Złapałem ją za rękę. Odprowadziłem do domu.
- Dlaczego jesteś taka smutna? - spytał mieszany
- B-bo.... Bo - jąkała się
- Nie przejmuj się tym kretynem , on nie wie co mówi - powiedział pocieszająco
- O matko! Maks masz rozwaloną wargę - krzyknęła przerażona
- A to nic takiego - powiedziałam zaciskając zęby
- No jak to nic? - powiedziała , wyjmując z torebki wodę utlenioną oraz waciki
- Co? Skąd ty masz .... - za nie mówiłem
- Zawsze mam przy sobie na wszelki wypadek , na przykład taki jak ten, bo tobie dawać w mordę się zachciało - powiedziała przewracając oczami
Na wacik nalała trochę wody utlenionej i przemyła mi wargę
- Już lepiej dziękuje - powiedziałem przytulając się
- Proszę - odwzajemniła uścisk
- A teraz już leć , bo się spóźnisz - powiedziałam
Jedynie co zrobiła to pocałowała mnie w policzek i zniknęła w klatce
Ja ruszyłem wolnym krokiem do domu.
(perspektywa Wiktorii )
- Ohhhh weekend przeminął w mgnieniu oka - powiedziałam spuszczając głowę
- Wszystko co dobre kiedyś się kończy - zaśmiała się Milena
- Milena? Jesteś jakaś przybita ? Coś się stało? - spytałam
- Nie nie wszystko jest w porządku - pokiwała głową
Po lekcjach Milena bez słowa pożegnania poszła w swoją stronę ( Perspektywa Mileny )
- M-może ja powinnam sobie go odpuścić? - rozmyślałam
Musze z nim porozmawiać... Jak pomyślałam tak zrobiłam. Zadzwoniłam do niego. Zgodził się na spotkanie przed moją klatką.
- Hej kotku - rzucił radośnie
- Musimy porozmawiać - powiedziałam poważnie
- Japierdole , brzmisz poważnie, zbyt poważnie - powiedział trochę przerażony
- Ja-Ja już tak nie mogę - powiedziałam smutnym głosem
- Czego?- zapytał
- Twoi przyjaciele mnie nie akceptują , wczoraj co się omału nie zabiliście , mało ci? - wybuchłam płaczem
- Ja mam gdzieś co mówią inni! Liczysz się tylko ty - wykrzyczał przecierając mi łzy
- Ale ja niszczę ci życie - rozpłakałam się jeszcze bardziej
- Nie niszczysz mi , oni kiedyś zrozumieją - pocieszył
- Co ty się tak uparłeś - mruknęłam
- BO KURWA ZALEŻY MI I BĘDĘ O CIEBIE WALCZYŁ - wykrzyczał
Zapadła cisza , po chwili Maks pocałował mnie w czoło.
- Ja cię kocham i zawsze będę i nikt nigdy nas nie rozdzieli - powiedział przytulając się
- Ja ciebie też kocham , i też mi na tobie zależy cholernie - syknęłam przez łzy
- Ja ciebie nigdy nie zostawię pojmij to - powiedział groźnie
- Dziękuję że jesteś - powiedziałam
CZYTASZ
W Imie Miłości [Archiwum]
RomanceMilena to szczęśliwe zakochana nastolatka. Jej wybrańcem okazuje się będącym w tym samym wieku Maksymilian. Żyją w szczęśliwym związku, ale czy na pewno? Jakie przeszkody przyszykowało życie dla tej dwójki? Jaki test będą musieli zdać w imię miłości...