*JUNGKOOK POV*
Gdy w końcu dotarliśmy do miejsca zamieszkania Chanyeola młodszy od razu podbiegł do Baekhyuna i zniknęli za drzwiami jednej z sypialń, a ja sam poszedłem za Chanem siadając z nim w kuchni i czekając, aż zrobi mi herbatę.
- Baekhyun dziś mnie pytał co z Sehunem - wymruczał i zerknął na mnie przez ramie wzdychając cicho
- I co mu powiedziałeś? - oparłem głowę na ręce przyglądając mu się chwilę dopóki nie postawił mi napoju przed twarzą
- Prawdę - wzruszył ramionami siadając naprzeciwko mnie - Nawet nie był zły czy smutny. Stwierdził, że jestem o wiele lepszy od niego, więc chce ze mną zostać
- Tego bym się nie spodziewał - parsknąłem cicho śmiechem upijając łyk napoju i pokręciłem rozbawiony głową - Cóż ja niedługo zabieram Jimina do Busan na małe wakacje
- Oh, naprawdę? - uśmiechnął się - Na ile?
- Na około dwa tygodnie - westchnąłem - Chce z nim spędzić trochę czasu sam na sam i wziąć trochę wolnego od pracy. Za każdym razem gdy ja wychodzę do pracy to on śpi i tak samo jest jak wracam - jęknąłem - Muszę mu to jakoś wynagrodzić
- To miłe - uśmiechnął się kiwając głową - W takim razie życzę wam udanych wakacji - zaśmiał się i resztę wieczoru przegadaliśmy pijąc herbatę.
*********
Dzisiaj jest króciutki, ale to tylko dlatego, że mega źle się czuję a nie chciałam was tak długo zostawiać bez żadnego rozdziału i pokłóciłam się ze znajomymi z klasy, więc muszę to też wszystko unormować. Miłego dnia, pingwinki♥
CZYTASZ
My sweet cat || Kookmin
FanfictionJungkook jest biznesmenem i pewnego dnia postanawia iść do pracy pieszo z powodu pięknej pogody. Przechodząc przez park spotyka zwiniętą kuleczkę pod ławką. Jimin urocza kocia hybryda nie potrafi odnaleźć się w nowym świecie, czy Jeongguk mu w tym p...