Nie mogłam się zdecydować więc macie i Jimina i Jiae perspektywe❤
Jimin pov.
Trochę minęło zanim młody się obudził, ale po godzinie i po lekach Jina w końcu otworzył oczy.
-Śpiąca królewna sie obudziła? -zapytał sarkastycznie Yoongi i poklepał go po głowie
Młody zaczał sie trząść, a po jego policzkach poleciały łzy pomimo, że jeszcze mu nic nie zrobiliśmy. No właśnie jeszcze. Prwadopodobnie będzie z nim łatwo
-A teraz łaskawie nam powiesz gdzie twój pracodawca się obecnie znajduje -warknął Namjoon. Był spokojny. To jeszcze nie był zły Namjoon
-P-Proszę oszczędz m-mnie -wyjąkał praktycznie nie słyszalnym głosem
-Gadaj, albo dostaniesz w pysk -wysyczał Yoongi i pokazał swoją pięść
-Nic nie wiem -po wypowiedzeniu tych słów rozpłakał się jak małe dziecko
Yoongi nie wytrzymał i przywalił mu prosto w brzuch. Kiedy chciał wymierzyć kolejny raz to Tae i Hoseok powstrzymali go
-Ogarnij sie Suga. Nie chcesz chyba nam zabić młodego -szepnałem tak cicho żeby tylko on usłyszał. Tae wyprowadził Yoongiego z pokoju, żeby znowu się taka sytuacja nie powtórzyła. Potrzebujemy przytomnego chłopaka.
-To co w końcu powiesz gdzie oni są czy znowu zaoferować ci takie atrakcje? -do zabawy również włączył się najmłodszy z nas
-M-mówiłem, że nic nie w-wiem -wyjąkał
Oj zapowiada sie długi dzień.
Jiae pov.
Byłam strasznie zmęczona i co chwila zamykały mi się oczy. Byłam pewna, że dam radę nie usnąć, ale niestety nie udało mi się to.
Obudziło mnie szarpnięcie za włosy. Zabolało i to bardzo.
-Wstawaj wychodzimy-rzucił oschle i złapał mnie za rękę, żeby móc dalej udawać parę.
Nie odzywałam się wcale. Bałam się go. Bałam się i to strasznie. Nie wiem czemu mnie tu wywiózł. Teraz na pewno chłopcy mnie nie znajdą. Może jeszcze uda mi się jakoś stąd uciec, ale jak, skoro z każdej strony są poustawiani ludzie.
-Już niedługo dowiesz po co Cię tu ściągnąłem -pogłaskał mój policzek. Wzdrygnęłam się na jego dotyk. Był obrażający. Odsunęłam głowę w bok, żeby strącić jego rękę.
Jednak nie spodziewałam się jego reakcji
Uderzył mnie. Przywalił mi prosto z liścia. Piekło. Miał mocne uderzenie.
-Masz się mnie słuchać -wysyczał przez zęby. Popatrzałam na niego z pod byka, ale się nie odezwałam.
Wsiedliśmy do jakiegoś czarnego vana, który stał na parkingu.
-Widzę że nowa zabawka? -zapytał jakiś chłopak w samochodzie
- Nie dla mnie T.O.P. Nowa maskotka do zarabiania- powiedział, a następnie czekał na moją reakcję.
Wyszczerzyłam oczy, a moja mina zrzędła. Że ja miałam być kimś do zarabiania?
Zanim jeszcze mężczyźni zamknęli drzwi do auta, poderwałam sie z miejsca i próbowałam uciec, ale wszyscy zatorowali mi drogę
-A panienka gdzie? -zapytał mój oprawca z chytrym uśmieszkiem na twarzy, a następnie popchnął mnie z powrotem na siedzenie -Musi panienka odpokutować swoje winy -zaśmiał się, a z nim reszta osób które były w pojeździe.
Jednak mi nie było do śmiechu. Byłam w tak zwanej ciemnej dupie
Wiem, że krótki rozdział, ale ważne że jest hihi
Teraz uwaga mała reklama^^
Razem z Vertus04 piszemy opowiadanie. Zapraszam na jej profil a tam znajdziecie najnowsze opowiadanko. Bedzie to książka na której się podniecicie, wzruszycie i pośmiejecie. Dajcie jej dużo miłości❤
Pozdrawiam moją wenesax i słodką bube jestemdupkiem <33
Kocham was skarby💚💋
Bay^^
CZYTASZ
Wszystko Przez To, Że Zabiłam
FanfictionJiae zwykła dziewczyna, która pewnego dnia, zabija człowieka. Jej, życie zmieniło się diametralnie. Porywają, ją żeby chronić jej życia, ale czy na pewno tylko o to chodzi? Czy zgodzi się na układ jaki jej zaproponują? Przeczytaj, będzie mi miło...