1. Prolog

4.7K 123 41
                                    



Cześć,

Chciałabym przedstawić ci historie mojego życia...

Ta opowieść ma na celu pobudzenie twojej wyobraźni oraz emocji. Czytając wcielisz się we mnie lub inne osoby, zobaczysz co czujemy i dokąd to wszystko zmierza.

A chwila gdzie moje maniery... Nazywam się Ravena White. Mam 10 lat i jestem sierotą. No może nie zupełnie. Otóż, kiedy miałam rok mój ojciec oddał mnie pod opiekę swojemu przyjacielowi, Severusowi Snape' owi. Moi rodzice zginęli. Może i nie traktuje mnie jak wspaniały ojciec, ale nie mogę narzekać. Niestety nikt nie może się dowiedzieć, że Snape ma „córkę", dlatego nie noszę jego nazwiska.

Mieszkam w skromnym mieszkaniu w magicznej części Londynu. Mamy domowego skrzata o imieniu Demon. Jest on w średnim wieku. Snape traktuje go z pogardą zresztą jak prawie wszyscy czarodzieje je posiadające... niestety. Zwracam się do Severusa po imieniu, nigdy nie powiedziałam do niego tato lub ojcze, bo on sobie tego nie życzy. Może to dlatego, że przypominam mu Lily Potter, którą kiedyś bardzo kochał.

Kiedyś się bardzo pokłóciliśmy aż do tego stopnia, że uciekłam z domu. Znalazł mnie i o dziwo nie zareagował jak rodzic, czyli nie przytulił mnie, a potem nawrzeszczał i wygłosił kazanie. Tylko kiedy mnie odszukał wplątał mnie mocno w swoje ramiona i powiedział, że się martwił i mam tak nigdy więcej nie robić. Wtedy pierwszy raz widziałam u niego łzy. W sumie pierwszy i ostatni. Może faktycznie nie jestem tylko przybłędą, którą się zajmuje.

Niestety nie wiem wiele o moich rodzicach. Jedyne co mi wiadomo to, to że oddali mnie Severusowi pod opiekę, i że byli potężnymi czarodziejami. Niestety Snape nie chce mi wyjawić kim byli moi rodzice. Tak czy siak pogodziłam się z myślą ze ich nigdy nie zobaczę.

A teraz wizualizując ci mnie :

Jestem niską, zielonooką dziewczynką. Mam długie czarne jak smoła włosy i jasną cerę. Moja uroda jest dosyć ciekawa, bo nie można mnie nazwać brzydką, ani przepiękną. Przynajmniej tak mi się wydaje. Mam niską samo ocenę.

A co do mojego charakteru to z tego co słyszę jak mnie ludzie opisują to:

Jestem tajemnicza, miła, nieśmiała, inteligentna, odważna¸ ambitna, dobroduszna i przyjacielska. Na pewno mogę nazwać się introwertyczką. Życie nauczyło mnie aby nie ufać ludziom. Dlatego trudno jest mi się przed kimś otworzyć. Lecz kiedy to zrobię jestem w stanie pokazać siebie i się nie wstydzić.

Zapraszam do wkroczenia w mój świat...

Czy mogę nazwać cię ojcem ?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz