①⑧

4.1K 245 17
                                    

*CHANYEOL POV*

Po spakowaniu walizek młodszego, których było z pięć od razu je zacząłem zanosić do auta, żeby mieć to później z głowy. Baekhyun natomiast pakował swoje już ostatnie rzeczy i żegnał się z rodzicami. Teraz miał zamieszkać ze mną, więc musieliśmy obaj urządzić jeden z pokoi mojego domu dla naszego malca. Na szczęścia mam kilka wolnych pokoi, więc nie widzę problemu, żeby jakiś odstąpić. Po wejściu do auta zerknąłem na niego z szerokim uśmiechem.

- Jak się czujesz, kotku? - uniosłem na niego wzrok i zaraz odpaliłem silnik skupiając się na drodze

- Źle... Bardzo źle - westchnął cicho, a ja położyłem dłoń na jego udzie gładząc je uspokajająco - Naprawdę nie sądziłem, że w taki sposób zniszczę ci życie... Tak bardzo przepraszam, Channie - wyszeptał smutny 

- Nie mów tak nawet - powiedziałem twardym tonem - Nie mów, że zniszczyłeś mi życie bo tego nie zrobiłeś. Nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo jestem z tobą szczęśliwy i nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że będziemy mieli razem dziecko - usłyszałem tylko jak pociąga nosem na co wziąłem głęboki wdech

- Kocham cię - szepnął - Cieszę się, że trafiłem na kogoś takiego jak ty... Nie wiem jakbym poradził sobie bez ciebie... jednak najbardziej bałem się tego, że jak się dowiesz to mnie zostawisz albo rodzice zabronią nam się spotykać

- Nigdy bym cię nie zostawił. Kto by się spodziewał, że jak nie użyjemy prezerwatywy to wpadniesz? Poza tym to po części również moja sprawka, więc nigdy bym cię nie zostawił. Jedynie Luhan by się nie zgodził na spotykanie się jednak Sehun przecież by go przekonał jak ze wszystkim - zaparkowałem pod moim domem 

- Nie sądziłem, że kiedykolwiek znajdę kogoś tak wspaniałego - odpiął swój pas i usiadł na moich kolanach muskając moje usta - Jestem z tobą szczęśliwy i nie chce tego psuć, więc wychowajmy je razem.

- Tak zrobimy - posłałem mu łagodny uśmiech i objąłem rękoma w pasie przytulając do siebie - Przejdziemy przez to razem, a jeśli będziemy mieli problem to Luhan i Sehun na pewno nam pomogą nie martw się o to... Jest nas dwóch, a ty nie jesteś z tym sam. Jeśli twój brzuszek będzie większy to będziemy musieli wypisać cię ze szkoły i znaleźć ci nauczyciela do nauki w domu. Maturę będziesz musiał napisać tego ci nie odpuszczę - cmoknąłem go w czółko 

- A będziemy razem chodzić na zakupy...? - spytał cicho zagryzając wargę - Wiesz... Będę potrzebował większe ciuszki i...

- Oh już nie dokańczaj - wymamrotałem i razem wyszliśmy z auta. Zgarniając walizki udaliśmy się do już naszego wspólnego domu.


****

Oh wow w końcu coś napisałam! Nawet nie wiecie jak bardzo męczyłam się z tym rozdziałem nawet jak jest mega krótki. Jednak teraz postaram się dodawać systematycznie >.< i zapraszam na mojego one shota! 

Tytuł: "Shop Assistant" 

Opis: "O Chanyeolu pracującym w sklepie oraz o jego przyjacielu Baekhyunie proszącego go o zostanie jego walentynką." 

Zapraszam serdecznie!

Little boy || b.bh x p.cy || Daddy Kink, mpregOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz