XXII - " Burza - idealna wymówka" [Filer]

21 11 1
                                    

- No masz pocałować Milene głuchy jesteś , jezu - zażenował się Tymek

- Ale że gdzie...? - zapytałem

- W pizdę wiesz ? No w usta debilu ._. - zaśmiał się

- A-a-a-le ja? - jąkałem się

- Jezu nie, Jan Pawęł II , no ty, ty - strzasnął się w czoło Kamil (PAC PAC XDXD)

Nożesz kurwa japierdole to się wjebałem ...

- UUUUUUUUUUUUUUU - krzyknęła Nikola

- Dawaj - powiedzieli chórem

- Umm , pozwolisz? - powiedziałem łapiąc Milene za rękę

Ona lekko się schyliła a ja stanąłem na palcach (XD IM SORRY) Przybliżyłem się do jej idealnie zapielegnowanych ust, i co? Stało się - Pocałowałem ją , następnie dałem rękę na jej policzek. Zrobiła to samo. Trawało to około 2-3min. Poczułem wtedy coś niesamowitego , nie dość że była śliczna,inteligentna , mądra to jeszcze świetnie całująca. Nie chciałem przerywać tej chwili , czułem się bosko.Pomyślałem że musze działać za nim ktoś inny sprzątnie mi tą piękność z przed nosa.

- ŁO ale ich wzięło stary - powiedział Tymek klepiąc Filipa po ramieniu

- No łał starczy już - zaśmiał się Kamil, a Nikola robiła tyle zdj ile wlezie haha

Milena lekko się uśmiechnęła , a ja poczułem się jak w świetnie wyrzerysowanej komedi romantycznej , postanowiłem nie stać bez czynnie.

- Zara wracam - krzyknąłem z progu drzwi

- Okej.. ? - wszyscy się zdziwli

Pobiegłem do kwiaciarni po śliczny bukiet czerwonych róż zapłaciłem 150zł ale cena nie gra roli, następnie po jej ulubione czekoladki Rafaello (IDK jakie Milena lubisz XD) i szybko czmychnąłem do hotelu. Wszedłem wszyscy byli w szoku , a Milena wstała i otworzyła szeroko oczy ^^

- Proszę to dla ciebie , dla damy mojego serca - puściłem oczko szeptając uwodzicielsko

- Ło... Dziękuje.. - przyjęła prezent

- Ale nie myśl że tym mnie uwiedziesz - szepnęła

Boże serio trudniejsza niż myślałem ale ja nie poddam się tak łatwo

- HAHAH MAKSIU WŁASNIE ZOSTAŁEŚ OLANY HAH - krzyknął Tymek

- No tak bardzo śmieszne - mruknąłem

Prov Milena

Byłam w lekkim szoku i podekscytowaniu , po mimo tego że miałam ochote rzucic mu się w ramiona powstrzymałam się , postanowiłam zgrywać nie dostępną . A niech chłopiczyna po męczy się trochę. Ale wiem na pewno że moje serce w połowie już nalezy do niego.. Ale nie jestem pewna czy ja go ... Kurwa

Prov Maks

Wybiła godzina 23.

- Ej ja już jestem zmęczony - ziewnął Tymek

- Widze ahahh śpisz na stojąco hahah - zaśmiałem się

- To co Kotku zwijamy się - popatrzyłem na Milene

- Co..? A tak .. co chwila ? jaki kotku? - wyrwałem ją z transu

- Chodź - wziąłem ją za rękę

- emm Milena mamy maly problem.. Jest jedno łóżko , to ja bede spał na ziemi okej? - powiedziałem z lekką nadzieją

- No okej - jeknęła

FUCK

Pościeliłem łóżko Milenie i przy okazji sobie, zasneliśmy.

Godzina 1:30

Na dworze szalała straszna burza, deszcz napierdalał w parapety i rynny a błyskawice jebały o drzewa. Nie spałem ponieważ się nie dało. Nagle Milena wstała wystraszona

- Emm , Maks.. Śpisz? - zapytała po cichu

- Nie - odpowiedziałem

- Stało się coś? - dodałem

- Nie... tylko troche boje się burzy.. - powiedziała szeptem

- To przytul się do misia - zaproponowałem

- Nie.. Miś nie wystarczy.. - jęknęła

- Maks... - dodała

- Tak? - zapytałem

- Możesz ze mną spać? Bedzie mi raźniej.. - powiedziała rumieniąc się

- Um .. Tak, pewnie - powiedziałem nie pewnie

Szczerze trochę mnie to zaskoczyło ale jedno cześnie ucieszyło.. Położyłem się koło Mileny leżałem tak z 10 min , obróciłem się w przeciwną stronę od ciemnowłosej. poczułem jak coś a raczej ktoś przytula mnie od tyłu, obróciłem się w jej strone i odwzajemniełem jej uścisk, nastepnie pocałowałem w czoło..

- Jak ciepło.. - szepnęła zasypiając

zasneliśmy wtuleni w siebie ;3

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ale cukru wsypałam ;33333333333333333333

W Imie Miłości [Archiwum]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz