Dragon

XVI

Dzisiaj trening poszedł bardzo dobrze, więc byłam strasznie zadowolona i dumna z siebie i miśka. Po jeździe dałam Dragonowi jedzonko,  wyczyściłam i nasmarowałam kopytka. Potem razem z Niną, Julią, Anią, Nikodem, Maćkiem i Oskarem skierowaliśmy się do siodlarni. Posiadacze siodeł zaczęli je czyścić i pastować a ja... W sumie to nic nie robiłam. Przyjrzałam się uważnie tej szóstce.

Nina, wiecznie uśmiechnięta blondynka z piegami. Ma mnóstwo pozytywnej energii i zaraża nią wszystkich dookoła. Nie bez powodu jest moją drugą przyjaciółką.

Ania, to cicha i lekko skryta dziewczyna o pięknych czarnych włosach i bladej cerze. Nie poznałam jej bardzo dobrze, ale wiem, że spoko się z nią rozmawia chociaż jest trochę nieśmiała. Podobno kiedyś przyjaźniła się z Jasmin, ale o coś się pokłóciły. Ma swojego wałacha o imieniu Sunny. Jest on bardzo spokojny i... Zdecydowanie "do pchania". W dodatku uwielbia mnie gryźć. Ja to mam pecha.

Julka. Julka to po prostu Julka. Ciężko ją opisać. Miewa różne humory i czasem ciężko z nią wytrzymać. Należy raczej do osób które lubią sobie pomarudzić. Ma śliczne prawie białe włosy i szare oczy. Z tego co pamiętam, dzierżawi srokatą klaczkę o imieniu Łatka.

Nikodem to wulkan energii. Ma kręcone rude włosy i twarz w piegach. Często dokuczają sobie z Niną, chociaż ja uważam, że byli by niezłą parą. Ma kasztanowego konika polskiego, który jest strasznie uparty ale fajnie skacze. Może nie z taką gracją jak Dragon ale wygląda to nieźle. Ma strasznie dziwne imię... O ile dobrze pamiętam - Czafin. Kto to wymyślił?

Maciek, to zarozumiały brunet, z którym dopiero od niedawna żyję w zgodzie. Dość często sobie dokuczamy, ale moje riposty zawsze wygrywają. Ma kasztanową klacz - Łzę.

Oskar, jest spokojny i można mu zaufać. Zawsze pocieszy, gdy jest taka potrzeba i nigdy nie wyśmieje. Ma blond włosy i zielone oczy. Z tego co pamiętam, Ania troszkę się w nim podkochuje. Wiem to, bo często pyta mnie o rady i mi się zwierza. Chłopak nie ma swojego konia, ale w planach ma zamiar wydzierżawić. Na razie jest na etapie szukania odpowiedniego do dzierżawy wierzchowca.

Każdy z nas jest inny, a jednak można powiedzieć, że staliśmy się naprawdę fajną paczką. Nie wiem, czy słusznie, ale ufam im.

Z klubu, czyli osób jeżdżących sportowo, w naszej paczce nie ma trzech osób: Jasminy - wrednej i nieliczącej się  z uczuciami innych  Azjatki, Emilii - jej najlepszej "przyjaciółki" oraz Sebastiana - brata Jasminy.

*

Nagle do pokoiku weszła, a raczej wbiegła pani Paulina oraz Jasmin.

*

Hejka! Dzisiaj troszkę przybliżyłam wam główne postacie książki :)
Koniecznie dajcie znać czy wam się podobało ;)

Z góry przepraszam za błędy ale nie miałam nawet czasu tego sprawdzić.