#particulartasteff na twitterze
Następnego dnia budzą mnie promienie przedostające się przez okno. Przecieram oczy i orientuję się, że nie jestem już w salonie. Podnoszę się i rozglądam po pomieszczeniu. Pokój nie jest za duży. Jest w nim szafa i jedna komoda. Wszystko jest w białym kolorze, tylko niektóre dodatki mają srebrną barwę.
Czy to jest sypialnia?
W pewnym momencie wchodzi Shawn.
Bez koszulki.
O mój słodki Jezu.
Chłopak szuka czegoś w swojej szafie nie zwracając na mnie uwagi. Zauważa mnie dopiero, kiedy odwraca się w moją stronę.
- Dzień dobry. - mówi i uśmiecha się w moją stronę.
- Hej. - odpowiadam i odwzajemniam uśmiech.
- Wszystko już okej?
- Oprócz tego, że zasnęłam na kanapie, a obudziłam się w bardzo dużym łóżku to tak. - odpowiadam, a chłopak śmieje się pod nosem.
- Chyba powinienem się ubrać. - mówi - Nie jestem przyzwyczajony, że ktoś u mnie nocuje, a w szczególności dziewczyna. - śmieje się zakładając koszulkę.
- Eee, mam pytanie. Głośno chrapałam w nocy? - pytam.
- Skąd mam wiedzieć. Spałem w salonie. - mówi, wychodząc z pomieszczenia.
Ty głupia idiotko.
Dlaczego ty się tak zachowujesz?
Wstaję z łóżka zażenowana i kieruję się w stronę salonu. Z racji tego, że Shawn ma salon połączony z kuchnią widzę co w niej robi.
- Na co masz ochotę? - pyta - W sensie do jedzenia.
- Nie, dziękuję. - odpowiadam.
- Za późno. - mówi i wchodzi do salonu z talerzem kanapek - Mam nadzieję, że będą ci smakowały.
Nic się nie odzywam tylko patrzę na bruneta.
Ten chłopak to ideał.
Po chwili kończymy nasz posiłek. Wstaję i biorę puste naczynie, ale Shawn chwyta mnie za rękę.
- Co ty robisz? - pyta.
- Chciałam pomóc. - mówię, a on odbiera mi półmisek.
- Chyba żartujesz. - odchodzi w stronę kuchni - Potrzebujesz czegoś? - pyta wracając, a ja kiwam przecząco głową - Poczekaj tu chwilę.
Nigdzie się nie wybieram.
- Trzymaj, to twoja sukienka. - mówi, podając mi ją - Przepraszam cię, że ją pobrudziłem. Jest bardzo ładna.
- Spokojnie nic się nie stało. Oddałeś sobie. - śmieję się.
- Tak, tylko, że ja dostałem czystą wodą, a ty brudną wodą z kałuży. - również chichocze pod nosem - A tu, są jakieś ubrania mojej siostry. Mimo, że ona jest młodsza, to może będą na ciebie pasowały.
- Przestań. - śmieję się - Nie możesz dać mi ubrań swojej siostry.
- Niby dlaczego?
- Może dlatego, że są jej?
- Nie wyjdziesz z tego mieszkania w tej sukience. - mówi pokazując kolorowy materiał, który trzymam w rękach - Albo ubrania mojej siostry albo te, które masz na sobie.
CZYTASZ
Particular Taste II S.M
FanficCzy można wylać wodę i mieć z tego korzyści? Pewnie teraz szukacie idealnej odpowiedzi, analizujecie pytanie, ale odpowiedź jest prostsza niż sądzicie: nie. Geoff i Shawn Anna i Geoff Gdzie w tym wszystkim Anna i Shawn? W wielkim i pełnym ludzi Tor...