two

1.6K 33 19
                                    

Kolejnego dnia Charlie zapoznał ją z jego najbliższymi znajomymi. Brandon, Ana, Chloe i Jake okazali się być naprawdę mili

—Miło mi was wszystkich poznać—powiedziała szczerze

—To jeszcze nie wszyscy. Leondre dzisiaj nie przyszedł—powiadomił ją Brandon

—Devries?

—Jasne, że tak. Jest w tej szkole o nim najgłośniej ze wszystkich uczniów, ale dlaczego to dowiesz się już w swoim czasie—Sage pozostawiła tą wypowiedź bez komentarza, ponieważ nie wiedziała co odpowiedzieć i akurat zadzwonił dzwonek na drugą lekcje

Z jakiegoś powodu do końca dnia myślała o Leondre

Nie znała go i bała się go poznać, co było dziwne, bo szarowłosa była na ogół otwartą osobą i nie bała się ludzi. Tak twierdziły osoby trzecie, ale czy była to prawda?

~•~

Wieczorem dostała wiadomość od kogoś na instagramie. Jak zwykle zwlekała ze sprawdzeniem kto tym razem coś od niej chce

Przed zaakceptowaniem sprawdziła profil tej osoby, ponieważ nazwa jej nic nie mówiła

W bio było tylko emoji lewka. Już wiedziała z kim ma doczynienia

suhtorii:
było coś na jutro?

okaysage:
nie:)

okaysage:
następnym razem jak zachce ci się opuścić lekcje to licz się z nadrabianiem, chyba że chcesz kolejny raz powtarzać klasę ugh

suhtorii:
ciekawe czy na żywo też jesteś taka wyszczekana

suhtorii:
zakład że nie?

okaysage:
zakład że tak?

suhtorii:
stoi:) masz czas do końca roku by pokazać mi prawdziwą siebie

okaysage:
jak przegram to oddaję ci się na jedną noc

suhtorii:
woo zgoda

suhtorii:
lepiej żebyś wygrała

Kilka minut później dotarło do niej w co się wpakowała, ale stwierdziła, że będzie walczyć do końca i wygra, bo cena jest za wysoka

Leondre's pov.

Około godziny siedemnastej stanął przed drzwiami od domu Charliego i zastanawiał się czy ma wejść

Ostatecznie pociągnął za klamkę i wszedł do opustoszałego salonu. Rozejrzał się po nim, by po minucie witać się ze swoim przyjacielem w jego pokoju na pierwszym piętrze

—Mam do oprowadzania niezłą pierwszoklasistkę. Jutro was poznam, spodoba ci się—mrugnął do niego blondyn, na co Leondre uśmiechnął się cwaniacko

—Pokażę ci jej zdjęcie—zaproponował Charlie. Szatyn przystał na jego propozycję

Kilka sekund później siedemnastolatek przypatrywał się zdjęciu, które przedstawiało bladą dziewczynę z uroczymi piegami na twarzy. Jej niebieskie oczy miały najpiękniejszy odcień oceanu, a włosy miały kolor szronu

Leondre zaniemówił. Nigdy nie widział ładniejszej dziewczyny od tej ze zdjęcia

—Widzę, że Sage przypadła ci do gustu

—Ciekawe czy uda ci się ją zaliczyć do końca tego roku. Zakład, że nie? Ona nie wygląda na łatwą—ostrzegł go przyjaciel

—Stoi—powiedział pewnie

—Możesz już szykować £500

—Czy ona naprawdę jest tyle warta?—spytał blondyn, podnosząc brwi

—Przekonamy się

𝙗𝙖𝙗𝙮 𝙬𝙚 𝙡𝙤𝙨𝙩 𝙞𝙩Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz