Jimin. pov
Spotkałem się z Hobim, a raczej zostałem zaciągnięty przez niego w stronę miasta, ponieważ sam przyszedł niespodziewanie do akademika, kiedy właśnie odpoczywałem po tym ciężkim dniu. Na szczęście nie było w pokoju bruneta, więc atmosfera w pomieszczeniu była dość pogodna. Oczywiście do czasu, kiedy czerwonowłosy nie raczył do mnie wpaść.
- Hobi, gdzie idziemy? Już powoli zaczynają mnie boleć nogi...- mruknąłem patrząc się na nasze złączone dłonie.
- Pamiętasz jak mówiłem, że życie jest pełne niespodzianek? - odwrócił na chwilę głowę, by obdarzyć mnie zaraźliwym uśmiechem.
Próbowałem sobie przypomnieć, czy coś takiego miało miejsce i jednak miało. Byłem wtedy nieźle wkurzony na Tae jak i Jungkooka. Opowiedziałem mu wtedy swój problem z popularnością i brunetem, chociaż teraz wydawało mi się to być idiotyczne. Nie wierzę, że stałem się aż tak miękką kluchą to nie wytłumaczalne, ale jednak prawdziwe.
- Tak pamiętam, ale co to ma do rzeczy?
- Właśnie mam dla ciebie niespodziankę za którą nie będziesz musiał płacić i nie słucham żadnych sprzeciwów....- zaśmiał się trochę przyspieszając kroku, bo zwolniłem.
Ma dla mnie niespodziankę? Co to za niespodzianka? Mam nadzieję, że nie wymyślił czegoś dziwnego. Po nim można się spodziewać wszystkiego, aż teraz zaczynam się bać co ten miał w planach. Modlę się o to, abym nie umrał tylko wszedł z tego cało.
- No dobrze...- mruknąłem, a jadący właśnie samochód trochę mnie zagłuszył.
Szliśmy już z parę minut, gdy ten nagle się zatrzymał, a ja niefortunnie wpadłem prosto na jego plecy. Lekko się odbiłem spoglądając na miejsce na które patrzył się Hoseok. Był to salon fryzjerski z wielkim neonowym logo, żeby każdy przechodzień mógł oderwać się na chwilę od telefonu czytając nazwę zagładu. Z tego co wiedziałem ten salon fryzjerski nie należał do tanich, więc ze zdziwieniem rozchyliłem swoje pełne malinowe usta.
Z jednej strony nie mogłem się doczekać, aby tam wejść, ale z drugiej nie wiedziałem po co miałbym tam się wybierać, przecież moje czarne włosy są w porządku.
- Oto właśnie jest moja niespodzianka. Stwierdziłem, że przyda ci się mała zmiana i poprawi ci trochę względy w tej całej popularności...- uśmiechnął się i wszedł do zakładu wraz ze mną.
Musiałem przyznać, że starszy miał rację. Przydałaby mi się zmiana wyglądu, ale nie, żeby odzyskać popularność tylko, aby poczuć, że pewny rozdział w moim życiu jest zamknięty. W tej chwili chciałem jak najszybciej pozbyć się tego starego Jimina i poznać nowego siebie. Sam nigdy nie wpadłbym na taki pomysł przyjścia w to miejsce. Nie wiem jak mógłbym podziękować chłopakowi za tą niespodziankę, która naprawdę mi się spodobała i nie zamienił bym jej na inną.
Wchodząc poczułem wszystkie zapachy zaczynając od lakieru, a kończąc na farbach do włosów. W pomieszczeniu znajdowały się dwie panie, które tak jak ja chciały zmienić swój wygląd, a raczej były już w trakcie zmiany. Sam obawiałem się co do pomysłów Hobiego mając nadzieję, że nie wpadnie na rewelacyjny wybór żółtej lub różowej farby do włosów.
Usiadłem się na krześle, a fryzjerka radośnie podeszła w naszą stronę, ponieważ starszy stał tuż obok mnie.
- Cześć Hoseok! To twój przyjaciel o którym mówiłeś? - spytała dziewczyna patrząc się na czerwonowłosego.
- Witaj Seoyoon! Tak! To właśnie on czeka na wielki popis twoich umiejętności! - krzyknął radośnie, a zaraz po tym przeprosił za swoje zachowanie, ponieważ kobiety wraz z fryzjerkami spojrzały się na niego. Widać było po nim, że jest bardzo podekscytowany bardziej niż ja.
CZYTASZ
Stay with me •Jikook/Kookmin• ✔
Hayran KurguPark Jimin jest popularny wśród nastolatków, jednak wszystko się zmienia, gdy na swojej drodze napotyka brązowowłosego chłopaka, który rujnuje mu cały dotychczasowy świat. Jimin postanawia zemścić się na chłopaku jak tylko potrafi. Ma swój jedyny ce...