*JUNGKOOK POV*
Przez dłuższy czas kompletnie nie ogarniałem o co chodzi młodszemu, ale gdy sam zaczął mnie nakierowywać (??). Złapałem za jego penisa i poruszałem na nim dłonią zaraz zsuwając z siebie bokserki. Odsunąłem się od chłopaka przyglądając się jego twarzy z uśmiechem i sięgnąłem po lubrykant zaraz nalewając go sobie na dłoń i wsunąłem w chłopca jeden palec. Słysząc jego cichy jęk chwilę odczekałem i zaraz zacząłem poruszać palcem. Widząc jak chłopak nabija się na moje palce zdziwiony dołożyłem jeszcze jeden robiąc z palców nożyczki. Wyjąłem z niego palce i znów nalałem na dłoń lubrykant zaraz rozsmarowując sobie go na penisie.
- Tatusiu~ - wystękał przyciągając mnie do pocałunku - Pośpiesz się, proszę - spojrzał na mnie maślanymi oczami a ja jeszcze bardziej zdziwiony przyciągnąłem go do siebie i nakierowałem penisa na jego dziurkę zaraz powoli w niego wchodząc. Słysząc głośny jęk chłopaka i czując paznokcie wbijające się w moje ramiona zatrzymałem się w połowie łapiąc go za biodra.
- Spokojnie, kotku - wyszeptałem całując go po twarzy - Powiedz jak będziesz gotowy - wymruczałem i zaraz zacząłem całować jego klatkę piersiową uśmiechając się lekko i, gdy chłopiec skinął głową wsunąłem się w niego do końca i sapnąłem cicho odchylając głowę do tyłu - Mhmm jesteś taki ciasny - wymruczałem
- Już... - wymamrotał kładąc dłonie na moich ramionach i przysunął się bliżej mnie. Pokiwałem delikatnie głową i zaraz zacząłem się w nim poruszać co jakiś czas przyśpieszając swoje ruchy i ściskałem palce na jego biodrach słysząc coraz to donośniejsze jęki chłopaka i wręcz jego błaganie o więcej. Już nawet nie czułem jak drapał mi plecy bo skupiłem całą swoją uwagę na dawaniu mu jak największej przyjemności co chwilę przyśpieszając swoje ruchy i robiąc mu malinki na całym ciele. Uśmiechnąłem się widząc zadowolonego chłopaka, więc nie przerywałem swoich ruchów. Gdy byłem bliski spełnienia złapałem za jego penisa i poruszałem na nim dłonią w rytmie swoich pchnięć. Po chwili chłopiec doszedł w moją dłoń i minutę później ja w jego wnętrzu. Wyszedłem z niego głośno dysząc i opadłem obok obejmując go w pasie i przyciągnąłem do siebie tuląc.
- Kocham cię, aniołku - szepnąłem gładząc jego policzek - Bardzo mocno
- Mm ja ciebie też - uśmiechnął się tuląc do mojego torsu i zaraz zasnął. Zaśmiałem się cicho całując go w czółko i optuliłem nas kołdrą przymykając oczy i sam zasnąłem trzymając go w swoich ramionach.
***
Moi drodzy zbliżamy się powolutku do końca ale jednak to nie wszystko. Co prawda nie pisałam nic o mpregu, ale jednak sami możecie się domyślić co może się stać! Swoją drogą jeśli chce się ktoś poznać albo popisać to zapraszam serdecznie na mojego instagrama ♥
CZYTASZ
My sweet cat || Kookmin
FanfictionJungkook jest biznesmenem i pewnego dnia postanawia iść do pracy pieszo z powodu pięknej pogody. Przechodząc przez park spotyka zwiniętą kuleczkę pod ławką. Jimin urocza kocia hybryda nie potrafi odnaleźć się w nowym świecie, czy Jeongguk mu w tym p...