Fioletowe Kwiaty Smutku [BNHA/Zakończone]

/ sHinSoU \

Pov. Ao

Oddałam kurtkę Katsuki'emu i uciekłam. Uciekłam jak najzwyklejszy tchórz! Ale co ja na to poradzę ?

- Kocham cię do jasnej choinki.

Czuję łzy napływające do moich oczu i co ja mam zrobić? Przecież pomyśli, że ja go nie. Ah no właśnie, czy ja go kocham? Niech ktoś mi odpowie!

Wstałam, oddałam mu kurtkę i uciekłam.

I wracamy do momentu, w którym zaczęliśmy.

Wbiegam do domu Miny i od razu na kogoś wpadam.

- Bardzo pszepraszam! Nie chciałam. Nie zauważyłam ciebie...

Poczułam rękę na swoich ustach.

- Przestań. - Spojrzałam na osobę, na którą wpadałam, Shinsou. - Co ci się do choinki stało?

Złapał mnie za twarz i wytarł kciukami łzy spływające po moich policzkach.

- Nic takiego. - starałam się uśmiechnąć, ale chyba nie wyszło. Hito wstał i pociągnął mnie za sobą i przytulił.

- Powiedz mi, co się stało.

W między czasie Kyoka zrobiła nam zdjęcie ale dowiedzieliśmy się o tym następnego dnia.

- Katsuki...

- Co on ci zrobił?!

- Chodź gdzieś... Na bok...

- Dobrze.

Poszliśmy do pokoju gościnnego, chyba gościnnego. Hitoshi zamknął za nami drzwi i usiadł obok mnie.

- To mów, co się stało.

- Katsuki powiedział, że mnie kocha.

_________________*_________*__________

Taki króciutki ^^

Bye

~_saddreamer