- Twój ojciec zawsze dzwoni w nieoczekiwanym momencie - jęknąłem opadając na łóżko. Po naszym wieczornym seksie i, krótkiej "rozmowie" z Luhanem siedzieliśmy na kanapie zastanawiając się co zrobić na kolacje na, którą Baekkie ich dziś zaprosił.
- Może coś się stało dlatego dzwonił? - wydął wargę - Poza tym jego głos nie brzmiał na spokojny. Zaczynam się o niego martwić szczególnie, że ostatnio zrobił się strasznie nerwowy.
- Zrobił się ostatnio nerwowy przez to, że dowiedział się o naszym związku i twojej ciąży - westchnąłem patrząc na niego - Każdy rodzic przez to przechodzi szczególnie, że to dla niego trudne bo wie o tym, że jego dziecko powoli staje się dorosłe. Jednak on bardziej myśli, że ja nie będę w stanie o was zadbać.
- Channie... - przerwałem mu kręcąc głową
- Nie, kochanie - podniosłem się do siadu - Taka jest prawda. Przecież, gdy dowiedział się o tym co czujemy do siebie był załamany i wściekły. Musimy dać mu czas nie możemy zbytnio naciskać.
- Racja - wyszeptał mocno się we mnie wtulając - Nie chce cię tracić, więc mam nadzieję, że zrozumie naszą miłość i w końcu nas zaakceptuje nie chce się wiecznie ukrywać. Co prawda ze szkołą może być trudniej jednak nie chce się poddawać nawet jakby mieli mnie wszyscy wyśmiać i zwyzywać od najgorszych.
- Dobrze wiesz jak tacy kończą - gładziłem go po głowie - Od razu wylatują ze szkoły od tej pory nikt nie powiedział na ciebie żadnego słowa i nigdy na to nie pozwolę.
- Kocham cię - schował twarz w zagłębieniu mojej szyi na co uśmiechnąłem się lekko odpowiadając mu tym samym.
***
Gdy w końcu do naszego domu dotarli rodzice młodszego od razu zacząłem się stresować bardziej niż bym przypuszczał. Nigdy nie sądziłem, że będę tak wystraszony i jednocześnie zmartwiony widząc surowy wyraz twarzy mojego przyjaciela. Nigdy nie miał takiej miny nawet jak Baekhyun zrobił coś złego. Musiało się coś stać i na pewno nam o tym powie jednak nikt nie wiedział kiedy. Z jednej strony bałem się, że zabroni nam się kontaktować ze sobą i spotykać bo coś mu się odwidziało jednak z drugiej strony widziałem, że coś jest na rzeczy i na pewno nie chodziło mu o nasz związek, który już chyba zaakceptował.
- Coś się stało? - odezwał się pierwszy Baek kładąc jedzenie na stole - Jesteś strasznie blady i nie wyglądasz najlepiej... Może chcesz wodę cokolwiek?
- Ostatnio miał sen - odparł Sehun patrząc na naszą dwójkę z westchnięciem - Śniło mu się, że mieliście wypadek samochodowy przez to teraz boi się wszystkiego i po prostu się martwi - zagryzł wargę - Dlatego też tak nie oczekiwanie zadzwonił do was w nocy.
- Oh... - spojrzałem na swojego ukochanego, który mocno zagryzał wargi jakby chciał coś zaraz powiedzieć jednak powstrzymywał się nie chcąc palnąć czegoś głupiego.
- Czy to był tylko jeden sen? - usiadłem naprzeciwko nich i obok siebie posadziłem mniejszego, żeby nie stał - Może powinniśmy zapisać cię do psychologa, żebyś mógł komuś to powiedzieć. Może to głupie bo to tylko zwykły sen, ale skoro nie jesteś nawet zdolny do mówienia to może coś pomoże... Nie zna... - przerwał mi
- Często miewam takie sny - powiedział cicho patrząc to na mnie to na Baekhyuna - Przed tym jak oznajmiliście nam, że jesteście razem miałem ten sam sen i właśnie to samo się stało. Stwierdziłem, że to głupie myśleć, że sny się spełniają. Jednak po czasie zacząłem się nad tym bardziej zastanawiać. Często śnił mi się Baekkie z dzieckiem na rękach co zaczęło mnie martwić do momentu, gdy nie zaszedł w ciąże - zacisnął usta w wąską linie - Martwię się o waszą dwójkę i nie wiem co robić to dla mnie za wiele. Co jeśli to się stanie? Co jeśli naprawdę będziecie mieli ten wypadek?
- Nie martw się o to - pokręciłem głową - Dobrze wiesz, że jeżdżę zawsze ostrożnie. Nie będzie żadnego wypadku mogę ci to obiecać - posłałem mu uśmiech.
Jednak sam nie byłem do końca pewien swoich słów.
****
Taki prezent ode mnie na dzień kobiet! Dostałyście coś od swoich kolegów z klasy lub chłopaków? Chwalcie się, uwielbiam jak ludzie piszą mi co dostali! Ja sama dostałam róże i lizaka a oprócz tego wino wytrawne, które jest ohydne ale może kiedyś wypije XD
CZYTASZ
Little boy || b.bh x p.cy || Daddy Kink, mpreg
FanfictionChanyeol dyrektor jednego z najlepszych liceów w Seulu, a Baekhyun to jego ulubiony uczeń, który uwielbia sprawiać problemy, żeby lądować u niego na dywaniku. Paring główny: Chanbaek Paring poboczny: Hunhan Uwagi: Mpreg, zdjęcia 18+, chat Rozpoc...