30. Chcesz się ze mną napić?

1.6K 96 77
                                    


 Następnego dnia budzę się w tym samym miejscu, w którym zasnęłam, ale czuję, że obejmują mnie masywne ramiona i kogoś kto bawi się moimi włosami. Uśmiecham się sama do siebie.

- Dzień dobry. - słyszę zaspany głos Shawna.

- Dzień dobry. - odpowiadam, siadam na kanapie i przecieram oczy.

- Jak ci się spało?

- Znakomicie. - odpowiadam ziewając - Ale trochę boli mnie głowa. - mówię, a chłopak całuje mnie w czoło.

- Lepiej? - pyta, a ja kiwam głową, więc całuję mnie w policzek, ale ja nadal twierdzę, że to nie jest to czego potrzebuję. W końcu Shawn całuje moje usta, a ja się uśmiecham - A teraz?

- Idealnie. - mówię, a brunet odchodzi do kuchni, a ja idę do łazienki, aby zmyć resztki makijażu.

 Wchodzę do łazienki i przeglądam się w lustrze. Moje włosy wyglądają jakby walnął w nich piorun. Każdy kosmyk jest skierowany w inną stronę. Wiążę je w lekkiego kucyka i myję twarz. Wracam do chłopaka, który robi śniadanie. Siadam na kuchennym blacie, tak aby widzieć każdy jego ruch.

- Co ty robisz? - pytam chłopaka, który wkłada awokado i inne owoce do sokowirówki.

- Uwierz, że to leczy kaca. - mówi - Ja i Brian robiliśmy przeróżne mieszanki i ta działa najlepiej. - śmiejemy się.

 Chłopak podaje mi szklankę z zielonym sokiem. Wypijam łyk i czuję przyjemny smak ananasa.

- Dobre. - oznajmiam.

 Razem popijamy sobie koktajl, ale w pewnym momencie dzwoni mój telefon. Podchodzę do niego i odbieram.

- Anna, skarbie mam do ciebie prośbę. - słyszę w słuchawce głos mojego taty.

- Co się dzieje? - pytam.

- Nic, po prostu postaraj się być po południu w domu. Muszę powiedzieć ci coś ważnego. 

- Dobrze, postaram się. - odpowiadam.

- Miłego dnia. - mówi i rozłącza się, a ja głęboko wzdycham.

- Co się dzieje? - pyta Shawn.

- Dzwonił do mnie tata i powiedział, że ma mi coś ważnego do przekazania. - odpowiadam i siadam na wysokim krześle, a chłopak staję naprzeciw mnie.

- Coś w tym złego?

- Tak samo, mówił kiedy zmarła mama. - moje dłonie zaczynają się trząść - Boję się. - szepczę, a chłopak mocno mnie przytula.

- Będzie dobrze. Wiesz, że zawsze możesz liczyć na mnie. - mówi mi troskliwie do ucha.

 Odrywamy się od siebie i kończymy nasze śniadanie w ciszy. Boję się, że tacie coś dolega, a nie chcę znów przechodzić tego samego. To był trudny okres w moim życiu.

 W pewnym momencie słyszymy, że ktoś wszedł do mieszkania.

- Shawn, gdzie jesteś? - pyta, głos nieznanej mi kobiety.

- Jestem w kuchni. - odpowiada.

 Po chwili w pomieszczeniu pojawia się kobieta w średnim wieku. Spoglądam na chłopaka, a potem na nią i uświadamiam sobie, że to jego mama. Kompletnie nie wiem, co powinnam powiedzieć.

- Ty musisz być Anna. - mówi i podchodzi do mnie, a wstaję - Jesteś jeszcze śliczniejsza niż opowiadał Shawn. - łapie mnie za policzek.

- Pani to musi być... - mówię, ale kobieta mi przerywa.

Particular Taste II S.MOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz