(perspektywa Wiktorii)
- Sobota! Jak ja uwielbiam ten dzień!! - powiedziałam uradowana :D
Nagle przyszła wiadomość. Szybko wzięłam telefon w dłoń i przeczytałam treść
Od : Milena
Musisz mi pomóc mam kryzys związkowy!
- O NIE KURWA - krzyknęłam z przerażeniem i odpisałam
Do : Milena
Co? Co się stało?
Od : Milena
Zadzwonię
Po chwili rozległ się dźwięk mojej ukochanej piosenki
- Halo? - powiedziałam neutralnie
- No bo pokłóciłam się z Maksem! - krzyknęła przerażona Milena
- Co? Dlaczego ? - spytałam
- No bo taka Oliwia nie wyszła na pole a Maks się wkurzył - powiedziała bliska płaczu
- Ale ejejej , o to się pokłóciliście? - parsknęłam śmiechem
- TO NIE JEST ŚMIESZNE - Wykrzyczała zdenerwowana Milena
- Okej ,okej - powiedziałam
- Po prostu jestem zazdrosna - powiedziała zrezygnowana
- Spróbuj z nim porozmawiać - doradziłam
- Spróbuje... Spotkam się z nim - powiedziała
- Dzięki za pomoc! Pa! - Dodała
- Pa - odpowiedziałam i się rozłączyłam
Ja z racji pogodzenia z żmiją znaczy Soryszką wyszłam z nią na pole. Jak zwykle nudne gadanie o naszym wrogu , jej "ciekawym" życiu.I o tym jaka to ona zajebista. Aż w końcu zaczęła temat Maksa i Mileny.
- W końcu coś ciekawego - pomyślałam
- Ej Sikora co myślisz? - zapytała
- O czym? - spytałam nic nie znacząco
- No Milenie i jej chłopaku - powiedziała tajemniczo
- No jezu co mam myśleć - mruknęłam
- Mi się wydaje że to ściema - podniosła ton
- Tobie dużo rzeczy sie wydaje - powiedziałam powstrzumując śmiech
- Ojeju no - powiedziała jak by zaraz miała focha strzelić , zresztą jak zawsze jak powiedziałam coś nie po jej myśli
- Milena nie jest taka głupia żeby sobie chłopaka wymyślać - powiedziałam od nie chcenia
- Tak? To dlaczego go jeszcze nie widzieliśmy? - powiedziała pewnie
- A co ty wszystkich widziałaś na tym świecie? - syknęłam
- No nie, ale nawet nie powiedziała jak ma na nazwisko? - powiedziała jeszcze pewniej
- Mówiła ty tępy ułomie , ale ty jak zwykle nie słuchałaś - powiedziałam wkurzona
- Pfffffff - powiedziała denerwując się
- Po za tym świat kręci sie wokół słońca a nie wokół ciebie, zapamiętaj to sobie raz a porządnie! - powiedziałam prawie że krzycząc
- A powinien - mruknęła pod nosem
- Chciałbyś - sykęłam
Na szybko wymyśliłam jakąś ściemę że muszę do domu, w praktyce nie musiałam tylko nie chciałam tracić więcej czasu na jej głupie i bez sensu gadanie. Rozleniwiłam się na łóżku oraz puściłam muzykę.
CZYTASZ
W Imie Miłości [Archiwum]
RomanceMilena to szczęśliwe zakochana nastolatka. Jej wybrańcem okazuje się będącym w tym samym wieku Maksymilian. Żyją w szczęśliwym związku, ale czy na pewno? Jakie przeszkody przyszykowało życie dla tej dwójki? Jaki test będą musieli zdać w imię miłości...