13

4K 230 42
                                    

*JUNGKOOK POV*

Od jakiś dwóch godzin Baekhyun siedział u nas bawiąc się razem z Jiminem, a ja sam zestresowany siedziałem w salonie czekając na nowego właściciela chłopaka. Bałem się o niego jak cholera szczególnie, że był to najlepszy i jedyny przyjaciel mojego maleństwa. Z westchnięciem oparłem głowę o oparcie kanapy i w tym momencie usłyszałem pukanie do drzwi. Podniosłem się z kanapy i podszedłem do drzwi otwierając je. Moim oczom ukazał się nie kto inny jak Park Chanyeol na co odetchnąłem z ulgą. Był nie tylko przyjacielem Sehuna, ale też moim, więc nie musiałem się obawiać, że młodszemu coś się stanie.

- Cześć - wyszczerzył się - Jest tu Baekkie? - skinąłem głową i wpuściłem go do środka zamykając zaraz za nim drzwi.

- Kawa czy herbata? - uniosłem brew do góry. Wiedziałem, że wybierze herbatę sam nie wiem po co pytałem. Pokręciłem tylko głową i skierowałem się do kuchni a wyższy zaraz za mną.

- A więc jak się czuje? - usłyszałem za plecami zmartwiony głos Yeola. Zależy mu. Uśmiechnąłem się pod nosem i zacząłem przyrządzać nam napoje. 

- Nie jestem pewien czy Sehun powiedział mu cokolwiek ale jak na razie jest uśmiechnięty - zerknąłem na niego - Chociaż jest mi mega przykro, że zostawił go tak bez słowa jednak wiem, że ty zaopiekujesz się nim lepiej niż on - westchnąłem. Niestety ale taka była prawda. Dla Sehuna liczył się tylko seks, więc nie zdziwiłbym się, gdyby go wykorzystał, a teraz oddaje jak zabawkę.

- Mam nadzieję, że mu coś powiedział jednak Baekhyun mi powiedział, że woli mnie od niego - zaśmiał się cicho - Tylko dlatego, że się nim opiekowałem, gdy ten chodził do Luhana - pokręcił głową wzdychając 

- Luhana? - zmarszczyłem brwi podając mu kubek z cieczą - Jaki znowu Luhan? Dlaczego ja o niczym nie wiem...?

- Nie mówił ci? - burknął - Luhan to jego nowy chłopak od chyba miesiąca przez co większość czasu Baek siedział u mnie - oparł głowę na ręce - Dlatego też ja mam zamiar się nim zaopiekować należycie a nie tak jak on. Jeszcze będzie chciał go z powrotem, zobaczysz...

- Oj kłóciłbym się - przeniosłem na niego wzrok wzdychając - Dobrze wiesz jaki jest Sehuna. Jeśli jego związek z innym chłopakiem trwa już miesiąc to znaczy, że będzie to trwało o wiele dłużej, ale może to i lepiej? Baekhyun pod twoją opieką będzie bezpieczniejszy niż u niego naprawdę. Szczególnie, że wiem na czym ci zależy a na czym jemu

- To miłe naprawdę - odparł z szerokim uśmiechem - Czy mógłbyś go zawołać? Chce go już zobaczyć - zachichotał, a ja pokiwałem głową i zawołałem chłopaków na dół. Minęło może z trzy minuty, a oni byli już na dole. Byun od razu podbiegł do starszego tuląc się do niego na co zaśmiałem się rozczulony. Jimin jednak zajął miejsce na moich kolanach tuląc się do mojego torsu. W końcu nie wstydzi się sam siadać na moich kolanach. Jestem dumny z mojego maleństwa, że w końcu się przełamał i chyba należy mu się jakaś nagroda, którą dam mu wieczorem.


************

Hejo! Przepraszam za brak rozdziału ostatnio, ale wczoraj byłam na wycieczce i byłam tak mega zmęczona, że nie miałam siły na napisane czegokolwiek :c jednak dziś mam dość dobry humor, więc powstało to co widzicie! Ah i obiecane moje zdjęcie ♥ (jeszcze przed ścięciem włosków) 

Hejo! Przepraszam za brak rozdziału ostatnio, ale wczoraj byłam na wycieczce i byłam tak mega zmęczona, że nie miałam siły na napisane czegokolwiek :c jednak dziś mam dość dobry humor, więc powstało to co widzicie! Ah i obiecane moje zdjęcie ♥ (je...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
My sweet cat || KookminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz