Następne dni tygodnia przeminęły sprawnie. Nie wychodziłam na pole ponieważ byłam chora, Maks cały czas pisał ze mną i życzył mi zdrowia.
Sobota 7:00 ( Perspektywa Maksa )
Jak zwykle wstałem zaspany, ale ta zjebana szkoła nauczyła mnie tak wcześnie wstawać. Po pobudce budce zapierdalałem rano do kuchni żeby wpierdolić coś dobrego i "zdrowego". Wyszły 'zdrowe' kanapki z nutellą , trudno się mówi. Moje włosy wyglądały jak by huragan je przeszedł . Postawiłem je na żelu żeby jako tako wyglądało.
- O tak Maksiu , teraz jesteś przystojny. - zacząłem gadać sam do siebie
Oczywiście standardowo odpalam kompa , w czasie gdy mi się wieki włącza to odpalam telefon - przeglądam insta,facebooka i inne takie pierdoły. Kiedy w końcu łaskawie mój komputer mi się włączył odpalam moją ulubioną gierkę "Fortnite".
- Japierdole kurwa mać, czym ja mam teraz do huja walczyć ? Wacikami? - Krzyknąłem zdenerwowany ponieważ skułem się
Nagle dostałem sms'a od Kamila o treści " Idziesz na imprezę" ? Ja sobie myślę " Japierdole co kurwa? Impreza? " odpisałem " No jacha ja nie pójdę?". Wskoczyłem w moje najlepsze ciuszki , wyżelowałem włosy do takiego stopnia że wyglądem przypominały jeża ale cichutko. Napisałem do mojej księżniczki czy wybiera się z nami na imprezę. Odpisała "Tak" rzecz jasna. Impreza zaczynała się dopiero o 16 a ja jak jakiś kretyn wyglądem przypominającego jeża poszłem jak do sklepu - tak dobrze słyszycie , tak sam w siebie nie wierzę , ale mordy w kubeł.
( Perspektywa Mileny )
- Osz huj ci w dupę, impreza , a ja nie mam w co się ubrać - zaczęłam panikować
Wyjebałam wszystkie cichy jakie miałam w szafie. Zaczęłam się się topić w własnych ciuchach. A ja nie miałam się w co ubrać.
- Zajebiście - pomyślałam
Więc pomyślałam że o radę zapytam się Maksa. Wysłałam mu parę zdjęć z stylizacjami. Opisał mi jednym zdaniem " Ty w wszystkim cudownie wyglądasz"
- Dużo mi to pomogła - pomyślałam i odłożyłam telefon
Po 1,5h namysłach wybrałam czarno-bordową sukienkę z koronkowymi rękawami do łokci.Dodałam jeszcze bolerko w kolorach czerwieni oraz czerwone koturny. Dodałam moje ukochane kolczyki w róże. Z garstki włosów zrobiłam dwa warkocze zjeżdzjace się w jeden.
Dochodziła już 15. Szykowałam się całe 4h.
( Perspektywa Maksa )
Dochodziła już 15 a ja dalej pykałem w fortnite ginąc przy tym 82302 razy, cóż nawet waciki nie pomogły.
- Czas się zbierać - powiedziałem sam do siebie w końcu ruszając dupę z krzesła. Z racji tego że jak ostatni kretyn wyszykowałem się parę godzin wcześniej musiałem założyć tylko buty - Wybrałem czarne New Balance.
( Perspektywa Mileny )
Korzystając z chwili wolnego czasu zrobiłam lekki makijaż. Pomalowałam rzęsy, oraz usta lekką jasną pomadką. Zrobiłam parę fotek na instagram żeby zazdrosne zdziry patrzyły i podziwiały.
- Teraz tylko czekać na nich - pomyślałam
Byłam strasznie podekscytowana. Pierwsza impreza , jeszcze to sam Maks mnie zaprosił.
- Ciekawe czy dzisiaj też przyniesie ten piękny uśmiech - rozmarzyłam się
Dostałam sms'a żebym zeszła na dół. Uradowana wzięłam swoją czarną torebkę i ruszyłam w stronę z drzwi.
( Perspektywa Maksa )
- Wysłałem jej sms'a - powiedziałem
Nagle otworzyły się drzwi klatki. Stałem tak jak wryty. Nigdy nie widziałem tak pięknej istoty.
( Perspektywa Mileny )
Wyszłam z klatki. Odrazu zobaczyłam ten piękny uśmiech na jego twarzy.
- Dobra , dobra gołąbeczki , napatrzyliście się na siebie a teraz wio na densy - powiedział Tymek
Ruszylismy w stronę imprezy. Weszliśmy do budynku. W mgnieniu oka chłopaki zniknęli nam z oczu z chwilę później zauważyliśmy ich wywyijających dupą na parkiecie. Zostaliśmy w dwoje, tylko ja i Maks.
- Mogę prosić do tańca - wyciągnął rękę
- T-TAK - powiedziałam podekscytowana , co z tego ze u mnie z tańcem jak z matmą.
Tańczyliśmy w blasku kolorowych świateł. W pewnym momencie jego usta zbliżyły się do moich i skradł mi pocałunek. Były to najpiękniejsze 5 sekund w moim życiu. Nawiasem mówiąc świetnie całuje. Nie odezwaliśmy się do siebie ani słowem. Tylko tańczyliśmy.
Chłopki to do dzisiaj nie mogą uwierzyć co tam się odjebało.
Z tym pocałunkiem wzrosła więź moja do niego. Kochałam go za piękny uśmiech , wspaniały charakter . Był wzorem do naśladowania. Kochałąm go po prostu na wszystko. Całą noc byłam zapatrzona w jego piękne oczy.
- Kocham cię - powiedział szeptając mi do ucha i przytulająć sie
- Ja ciebie też - odwzajemniałam uścisk
![](https://img.wattpad.com/cover/165618986-288-k344026.jpg)
CZYTASZ
W Imie Miłości [Archiwum]
RomanceMilena to szczęśliwe zakochana nastolatka. Jej wybrańcem okazuje się będącym w tym samym wieku Maksymilian. Żyją w szczęśliwym związku, ale czy na pewno? Jakie przeszkody przyszykowało życie dla tej dwójki? Jaki test będą musieli zdać w imię miłości...