7

582 20 2
                                    

Obudziłaś się z spuchniętym powiekami. Podeszłaś do lustra, spojrzałaś w nie i zobaczyłaś kolejne sine ślady na nadgarstkach. Poczułaś też pieczenie na plecach. Odwróciłaś się żeby zobaczyć co ci się stało i zobaczyłaś lekkie zadrapania. Z tym nie było problemu większy był z nadgarstkami, ale nie myśląc dalej o tym poszłaś do łazienki się umyć. Potrzebowałaś tego.

Wyszłaś z łazienki ubrana w boysbandy, szary sweterek i czarne glany.

Poszłaś do kuchni zjeść coś na śniadanie i o dziwo nie zastałaś w niej nikogo, w salonie też nikogo nie było

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poszłaś do kuchni zjeść coś na śniadanie i o dziwo nie zastałaś w niej nikogo, w salonie też nikogo nie było. Pewnie poszli już do wytwórni stwierdziłaś.

Po zjedzeniu wzięłaś się za zmywanie naczyń. Nagle poczułaś czyjś dotyk i podskoczyłaś ze strachu.

Ostatnio wszystkiego się jakoś bałaś.

- Cześć - usłyszałaś i dostałaś buziaka w policzek.

- O cześć - przywitałaś się. Na początku wystraszyłaś się trochę gdy Jimin podszedł bo nie otrząsnęłam się jeszcze po wczoraj.

- Coś się stało? - spytał troskliwym głosem.

- Nic, a co miało się stać? - odpowiedziałaś pytaniem na pytanie. Bałaś się, że Jimin dowie się o wczoraj, a nie chciałaś żeby się martwił.

- Napewno? Wyglądasz na spięta - powiedział obejmując mnie w tali.

- Wszystko w porządku - oznajmiłaś odwracając się do niego z uśmiechem na twarzy - a właśnie czemu nie jesteś w wytwórni? - spytałaś.

- Zaraz wychodzę ale najpierw chciałem cię zobaczyć - powiedział.

- Jesteś słodki - zaśmiałaś się.

Patrzyłaś na Jimina i czułaś się bezpiecznie. Zapomniałaś na chwile o wczorajszym dniu i przytuliłaś się do niego kładąc głowę na jego klatce piersiowej.

Poczułaś jak Jimin całuje twoją głowę na co się uśmiechnęłaś. - Muszę już iść - powiedział i pocałował cię lekko w usta.

***
Siedziałaś na kanapie oglądając jakieś dramy i zajadając się chrupkami. Nagle usłyszałaś trzask frontowych drzwi. Odłożyłaś chrupki i ruszyłaś w stronę hałasu.

Do dormu wszedł wkurzony Hobi i poszedł szybko do swojego pokoju mijając cię bez słowa.

Postanowiłaś pójść do niego. Nie usłyszałaś żadnego słowa, więc po prostu weszłaś. Wchodząc zobaczyłaś Hobiego siedzącego na łóżku z twarzą w poduszce.

Usiadłaś koło niego i przytuliłaś.

- Co się stało Hobi ? - spytałaś dalej przytulając hyunga.

Twój JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz