/ kInO \

740 53 11
                                    

12:47 Pov. Hitoshi

Pukam do drzwi. Słyszę kroki, przekręcanie zamka i przede mną ukazuje się twarz Iny.

- Hej, wpuścisz mnie?

- Cześć, jak znalazłeś mój pokój?

Wszedłem do środka, ładnie tu ma.

- Dowiedziałem się z tajnego źródła.

- A na jaki film idziemy?

- "Jak zostać kotem"

- Ooo koteczek!

- Dobra, a teraz bierz, co potrzebujesz i idziemy.

Odwróciła się, wzięła telefon z blatu i schowała go do kieszeni.

- Możemy iść!

- Dobra to raz, dwa, trzy, bo nie mamy za dużo czasu.

Zamknęła drzwi.

Byliśmy już na dole, gdy zatrzymał nas pan Eksplozja.

- Żadnego przytulania. Pamiętacie?

- Ta jasne...

Omineliśmy go i wyszliśmy na dwór. Wybraliśmy najkrótszą drogę do kina.

13:05

Dotarliśmy na miejsce, nie kupowaliśmy nic do jedzenia, jedynie Ina wzięła butelkę 7up'u.

Przekroczyliśmy próg i okazało się, że będziemy sami w sali. Zajęliśmy najlepsze miejsca oczywiście, czyli środkową kanapę przeznaczoną dla VIP'ów. Zrobiła parę zdjęć nam i obiecała, że nikomu nie pokaże.

Film się rozpoczął.

Zabrałem jej 7up'a i się napiłem, szturchneła mnie. Spojrzałem na nią i zrobiłem głupią minę.

Ao bardzo uważnie śledziła fabułę ja zwracałem uwagę jedynie na koteczka. W pewnym momencie Inie zaszkliły się oczy, spojrzałem na ekran co się dzieje. Ah no tak teraz chłopak postanowił się zabić...

Przysunąłem się do niej i schyliłem się do jej ucha.

- Ej nie płacz. Będzie dobrze to tylko film.

Spojrzała na mnie i się uśmiechnęła.

Woow Hitoshi gratuluję wywołałeś na jej twarzy uśmiech!

Napisy końcowe.

Wstaliśmy i udaliśmy się do wyjścia.

- Masz ochotę gdzieś jeszcze pójść?

Spojrzała na mnie.

- Masz jeszcze ochotę się ze mną gdzieś włóczyć?

- Masz mnie za takiego introwertyka?

- Nie no, tak tylko. Wiesz popłakałam się na filmie i wyszedłeś z kina z zapłakaną dziewczyną...

- Ej no nic nie szkodzi, jakbym był sam to też pewnie bym się popłakał.

- Płaczący Shinsou? Ciężko mi to sobie wyobrazić.

- No wiesz widziałaś mnie cztery razy w swoim życiu to możesz mieć problem z wyobrażeniem sobie mojego pyszczka.

- Poważnie widziałam ciebie tylko cztery razy? Ty serioooo... Trzeba będzie to zmienić.

- Ale ja nie będę miał ochoty nigdzie z tobą wychodzić!

- Nie ma nawet takiej opcji! Będziemy wychodzić częściej i się lepiej poznamy, a później może....

- A później może co?

- Coś. - zaśmiała się. - Chodź do puki masz ochotę się ze mną włóczyć to pójdziemy na gorącą czekoladę!

- Szybko zmieniasz tematy.

Nic nie odpowiedziała tylko chwyciła mnie za rękaw kurtki i pociągnęła za sobą najprawdopodobniej w stronę kafejki.

Stajemy przed nie wielkim budynkiem z uroczymi kotkami na szyldzie.

- To tutaj.

- Awww kotki.

- A no właśnie zapomniałam zapytać, czy lubisz koty?

- Czy je lubię, ja je kocham. - zaśmiała się, to chyba dobry znak dla mnie. - To co? Wchodzimy?

_____________*__________*_____________

Dzisiaj pojawią się dwa rozdziały ponieważ heh trochę wypadłam z bycia regularną.

Bye

~_saddreamer

Fioletowe Kwiaty Smutku [BNHA/Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz