Nagle usłyszałam pukanie do drzwi przez co ja i 5 latek spojrzeliśmy w stronę dźwięku.
- Pójdę otworzyć, mamusiu.- powiedział Luke wstając z podłogi i biegnąc w stronę drzwi.
Nie zdążyłam czegokolwiek powiedzieć bo chłopiec otworzył drzwi, po chwili krzycząc radośnie.
-Mamo! Ciocia Lissa, wujek Christian i Strażnik Belikow przyszli!
Na te słowa zatkało mnie...
Że co kurwa?!
~ ~ ~
- Wpuść ich, skarbie.- powiedziałam nie pewnie do dziecka wstając z kanapy.
Przyznaje się szczerze zaskoczyli mnie i to bardzo.
Lissa nie mówiła że Dymitr już wyszedł i nie mówiła o tym iż tu przyjdą.
Spojrzałam w stronę wejścia do pomieszczenia do, którego chwilę później weszła Lissa wraz z Christian'em, Dymitr'em oraz Luke'iem.
- I jak się czujesz, Rose?- zapytała przyjaciółka chwilę po tym jak kazałam jej i reszcie usiąść na fotelu lub kanapie.
- Jest okej. - powiedziałam chcąc brzmieć jak najbardziej normalnie, co po słowach Dymitr'a jest bardzo trudne.
Jedynie Luke nie czuł się niekomfortowo, ponieważ chłopiec siedział na dywanie i oglądał bajkę.
- A Luke jak widać grzeczny.- bardziej stwierdził niż zapytał Ozera.
-Bardziej niż ty. - powiedziałam z wrednym uśmiechem trzymając dłonie na kolanach, po chwili dodałam.
- Luke leć się kąpać.
- Ale mamo....-jęknął chłopiec spoglądając na mnie.
Widać że wciągnęła go ta bajka bo dziś jest maraton, ale od godziny obiecuje mi że "zaraz" pójdzie się myć .
No jak jednej bajki nie obejrzy to nic złego sie nie stanie.
- Luke kochanie proszę. - powiedziałam, po chwili dodając.
- Leć się kąpać bo inaczej potwór brudów przyjdzie i cie porwie.
Na moje słowa Luke przestraszony pobiegł do toalety wykonać moją prośbę.
- To było okrutne, Rose.- powiedział Christian rozbawiony, obejmujac siedzaca mu na kolanach Lissa, która smiala sie cicho z ostatniej chwili.
- Ty też byś się umył.- zaśmiałam się kątem oka spoglądając na Belikow'a.
Mój mąż siedział na fotelu i słuchał.
Nic nie mówił tylko słuchał.
- Rose?- zapytała Lissa przez co spojrzałam na przyjaciółkę.
Lissa wpatrywała się we mnie swymi zielonymi oczami z zdziwieniem, zaś ja, Christian i Dymitr wpatrywaliśy się w nią nie rozumiejąc o co kaman.
- O co chodzi, Liss?- zapytałam dziewczyny, która chwilę później pokazała na moją dłoń.
Spojrzeliśmy na moją rekę, a ja dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego że blondynka pokazała na moją obrączkę.
Właśnie Olena wysłała mi obrączkę po zakończeniu mojej nauki w Akademii, którą zamówił Dymitr kilka dni po naszym ślubem.
Była ona śliczna i podobała mi się bardzo.
I cieszyłam się z tego że mogę ją nosić.
- No to nieźle.- powiedział Ozera, który chwilę później dodał.
- Komu mam składać kondolencje z bycia Twoim mężem, Hathaway
Przekręciłam jedynie oczami na słowa Ozery ignorując jego wypowiedź.
- Kim. On. Jest?- zapytała Lissa z powagą, a ja zgryzłam wargę.
Em....pomocy?
~ · ~ · ~
No to się porobiło!
Zdjecie obrączki Rose w mediach.
Jak myślicie co Rose powie?
Co sądzicie o tym?
CZYTASZ
Never Hesitate (Zakończone)
FanfictionPewnego dnia Rose po kłótni z swoją mamą ucieka do lasu, gdzie zostaję porwana po tym jak jest świadkiem zakopywania zwłok młodej kobiety. Dhampirka budzi się w tak zwanym "pokoju" gdzie poznaję młodą dziewczynę oraz chłopca, który twierdzi że jest...