Wstałaś przed Jiminem. Postanowiłaś pójść się umyć i przygotować. Chłopacy mieli dzisiaj tylko fan meeting, ale i tak będzie pewnie trwał pół dnia.
Gdy się już umyłaś i pomalowałaś musiałaś obudzić Jimina. Spał jak zabity i nie mogłaś go obudzić. Wpadłaś na świetny pomysł.
Usiadłaś na jego udach i pochyliłaś. Po chwili złączyłaś wasze usta w pocałunek. Gdy przestaliście spojrzałaś na niego.
- Wstajemy - powiedziałaś przy okazji wstając z Jimina.
- Takie pobudki to mogę mieć codziennie - powiedział i się uśmiechnął.
- Nie licz na za dużo - powiedziałam tez się uśmiechając.
- Co to miało znaczyć? - spytał zdziwiony.
- To, że było to jednorazowe - powiedziałam - wstawaj - dopowiedziałam.
- Już wstaje - powiedział przekręcając się na bok.
- Masz 30 minut do wyjścia - powiedziałam uśmiechając się.
- Coo? - spytał zaskoczony i wstał od razu z łóżka.
Spojrzał na zegarek i zobaczył, że do wyjścia ma jeszcze godzinę. Powiedziałaś tak bo chciałaś żeby wstał i zrozumiałaś, że to był chyba błąd więc szybko wyszłaś z pokoju.
Nie zdążyłaś nawet dojść do kuchni a ktoś przycisnął cię do ściany. Spojrzałaś na tą osobę i był to oczywiście Jimin. Dziwne bo był ubrany musiał się szybko ubrać.
Stałaś przyciśnięta do ściany i tylko się na niego patrzyłaś. Wiedziałaś, że zaraz coś się stanie.
- Nie ładnie jest tak kłamać - powiedział i uśmiechnął się chytrze.
- Chciałam żebyś wstał - powiedziałam i chciałam coś dopowiedzieć, ale przeszły mnie przyjemne dreszcze.
Jimin właśnie robił ci malinkę. On chyba oszalał przecież tego nie zakryje. Gdy już skończył spojrzałaś i zobaczyłaś na swoim obojczyku krwawy ślad.
- Musiałeś? - spytałam trochę zła.
- Taka mała kara za kłamanie - powiedział i się uśmiechnął.
- Ja tego nie zakryje - powiedziałam, a on odsunął się ode mnie i ruszył do pokoju.
- Twój problem - powiedział przed wejściem do pokoju zostawiajac cię samą.
Stałaś na korytarzu i zastanawiałaś się co teraz zrobić. Zaburczało ci w brzuchu więc poszłaś do kuchni. Tą malinką zajmiesz się później.
- Dzień dobry - powiedziałam wchodząc do kuchni.
- Cześć - usłyszałam głos Hobiego.
Świetnie będzie się pytać o malinkę.
Nie patrząc na niego podeszłam do lodówki i wyjęłam sobie jogurt. Siadłam przy blacie na przeciwko J hopa i próbowałam zakryć malinkę.
- No no [T/I] - powiedział uśmiechając się.
Czyli zauważył świetnie.
- Oj zamknij się Hobi - odpowiedziałam mu jedząc jogurt.
- Dobrze dobrze - powiedział - widzę, że się coś działo - zaśmiał się.
- Powiedziałam żebyś się zamknął - powiedziałam i spojrzałam na niego.
- No weź mi nie powiesz? - spytał.

CZYTASZ
Twój Jimin
RandomJest to opowiadanie o dziewczynie i jej życiu z BTS. Była zwykłą dziewczyną, ale jedna rzecz odmieniła jej życie. Mieszkając razem z BTS zakochała się w jednym z nim. Ale czy on zakocha się w niej? Zobaczymy ❣️😇 | Opowiadanie zawiera błędy, któryc...