Kiedy dzisiaj znowu byłam w stajni, postanowiłam znaleźć tego rumaka. Ciekawe jak ma na imię... Weszłam do lasku i tak! Zauważyłam go! Na polance, stał spokojnie i skubał trawę. Chciałam do niego podejść... Ale przypomniał mi się post na stronie stadniny. No cóż... Może zaryzykuję.
Powolnym lecz stanowczym krokiem zbliżałam się do konia. Gdy byłam niedaleko, podniósł łeb i obserwował mnie. Nie uciekał... Zatrzymałam się jakieś trzy metry on niego. Usiadłam na pieńku i patrzyłam na niego... Po jakimś czasie karus chyba przyzwyczaił się do mojej obecności, bo ponownie zaczął skubać trawę. Sama nie wiem jak długo tak siedziałam, aż stwierdziłam, że muszę już wracać. Nie chcę żeby mama zabroniła mi więcej tu przyjeżdżać.***
Odkąd odwiedzam Dragona minęły dwa tygodnie. Naprawdę zaczął mi ufać i pozwala mi się już głaskać. Powinnam powiadomić stadninę, wiem. Ale może tak jest mu lepiej?
Postanowiłam zapytać co z nim będzie jak go znajdą.- Dzień dobry. - weszłam do biura. Za biurkiem z ciemnego drewna siedziała młoda szatynka o czerwonych ustach i mocnej czarnej kresce. Uśmiechnęłam się do mnie.
- Cześć, co potrzebujesz ? Chcesz się zapisać na jazdę ?
- Nie. Ja chciałabym o coś zapytać. Bo ja widziałam ogłoszenie na stronie i chcę zapytać... Co to za koń ?
- A widziałaś go ?
- Nie, ale zamierzam pojeździć po okolicy, to może go zauważę.
- Dobrze, tak więc co byś chciała wiedzieć? - zapytała uprzejmie.
- Jak ma na imię?
- Dragon, ale raczej nie przybiegnie na zawołanie. - szatynka zaśmiała się.
- Czy to sportowy koń, czy do jazd rekreacyjnych?
- Ogólnie to nikt na nim nie jeździ, bo jest bardzo trudny i nie pozwala się do siebie zbliżać. Planujemy go sprzedać, chociaż nie wiem czy znajdziemy chętnego. Na razie jedynym chętnym, który zgodził się na naszą cenę jest rzeźnik, ale wolałabym poszukać innych rozwiązań. - westchnęła. - oj, ale się rozgadałam.Kobieta zaśmiała się i w tym momencie zadzwonił telefon.
- Przepraszam, muszę odebrać. - powiedziała kobieta i zrobiła to co powiedziała.
Hmmm... A gdybym kupiła Dragona? Co prawda rodziców chyba nigdy nie uda mi się namówić, ale może warto spróbować?
CZYTASZ
Dragon
DiversosOlga Ostrowska to pełna pasji i miłości do koni nastolatka. Jednak od wypadku, rodzice nie pozwalają jej jeździć. Jeszcze nie wiedzą co ich czeka... ••• Zapraszam do czytania :) ••• #1 - konie / 4.01.2019r. i 26.02.2019 #3 - dragon / 15.11.2018 #2...