnie niedowierzająco pewnie domyśliła się o co mi chodzi bo znów prubowała się wyrwać od Szczerbatka oczywiście nie udało jej się to. Złapałam za jej rękę gdzie miała granatową branzoletke. Ściągnełam branzoletke z jej ręki po tem żuciłam ją na ziemie i spaliłam na popiuł tą przeklętą branzoletke. Gdy podeszłam do Szczerbatka, Burza wygląda jak ona, wyglądała jak dawniej. Wtedy ogromnie się ucieszyłam gdy się do mnie uśmiechneła
- Szczerbatek możesz już puścić Burze... Znów jest sobą- powedziałam a Szczerbatek puścił Burze✴️✴️✴️✴️✴️
No i kolejny rozdział. Za błędy oczywiście przepraszam. Pozatym dziękuję ci czytelniku, że czytasz moją książkę jestem ci wdzięczna. Do przeczytania w niedzielę
CZYTASZ
Niespodziewana sojuszniczka
FantasyOpowieść jest o dziewczynie o imieniu Karai. Większość zna ją pod psełdonimem Burza jest ona zaklinaczkom smoków, umie z nimi rozmawiać, oraz umie czarować. Którejś nocy na jej wyspę przyjeżczają łowcy i zabijają całą osade oprócz niej. Tu nie będz...