24. Niby jest dobrze, ale brakuje mi ich

544 35 9
                                    

Minęło 40 dni, a może i więcej. Po miesiącu przestałam liczyć. Po miesiącu straciłam jakąkolwiek nadzieję, na to że uda mi się stąd wydostać. Próbowałam wszystkiego, ale Brayan cały czas mi to uniemożliwiał.

Brayan jest moim ochroniarzem. Sama go tak nazwałam, bo on nic nie mówił. Nie przedstawił się, ani nic nie powiedział. Jestem tu sama jak palec, dlatego nadałam mu imię. Kiedy nie mam co robić to do niego mówię. Przynajmniej jakieś zajęcie, oprócz wkładania facetom sztucznego kutasa w dupę.

Praktycznie mam dwóch ochroniarzy, ale Brayan jest ze mną najczęściej. Ten drugi zmienia się z nim kiedy Brayan idzie coś zjeść, albo musi coś zrobić.

Czy jestem dziewicą? Tak jestem, jeszcze. No właśnie. Nie wiem do czego może być zdolny Taeyang. Poznałam go i jego bliskich kolegów z gangu. Wcale nie są tacy źli wobec mnie tylko przy swoim szefie zachowują się brutalnie. Rozumiem to. Zabiłam ich przyjaciela. Mają prawo być na mnie źli. Jednak i tak są mili, a momentami nawet uprzejmi. Najbardziej polubiłam T.O.P-a.

Skoro już mam tu zostać do końca życia to chociaż, będę miała jakiegoś kolegę.

Raz w tygodniu wypuszczali mnie z tego pokoju i mogłam tego dnia robić co tyko ze chcę. Iść na zakupy czy po prostu na spacer. Nie to, że sama. Zawsze towarzyszył mi Bayan. Dobrze, że do toalety ze mną nie chodzi. Mimo, że nawet zaczęłam się przy nim przebierać to wolałabym, żeby nie stał nade mną jak robię kupę.

Codziennie byli klienci. Raz mniej a raz więcej. Tylko jeden dzień mam właśnie dla siebie, a tak to zarabiam dla szefa. Wieczorami uczę się japońskiego, bo większość to ludzie którzy mówią po Japońsku. W sumie co się dziwić. Jesteśmy w Japonii. To piękny kraj. Większość osób, którzy do mnie przychodzą to miłe osoby, którym brakuje trochę rozrywki.

Można powiedzieć, że mi prawie nic nie brakuje. Wspaniały pokój z ogromną łazienką. Jedzenie podawane mi z wykwintnych restauracji. Ubrania jakie tylko chcę i same luksusy. Ale brakuje mi moich chłopaków z BTS. Taeyanga, który rozumie mnie i potrafi pocieszyć. Wspaniałego przyjaciela Hoseoka, na którego mogę polegać. Yoongiego z którym mogłabym pooglądać seriale i pospać razem na kanapie. Namjoona, który był dla mnie wredny, ale lubił mnie na swój własny sposób. Za pysznymi obiadkami Jina i wspaniałymi chwilami z Jiminem. Jego przytulasów i wspólnych wygłupów. Całusów na dzień dobry i tego pięknego uśmiechu, dzięki którym i ja się uśmiechałam.

Ale to już nie wróci....

_________________

-Kogo dzisiaj mam? -zapytałam Sakurę, która właśnie weszła do mojego pokoju. Sakura była sekretarką, pracującą dla Big Bang. Dość miła i urocza Japonka, troch niższa ode mnie. Miała 40 lat, ale kompletnie na tyle nie wyglądała

-Dzisiaj masz wolne -odpowiedziała z uśmiechem

-Za dwa dni mam dopiero dzień wolny -powiedziałam ze zdziwieniem

-YoungBae zaprasza dzisiaj ciebie na coroczną uroczystość

-Czyli? -byłam ciekawa co to jest za uroczystość, bo sam szef zjawiał się u mnie wyjątkowo rzadko, a jak już to sprwdzić czy żyję.

-Co roku JiYong zapraszał wszystkich szefów z Japońskich gangów do siebie na tak jakby bal. Teraz nie ma G-Dragona, a tradycja będzie dalej kontynuowana, przez YoungBae. Więc przyszykuj się. Złóż sukienkę i umaluj się ładnie. Szef przyjdzie po ciebie o 18. -puściła mi oczko -W razie czego to powiedz ochroniarzowi, żeby mnie wezwał to przyjdę i ci pomogę, a teraz muszę zmykać kochana -pocałowała mnie w policzek i wyszła z pokoju.

-No to co Brayan pomożesz mi wybrać sukienkę -zwróciłam się do niego z uśiechem. Jego mina nie wyrażała, żadnych emocji jak każdego dni -Tak jak myślałam -odetchnęłam i wzięłam się za szukanie odpowiedniej sukienki na ten wieczór. Oj trochę to potrwa, bo tego sporo jest.

____________________

-Brayan chociaż raz mógłbyś doradzić. Nie wiem, która będzie lepsza. Krótka bordowa z wycięciem na plecach, czy ta długa niebieska z wycięciem na nogę. -pokazałam mu oby dwie kreację, ale jak zwykle nic. Skała

-Nie mam już momentami na ciebie sił. Wezwij mi tutaj Sakurę -nakazałam, a ten wziął swój telefon i napisał do kogoś. 

Dwie minuty później przyszła sekretarka

-Co się dzieje słońce? -podeszła do mnie i zaczęła się mi przyglądać

-Nie wiem która lepsza -pokazałam jej dwie sukienki

-Bierz niebieską -powiedziała bez większego zastanowienia

-Czemu, akurat ta?

-W niebieskim ci jest bardzo dobrze, a na dodatek jest ona ciasna, to podkreśli twoją talię

-Okej dziękuję -cmoknęłam ją w policzek i odłożyłam na miejsce bordową sukienkę

-Skoro już u jestem to zrobię ci makijaż -kazała mi usiąść na krześle w łazience i wzięła się za mój make up

-A ty też idziesz? -zapytałam ciekawska

-Nie -zaśmiała się -Nie zapraszają byle kogo -odpowiedziała

-A ja to co? -prychnęłam -Też jestem nic nie wartym śmieciem -obrażanie samą siebie było już na porządku dziennym. Czułam się jak śmieć i się za niego uważałam.

-Nie idziesz tam, bo Taeyang ta chce. Większość osób chce cię poznać, bo zabiłaś Dragona -popatrzałam na nią nie rozumiejąc. Mój Japoński momentami mnie załamywał, ale robiłam co mogłam, żeby się go nauczyć

-Przepraszam nie rozumiem tego słowa -powiedziałam 

-You killed Dragon, that's why they want to meet you -odpowiedziała po angielsku

-Nie wiem co w tym takiego niezwykłego. To zwykły człowiek -prychnęłam

-Nie był taki zwykły -zaprzeczyła moim słowom -Miał dużo zabójstw na swoim koncie. Był szalony i nie obliczalny. Dużo osób się go bało i nigdy mu się nie sprzeciwiali. Jak ktoś to zrobił tracił życie od razu. Policja przez lata nie potrafiła go znaleźć. Był bez litosny i nie wiedział momentami jak się opanować. Takimi osobami byli właśnie BTS. Sprzeciwiali się mu i nie słuchali, dlatego GD chciał ich wszystkich powybijać, ale zanim on to zrobił pojawiłaś się ty i wszystko pokrzyżowałaś. 

-Eee... możesz powtórzyć? -zaśmiałam się niezręcznie -Zrozumiałam tylko w połowie

-Oj chyba przydadzą ci się dodatkowe lekcje z Japońskiego -obie w ty momencie wybuchłyśmy głośnym śmiechem. Fajnie mieć kogoś takiego jak Sakura. Masz przynajmniej wrażenie, że jeszcze komuś ci na tobie zależy.



Jak będzie 10 gwiazdek to wrzucam od razu rozdział<33

Bay^^

Wszystko Przez To, Że ZabiłamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz