Dzień jak co dzień wstałaś rano poszłaś się umyć i poszłaś do kuchni, a tam zastałaś już prawie wszystkich. Było was łącznie ósemka ale sobie radziliście z takim tłokiem, gdy weszłaś od razu każdy się z tobą przywitał oni naprawdę cię uwielbiali. Usiadłaś pomiędzy Tae, a Jiminem i nim zdążyłaś zauważyć dostałaś talerz z tostami i kubek herbaty.
Gdy już wszyscy zjedli różowa księżniczka zabrała się za mycie naczyń, a ty poszłaś do pokoju się pomalować. Miałaś jeszcze 2 godziny żeby wyjść do wytwórni, a, że nie miałaś co robić postanowiłaś pójść do salonu pooglądac jakąś dramę. Gdy siedziałaś i oglądałaś film przyszedł do ciebie Jimin i usiadł z tobą.
- Zawiozę cię dzisiaj do wytwórni jeśli chcesz - odezwał się nagle i uśmiechnął.
- Jeżeli możesz to oczywiście - powiedziałaś i tez się uśmiechnęłaś.
Siedząc tak i oglądając prawie zapomnieliście, która godzina, a gdy spojrzeliście na zegarek to wstaliście szybko. Jimin pobiegł do pokoju po kluczyki do samochodu, a ty musiałaś się jeszcze przebrać ale na szczęście zdążyłaś.
***
Malowałaś właśnie Hobiego , jak zawsze śmialiście się, mówiliście żarty i obgadywaliście innych.
- Dla kogo założyłaś taką sukienkę? - zapytał i się uśmiechnął.
- Dla nikogo - odpowiedziałaś i zaśmiałaś się .
- Nie wierzę no mów przecież jesteśmy sami - powiedział Hobi i jeszcze szerzej się uśmiechnął.
- Naprawdę dla nikogo po prostu chciałam ładnie wyglądać - odpowiedziałaś i tez się uśmiechnęłaś.
- Czyli jednak dla kogoś skoro chcesz ładnie wyglądać, hmm pomyślmy.. już mam to Jimin prawda? - spytał i wyszczerzył zęby.
- Może, ale to i tak nie ważne nie podobam mu się i nie będę - powiedziałaś i zaczęłaś malować Hobiemu oczy.
- Wiedziałem, poza tym nie był bym tego taki pewien - odpowiedział i lekko się uśmiechnął.
- Jak to? - zapytałam zdumiona.
Czekałam na odpowiedź kiedy nagle przyszła pomocnica reżysera i zawołała Hobiego, że ma już iść.
- Pogadamy później - powiedział i poszedł.
***
Szłaś do dormu kiedy przechodziłaś koło galerii handlowej i postanowiłaś wejść. Spędziłaś w niej dobre 4 godziny i wyszłaś z 5 torebkami ubrań z różnych sklepów, mogłaś sobie na tyle pozwolić, ponieważ chłopaki założyli ci kartę i wpłacali ci tam pieniądze choć byłaś temu przeciwna i kłóciłaś się z nimi o to tydzień i tak wygrali i przyjełaś kartę. Nie lubiłaś z niej korzystać ale dzisiaj miałaś ochotę na coś nowego. Kiedy wracałaś do dormu postanowiłaś wejść jeszcze do kawiarni i zamówić 8 mrożonych kaw jedną dla siebie i reszte dla chłopaków, długo myśłałaś jak to ze sobą weźmesz i ci się udało z trudem ale udało. Wracając usłyszałaś jakieś dziwne dźwięki za sobą i przyśpieszyłaś tępo gdy się odwróciłaś zobaczyłaś mężczyzne ubranego całego na czarno z kapturem na głowie i maską na twarzy, wystraszyłaś się i jeszcze bardziej przyśpieszyłaś tępa na szczęście byłaś już blisko dormu. Gdy byłaś już przy schodasz zobaczyłaś, że ta postać jest już naprawde blisko ciebie widząc to wbiegłaś po schodach i aż trzasnęłaś drzwani. Kiedy byłaś już w środku odetchnęłaś z ulgą i poszlaś do kuchni odstawić mrożone kawy, a potem poszłaś do pokoju odnieść torebki. Rozpakowałaś się i przebrałaś w luźną koszulke do kolan i jakieś dresy i wyszłaś z pokoju.
Kiedy poszłaś do kuchni zobaczyłaś Jina, Suge, Tae i Kookiego, więc wzięłaś 4 kawy i im zaniosłaś. Podziękowali ci i spytali czemu tak wbiegłaś do dormu, powiedziałaś, że powiesz im później. Poszłaś do kuchni po ręsztę kaw i zaniosłaś reszcie do pokoi, kiedy już to zrobiłaś wzięłaś swoją kawę i poszłaś do salonu do chłopaków i usiadłaś z nimi.
- Powiesz wreszcie czemu tak wbiegłaś do dormu? - spytał Tae.
- A tak, wracałam z wytwórni i uznałam, że zajdę do galerii. Kupiłam sobie parę rzeczy. Wracając do dormu po drodze zaszłam jeszcze do kawiarnii. Idąc już w stronę domu usłyszałam nagle za sobą jakieś głosy, a gdy się odwróciłam zobaczyłam mężczyznę ubranego na czarno z czapką i maską na twarzy. Wystraszyłam się, więc przyspieszyła przyśpieszyłam tępo. Gdy już miałam wchodzić po schodach zobaczyłam, że ten mężczyzna jest jeszcze bliżej więc wbiegłam do dormu - powiedziałam i napiłam się kawy.
- Ciekawe kto to był i skąd wie gdzie mieszkasz, ale spokojnie nie pozwolimy żeby coś ci się stało - powiedział Jin po czym podszedł do mnie i przytulił.
Po tym jak opowiedziałam im co się stało siedzieliśmy i glądaliśmy jakiś film, po jakiejś godzinie wszyscy się rozeszli i poszli do swoich pokojów, ale ja zostałam. Siedziałam tak i ogładałam jakąś drame kiedy przyszedł do mnie Jimin i usiadł koło mnie na kanapie.
- Jak ci minął dzien - spytał.
- Oprócz małej przygody podczas wracania do dormu to bardzo dobrze, a tobie - spytałam i się uśmiechnęłam.
- Jakiej przygodzie? - spytał zaciekawiony.
- A więc tak... - opowiedziałaś mu całą historię, a on cały czas cię słuchał.
- Nie martw się o nic - powiedział, czochrając twoje włosy.
Siedzieliście tak na kanapie wtuliłaś się w niego i zanim się obejrzałaś zasnęłaś w jego ramionach.
Hejkaaaa ❣️
Co tam u was ?Jeżeli ci się spodoba to będzie miło jak coś po sobie zostawisz. 😘
Mam nadzieje, że seria się przyjmie. ❣️
CZYTASZ
Twój Jimin
RandomJest to opowiadanie o dziewczynie i jej życiu z BTS. Była zwykłą dziewczyną, ale jedna rzecz odmieniła jej życie. Mieszkając razem z BTS zakochała się w jednym z nim. Ale czy on zakocha się w niej? Zobaczymy ❣️😇 | Opowiadanie zawiera błędy, któryc...